Dostępność to prawo człowieka, to fundament do budowania pełnej równości

I panel od lewej Przemysław Herman, Krzysztof Czechowski, Beata Tomanek, Mirosław Rymer, Tomasz Kępista

Przedstawiciele rządu, instytucji i organizacji pozarządowych dyskutowali na temat dostępności podmiotów publicznych dla osób ze szczególnymi potrzebami. 11 września w Oddziale ZUS w Chorzowie odbyła się konferencja „Dostępność dziś i jutro”.

To już kolejna, bo 11. konferencja regionalna, współorganizowana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Bank Gospodarstwa Krajowego.

– Celem naszego spotkania są rozważania nad realnymi zmianami, jakie przyniosły wprowadzone w 2019 r. przepisy w zakresie dostępności oraz nad potrzebami dalszego rozwoju w tym zakresie. Nie chodzi tylko o aspekt legislacyjny, lecz o faktycznie już dokonane i ciągle następujące zmiany obszarze architektonicznym, cyfrowym oraz informacyjno-komunikacyjnym, ale również w mentalności, świadomości społecznej. Przedmiotem dyskusji będzie więc istota dostępności w ujęciu wielostronnym, interdyscyplinarnym oraz jej rola dziś i w przyszłości – mówiła Izabela Kurczyńska, dyrektor Oddziału ZUS w Chorzowie, rozpoczynając wydarzenia.

Rozwiązania technologiczne ułatwiają korzystanie z urzędów
O dostępności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jako instytucji obsługującej kilkanaście milionów klientów, a zarazem dużego pracodawcy zatrudniającego 43 tysiące osób, mówił Mariusz Jedynak, wiceprezes ZUS.

– ZUS jest różnorodny, ZUS jest otwartym pracodawcą. Ponad 6 proc. osób zatrudnionych w naszej instytucji to osoby z niepełnosprawnością – mówił Mariusz Jedynak. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań w zakresie komunikacji z klientem, nowych technologii, ZUS staje się coraz bardziej dostępnym urzędem dla osób z różnymi potrzebami. Potwierdzeniem niech będą dane dotyczące składania elektronicznych wniosków o świadczenie wspierające, które mogą składać osoby niepełnosprawne oraz ich pełnomocnicy.
– W ponad 60 proc. przypadkach wnioski o świadczenie wspierające składają osoby z niepełnosprawnością same za siebie. To wskazuje, że rozwiązania cyfrowe oferowane naszym klientom, są dużym ułatwieniem dla osób ze szczególnymi potrzebami – mówił wiceprezes.

W pierwszej części konferencji w zakresie dostępności podmiotów publicznych w perspektywie możliwości, dokonań i potrzeb, czyli co zrobiono, ale też z jakimi problemami i ograniczeniami spotykają się instytucje przy realizacji przepisów o dostępności i w jakim kierunku będą następować zmiany o tym dyskutowali Przemysław Herman z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, Krzysztof Czechowski z ZUS, Tomasz Kępista z PFRON oraz Mirosław Rymer z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Debatę poprowadziła Beata Tomanek, dziennikarka Radia Katowice. Debata pokazała jak wiele już zrobiono, ale jednocześnie przypomniała, ile jeszcze działań trzeba podjąć.

Mariusz Jedynak wiceprezes ZUS

Mariusz Jedynak wiceprezes ZUS

Dostępność to dbałość o szczegóły
W drugiej części konferencji debatę zatytułowaną „Dostępność zastana, a oczekiwania przyszłości – czy istnieją granice” poprowadziła Barbara Muc z chorzowskiego ZUS. W dyskusji wzięli udział przedstawiciele organizacji pozarządowych: Sławomir Stolarski ze Śląskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa, Rafał Kwapuliński z FAR, Krzysztofa Wostal z Fundacji Transgresja oraz Magdalena Filipowicz z ZAZ w Chorzowie.

W tej części mocno wybrzmiał aspekt komunikacji, edukacji, naszej mentalności, postrzegania rzeczywistości i niepełnosprawności. Psycholog Magdalena Filipowicz stwierdziła, że jeśli będziemy się lepiej komunikować, mówić o swoich potrzebach, wskazywać na rozwiązania, prowadzić edukację w zakresie dostępności to nastąpi szybsze zrozumienie drugiej strony. – Dostępność i ograniczenia są w naszej głowie – powiedziała.

– Dostępność to dbałość o szczegóły – powiedział Krzysztof Wostal, prezes Fundacji Transgresja, zapytany jak on zdefiniowałby pojęcie dostępności. Wskazał, że w tym zakresie ważny jest każdy centymetr, każda najdrobniejsza rzecz, na którą należy zwrócić uwagę przy projektowaniu. Jako antyprzykład dostępności wskazał kosz na śmieci otwierany na pedał w łazience dla niepełnosprawnych, z którego osoba na wózku inwalidzkim nie skorzysta. – Innymi słowy dostępność to drobne sprawy, szczegóły, które często są pomijane, a to właśnie one, poza projektami i dofinansowaniami, decydują o prawdziwej dostępności – mówił.
W jego opinii praca nad dostępnością to proces, który nigdy się nie skończy, a nowe technologie, np. sztuczna inteligencja, mogą znacznie pomóc w projektowaniu działań i zmian.
Odwołując się do komunikacji i języka pojęć prezes Fundacji Transgresja zwrócił uwagę na pojęcie „osób ze szczególnymi potrzebami”. – Buntuję się przeciwko temu pojęciu, te potrzeby nie są szczególne, ale różne, dlatego wolałbym żebyśmy mówili o zróżnicowanych potrzebach, a nie „szczególnych” – dodał.

Konferencja zgromadziła różne środowiska, z różnymi doświadczeniami i ograniczeniami, ale wszystkich połączyło jedno przesłanie, że dostępność to prawo człowieka, które jest fundamentem do budowania pełnej równości w dostępie do usług i przestrzeni.

Info i fot. ZUS

Data publikacji: 13.09.2024 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również