Chłoniaki są podstępne

Nowotwór może zaatakować w dowolnym wieku. Zachorować może każdy, ale niewiele osób będzie umiało ocenić powagę sytuacji. Dlaczego? Bo chłoniak może dawać objawy typowe dla przeziębienia, dolegliwości przypominające choroby skóry, problemy z wagą i… alergię na procentowe trunki. W przypadku chłoniaka Hodgkina występuje czasem ból po spożyciu alkoholu, szczególnie u młodych chorych.

Najwięcej zachorowań mieści się w granicach między 65. a 70. rokiem życia. To moment, kiedy człowiek idzie na emeryturę i zaczyna chorować, a w części przypadków odpowiedzialny za to będzie chłoniak, ale niektóre podtypy chłoniaków atakują młodsze grupy. Najlepszym przykładem jest chłoniak Hodgkina. Ma on dwa szczyty zachorowania – między 30. a 35. rokiem życia i drugi po 60. roku życia. A czym właściwie są chłoniaki i gdzie mogą się rozwijać?

To ponad sto różnych nowotworów. Na układ chłonny człowieka składa się zespół komórek oraz tkanek, naczyń i narządów, które mają określony cel. To m.in. węzły chłonne, migdałki, grasica, śledziona czy szpik kostny.

Układ limfatyczny jest nam potrzebny przede wszystkim do wykazywania odporności wobec zewnętrznego świata, czyli wszystkich mikrobów, które nas atakują. Od bakterii, przez wirusy aż po grzyby. Właśnie w układzie limfatycznym mogą rozwijać się chłoniaki, wśród których wyróżnia się aż 103 podtypy. Między innymi są to przewlekła białaczka limfocytowa, szpiczak mnogi czy ziarnica złośliwa, czyli chłoniak Hodgkina oraz chłoniaki skóry.

Chłoniaki dzielimy na te wywodzące się z limfocytów B, które są częstsze, i chłoniaki z limfocytów T – zdarzają się rzadziej. W ramach chłoniaków B-komórkowych występują chłoniaki Hodgkina i tzw. chłoniaki nie-Hodgkina.

Przyczyna ich powstawania nie do końca jest znana – wiadomo, że pewną rolę odgrywają geny, choć nie wiadomo dokładnie jaką. Można też mówić o wpływie czynników środowiskowych – w tym zanieczyszczeń środowiska, a także… wirusów, jakie krążą w populacji. Na wzrost ryzyka zapadalności może wpłynąć infekcja wirusem Epsteina-Barra, a także wirusem HBV czy nawet HPV. Szczególnie niebezpieczne mogą być przewlekłe infekcje wirusowe.

Zauważono, że w pewnym stopniu rozpoznanie chłoniaków jest sezonowe – największa zapadalność przypada na okres wiosenny i jesienny, kiedy też częściej występują infekcje.

Znamienne jest to, że liczba chłoniaków powiązanych ze stanem zapalnym toczącym organizm na całym świecie wzrasta. Z uwagi na mnogość rodzajów chłoniaków różne mogą być objawy nowotworu.

Część chłoniaków w początkowej fazie może nie powodować żadnych istotnych dolegliwości. Często pacjent sam przypadkowo zauważa powiększenie węzła chłonnego. To jest sygnał, że należy podjąć działania wyjaśniające, co jest tego przyczyną. Są też chłoniaki agresywne, które wiążą się z występowaniem różnych objawów.

Ekspert zwraca uwagę, że zwłaszcza występujące popołudniami stany gorączkowe czy też nocne poty powinny skłonić pacjenta do jak najszybszej wizyty u lekarza. To mogą być pierwsze symptomy nowotworu.

Obrzęki węzłów chłonnych nie są bolesne, ale jeżeli mają duży rozmiar, mogą uciskać sąsiadujące tkanki czy narządy. Komórki nowotworowe mogą też naciekać na bardzo wiele struktur i narządów.

Wówczas obraz choroby staje się jeszcze bardziej kłopotliwy, bo chory może doświadczać kaszlu i duszności, (gdy węzły chłonne uciskają narządy układu oddechowego), bólu brzucha, wzdęć, a nawet problemów z oddawaniem moczu.

Jeżeli chłoniak zlokalizuje się w nietypowym miejscu i powstanie guz, który może uciskać na istotne dla życia narządy, jak np. rdzeń kręgowy, to objawem mogą być parestezje czy niedowład. Jeśli ucisk będzie na drogi żółciowe, chory może mieć żółtaczkę, a w przypadku ucisku na drogi oddechowe – objawem może być nawracające zakażenia układu oddechowego albo wręcz niedodma.

Jednak najwcześniejszym dzwonkiem alarmowym i sygnałem, że w organizmie toczy się proces nowotworowy, jest inna dolegliwość. Takim objawem, który przede wszystkim powinien pacjenta zaniepokoić, jest nieuzasadniona utrata masy ciała. Pacjent nie odchudza się, lecz mimo to chudnie i poza tym nie pojawiają się żadne inne dolegliwości. To może być pierwszy objaw chłoniaka, który nawet o kilka miesięcy może wyprzedzać rozpoznanie.

Dużo rzadziej w tym wypadku zdarza się świąd czy zmiany skórne, które z kolei charakterystyczne są dla chłoniaka skóry. Objawy najczęściej związane są ze zmianami skórnymi, które mogą być swędzące, łuszczące się, a czasami fioletowe lub z owrzodzeniem. Niektóre chłoniaki skóry pojawiają się jako utrzymująca się wysypka, a niektóre mogą zajmować większość ciała, to tzw. erytrodermia. Wśród objawów jest jeszcze jeden – wyjątkowo nietypowy, choć opisany już dekady temu.

W przypadku chłoniaka Hodgkina występuje czasem ból po spożyciu alkoholu, szczególnie u młodych chorych. Nietolerancja alkoholu była obiektem badań dr Thurstana Brewina. Na 155 pacjentów, aż 79 pacjentów z nowotworem zgłaszało dolegliwości bólowe po spożyciu alkoholu. Określali je przymiotnikami tj. „straszny”, „gwałtowny”, ale też „dziwny”.

Z chorobą tą zmagali lub zmagają się Andrzej Bieniasz, lider grupy Pudelsi, utalentowana aktorka Agata Buzek, a także gwiazda estrady disco polo – Shazza.

Marlena Magdalena Pańkowska, czyli Shazza, przyznała, że chłoniaka zdiagnozowano u niej kilka lat temu, ale wciąż się z nim zmaga. W przypadku Agaty Buzek, która mając 9 lat, zachorowała na ziarnicę złośliwą, czyli chłoniaka Hodgkina. To najrzadszy typ, a zarazem najczęstsza choroba nowotworowa u tzw. młodych dorosłych.

Andrzej Bieniasz przegrał walkę z tym nowotworem, Agata Buzek przyznaje, że walka trwała kilka lat i była trudna, a Shazza nie ukrywa, że również od kilku lat się leczy. Choć wie, że walczy z nowotworem, nie poddaje się.

To poważna choroba, ale możliwości leczenia nawet agresywnych chłoniaków są szerokie i rozpoznanie choroby nie jest wyrokiem śmierci dla pacjenta. Jeśli jest dobra współpraca z chorym, jeśli pacjent nie ma istotnych chorób współistniejących czy przeciwwskazań do leczenia, wielu chorych daje się uratować.

Ewa Maj, fot. freepik.com

Data publikacji: 12.01.2023 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również