Studiujący stand-uper

W czwartek, 12 stycznia w Filii nr 1 Miejskiej Bibliotece Publicznej w Katowicach odbyło się kolejne spotkanie w ramach cyklu Nie-Znani. Było to spotkanie pod hasłem Życie pod wysokim napięciem z Patrykiem Laksą, członkiem kabaretu Drzewo a Gada, poetą i studentem literaturoznawstwa na Uniwersytecie Śląskim.

Patryk Laksa choruje na dziecięce porażenie mózgowe, kabareciarz i stand-uper, mawia o sobie, ze żyje pod wysokim napięciem.

Wychowany na Łowcach. B i Mumio oraz hawerflokach (płatkach owsianych) – mówi o sobie. W 2008 roku zadebiutował na deskach katowickiego teatru Korez wraz z kabaretem Drzewo A Gada, którego członkiem jest po dziś dzień. Kabaret nauczył go dystansu do siebie samego i świata.

Dlatego też dziś nie boi się go nieustannie przesuwać (chodzi o ten dystans). Preferuje mądry żart, jednak gdyby wszystkie chwyty nie były dozwolone, nie było by mowy o dystansie. Miał również okazję zadebiutować na dużym ekranie w filmie pt.”Gejsza” w reżyserii Radosława Markiewicza. Może pochwalić się wyjątkową nie umiejętnością śpiewania. Jest fanem muzyki irlandzkiej, dobrej literatury i Stinga. Swoją przygodę ze stand-upem zaczął na Festiwalu Kazimiernikiejszyn.

Na spotkaniu zaprezentował kilka wierszy, które zaczął tworzyć podczas studiów polonistycznych. Opowiedział również o swoich mistrzach literackich i poetach, którzy są dla niego wzorem. Stwierdził, że na filologii polskiej musiał już przeczytać tyle książek, że nie starcza mu czasu na czytanie dla przyjemności, ale same studia także są dla niego przyjemnością.

Obecnie jego życie jest bardzo intensywne, mniej występuje a więcej czyta i pisze wiersze. Bierze także udział w realizacji drugiego filmu z jego udziałem.

Tekst i fot. Ewa Maj

Data publikacji: 16.01.2023 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również