AI diagnozuje spektrum autyzmu lepiej niż specjaliści

Sztuczna inteligencja wykorzystywana jest m.in. do analizy narracji mówionych oraz pisemnych. Wychwytuje różnice językowe między wypowiedziami osób w spektrum autyzmu i osób neurotypowych (o prawidłowej neurologii). Gdy specjaliści skuteczność w diagnozie spektrum autyzmu osiągają do 50-60 proc., sztuczna inteligencja daje diagnozę zaburzeń ze spektrum autyzmu u dzieci w wieku 24-48 miesięcy osiągając współczynniki czułości i specyficzności na poziomie od 70 do 90 proc.

Spektrum autyzmu, to nietypowy rozwój układu nerwowego, problemy związane z komunikowaniem się, interakcjami społecznymi, a także z nietypowymi zachowaniami. Trudności i umiejętności osób z autyzmem są bardzo różne, mają różne natężenie i mogą się manifestować w różny sposób. Każda osoba w tej grupie jest inna, niepowtarzalna.
Narracja np. dorosłej osoby w spektrum autyzmu różni się w sposób zasadniczy od narracji osoby neurotypowej. Przede wszystkim bardziej się koncentruje na szczegółach np. na obrazkach, niż na przedstawionej na nich historii z fabułą jako całością i zdecydowanie mniej na powiązaniu przyczynowo-skutkowym tych obrazków.
Z badań przeprowadzonych w USA i danych zaprezentowanych w najnowszym (2023 r.) raporcie na temat autyzmu amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) wynika, że mniej niż u połowy dzieci ze spektrum autyzmu rozpoznaje się je przed 3. rokiem życia, a 30 proc. dzieci, które spełniają kryteria tych zaburzeń rozwojowych, nie otrzymuje formalnej diagnozy do 8. roku życia.

Tymczasem według znawców problemu mózg u młodszych dzieci jest plastyczny i ma zdolność do normalizacji funkcjonowania pod wpływem terapii. Do analizy wyników jego badania przy użyciu nowoczesnej techniki rezonansu magnetycznego, tzw. obrazowanie tensora dyfuzji (DT-MRI), wykorzystano AI. Dzięki DT-MRI można zidentyfikować nieprawidłowe połączenia w mózgu, wszelkie odchylenia w obrębie połączeń między różnymi jego obszarami. Pozwala to szybko diagnozować, czy pacjent ma autyzm, czy należy do osób neurotypowych.

Chociaż częstość diagnozowania autyzmu zwiększa się z roku na rok, podobnie jak innych zaburzeń neurorozwojowych, to dostęp do specjalistów nadal jest bardzo ograniczony. Wykorzystanie możliwości AI może jednak zredukować o 30 proc. obciążenie psychologów zaangażowanych w proces diagnostyczny, co znakomicie powiększy ich dostępność. Możliwe jest też obniżenie kosztów związanych z diagnozowaniem i terapią dzieci z autyzmem.

Nowy system – wg badaczy – przede wszystkim umożliwia wczesne diagnozowanie autyzmu u dzieci do 2. roku życia. Podkreślają, że interwencje terapeutyczne do trzeciego roku życia mogą prowadzić do lepszych wyników rozwojowych u tych dzieci, możliwość osiągnięcia większej niezależności i wyższego wskaźnika inteligencji (IQ).
Mamy nadzieję, że czas na uzyskania odpowiednich pozwoleń ze strony FDA (amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków) na jej wprowadzenie do praktyki będzie krótki. To bardzo ważne, bo lista oczekujących jest niestety długa…

Oprac. IKa, fot. freepik.com

Data publikacji: 17.04.2024 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również