Osoby niepełnosprawne jeżdżące na wózkach lub ich opiekunowie wiedzą jakim problemem jest wykonywanie codziennych wydawałoby się prostych czynności, takich jak np. ubieranie czy rozbieranie. Dlatego też Dorota i Łukasz Wysoccy, rodzice Filipa, który od ósmego miesiąca życia choruje na rdzeniowy zanik mięśni dwa lata temu postanowili stworzyć ubrania dedykowane dla osób z niepełnosprawnościami.
Do tego pomysłu zainspirował rodziców Filip obecnie uczeń szóstej klasy podstawówki. Zakładanie ubrań z długimi rękawami, spodni, kurtek jest wyzwaniem nie tylko dla opiekunów. Najtrudniej zakłada się spodnie; chłopca trzeba obracać z boku na bok, żeby wciągnąć najpierw jedną, potem drugą nogawkę. Również bluza zazwyczaj musi być o kilka rozmiarów za duża aby bezpiecznie ją założyć nie uszkadzając stawów.
Ponieważ na rynku polskim i za granicą nie można znaleźć odpowiednich ubrań rodzice Filipa podjęli ryzyko założenia własnej firmy i udało się. Ich ubrania już cieszą się dużą popularnością wśród osób z niepełnosprawnościami oraz ich rodzin. Ubrania mogą także nosić osoby prowadzące aktywny tryb życia, karmiące matki czy osoby które noszą gips. Oprócz własnych pomysłów Dorota i Łukasz czerpią także z rad innych osób.
Pierwsze bluzy i spodnie testował Filip, dzięki jego uwagom udało się wyeliminować niedoskonałości. Zaprojektowane przez nich bluzy mają suwaki z dwóch stron, na całej długości. Rękawy są odpinane, ich zakładanie nie sprawia problemów. A na zewnątrz znajduje się łatwo dostępna kieszeń. Dżinsy mają kolorowe zamki z góry na dół i uchwyty, które ułatwiają podnoszenie osoby niepełnosprawnej. Przypinane na zatrzaski szelki wyglądają jak ozdoba spodni. Nawet taki szczegół jak metka została przyszyta nie od środka (wiele osób z chorobami mięśniowymi cierpi na przeczulicę), ale na zewnątrz.
Niektóre części garderoby są wielofunkcyjne jak np. komin na zimę: w zależności od potrzeby można go nosić jako szalik, kominiarkę, torbę albo… temblak. Ponadto części bluz można ze sobą dowolnie łączyć, tworząc nowe zestawy kolorystyczne.
Projektowane ubrania, które szyte są w Polsce, muszą być przede wszystkim funkcjonalne ale ważna też jest jakość materiałów W planie firmy jest zaprojektowanie t-shirtów, spodenek i wygodnych butów.
Logo marki Funwear tworzą litery F i W (nieprzypadkowo to również inicjały Filipa). Między nimi znajduje się startująca rakieta. Jest to nawiązanie do zainteresowań Filipa astronomią, który dzięki fundacji Mam Marzenie odwiedził obserwatorium naziemne Roque de los Muchachos na hiszpańskiej wyspie La Palma. Filip mimo swoich ograniczeń ma wiele zainteresowań jest bardzo dobrym uczniem, uczestniczącym w życiu szkolnym, który – jak podkreśla jego mama – ma superklasę, wspaniałych kolegów. Rówieśnicy chętnie mu pomagają, ale forów nie dają.
Oprac. tuk/, fot. funwear
Data publikacji: 28.08.2020 r.
