Pełnosprawni płyną w większości niemal równo
Ostatni weekend października – stała pozycja w kalendarzu wielu pływaków, w całej Polsce; termin corocznego turnieju pływackiego imienia Maćka Maika, organizowanego przez Stowarzyszenie START w Katowicach, a zainicjowanego przez trenera Mirosława Jakubczyka. Powiedział przed laty, że dopóki będzie żył, będzie te turnieje organizował, raz w roku chwila uwagi należy się bowiem pamięci Maćka Maika.Na pływalni tyskiego MOSiR-u w dniach 18-20 października miting pływacki im. Maćka Maika odbył się już po raz dwunasty.
Frekwencja!
W komunikacie organizacyjnym jest informacja, że każdy klub może zgłosić nie więcej niż 20 zawodników, ponieważ w zawodach może ich wystartować maksymalnie 280. W tym roku frekwencja była wyższa, niż w ubiegłym – wystartowało ponad 260 zawodników, z 23 klubów pływackich z całej Polski.
Dzieci, młodzież, dorośli z niepełnosprawnościami przyjechali z Białegostoku, Tarnowa, Warszawy , Krakowa, Gorzowa Wielkopolskiego, Częstochowy, Wrocławia. I oczywiście z oddziałów Startu z Katowic, Chorzowa, Oświęcimia i Tychów.
Równie licznie zgłosili się zawodnicy pełnosprawni, z klubów MOSM-u Tychy, LKS Jedność 32 Przyszowice, UKP Unia Oświęcim, UKS Wodnik Siemianowice Śląskie, Pałac Młodzieży Katowice, MTP Delfin Cieszyn, CSiR MOS Dąbrowa Górnicza, UKS MANTA Ruda Śląska, MKP Wodnik 29 Tychy, KP Sukces Chorzów, Szkoła Sportowa Tychy, oraz UKS Wodnik 29 Katowice (masters).
Magda Serwicka w biurze zawodów poinformowała, że Wodnik z Siemianowic Śląskich (pełnosprawni) w tym roku dołączył do mitingu po raz pierwszy.
Ci, co po raz pierwszy – pod wielkim wrażeniem
– Jestem pierwszy raz na tym mitingu i jestem pod ogromnym wrażeniem, nie wiedziałam, że to tak wygląda – ludzi mnóstwo, na każdym kroku, ale wszystko przebiega sprawnie, duże zaangażowanie wszystkich. Wczoraj była taka sytuacja: trener Nino Jakubczyk wszedł do wody i asekurował, asystował jednemu z zawodników, to był styl grzbietowy, trener płynął obok niego, podtrzymywał mu główkę, to było bardzo fajne. i niezmiernie wzruszające. A radość tego chłopaka, jak dopłynął do końca! Dyplom oczywiście dostał – mówi jedna z organizatorek.
Studentki AWF-u, wolontariuszki: – Największe wrażenie zrobiła na nas liczba osób. Prawie trzysta osób, bo ponad 260 samych zawodników, opiekunowie, trenerzy, sędziowie, to naprawdę robi wrażenie. Przyjeżdżają czasami z tak daleka. To, że każdy z dzieciaków dostaje medal i dyplom za zajęcie jednego z trzech pierwszych miejsc w swojej konkurencji, to jest dla nich wielka sprawa.
Pięćset dyplomów do wypisania, na bieżąco, obserwujemy tę perfekcyjną organizację, z tych zawodów każdy może coś dla siebie wynieść, czegoś się nauczyć – zauważa inna.
– Mamy przedmiot Aktywna rehabilitacja, w ramach którego musimy zaliczyć jakiś wolontariat. W tamtym roku START Katowice zwrócił się z ofertą wolontariatu do naszej uczelni. Ci, który byli nie mogli się nachwalić, no to w tym roku sama wyszukałam Miting Maika i jesteśmy z koleżanką. Świetna atmosfera, naprawdę fajnie – zapewniają.
Bo my się tutaj przytulamy
… rzuca żartem przechodzący, właściwie przebiegający prezes Startu Piotr Szymala. – Ale tak jest naprawdę – mówią studentki. – Prezes zna wiele dzieciaków po imieniu, wręczając im medale gratuluje, przytula, nachyla się do nich, przybija piątkę, uśmiecha. Z pewnością czują się zauważeni. I docenieni.
Trenerka Integracyjnego Klubu Sportowego DSS (Druga Strona Sportu) z Krakowa, jest na mitingu Maika drugi raz.
– Wszystko nam się tutaj podoba, wszystko! Może oprócz tego, że jest za głośno, ale to jest chyba nieuniknione. Fantastyczne zawody, super atmosfera. Piękne jest to, że dzieci są podzielone na kategorie, klasy, dzięki czemu „moje” dzieci mają szanse cokolwiek zdobyć, co jest trudne przy klasach łączonych. Nawet w Krakowie, skąd jesteśmy, też połączyli klasy. Tu walczą z równymi sobie, więc to mi się bardzo podoba, uwielbiam tu przyjeżdżać, jesteśmy zachwyceni i zawsze będziemy tu przyjeżdżać, do upadłego!
Dzielenie na kategorie, style, dystanse pociąga za sobą konieczność wypisywania kilkuset dyplomów, na bieżąco, na czas, jak tylko pojawiają się wyniki. Ale tutaj nikt nie narzeka, tutaj się „ogarnia”, „daje radę”, bo tu najwążniejsi są zawodnicy, nie organizatorzy.
Wiele dobrego dzieje się za sprawą Maćka Maika…
Podobnie, jak w ubiegłym roku cały basen był ustrojony w balony z logo mitingu.
W niedzielę w koronnym dystansie na 100 m stylem grzbietowym najlepsi zawodnicy otrzymali nagrody i statuetki. Konkurencję tę wśród osób pełnosprawnych w kategorii kobiet wygrała Kinga Macura z Delfina Cieszyn, w kategorii mężczyzn Jakub Walter z UKP Unia Oświęcim. Wśród osób niepełnosprawnych w kategorii kobiet wygrała Kinga Bandura z For Move Kraków, a wśród mężczyzn Alan Ogorzałek ze Startu Wrocław.
Ilona Raczyńska, fot. autorka, Grzegorz Halor
Data publikacji: 12.11.2019 r.
