Niezależność produkcji leków to kwestia bezpieczeństwa strategicznego Unii
- 20.02.2025

Minister Izabela Leszczyna
Ministra zdrowia Izabela Leszczyna powiedziała w Brukseli, że przemysł farmaceutyczny powinien być jednym z sektorów strategicznych dla bezpieczeństwa Unii. Przywrócenie produkcji leków w UE to nie tylko kwestia bezpieczeństwa zdrowotnego, ale gwarant stabilności geopolitycznej – oceniła.
Leszczyna, która 20 lutego wzięła udział w posiedzeniu komisji zdrowia (SANT) w Parlamencie Europejskim w Brukseli, przyznała, że zarówno polska prezydencja, jak i państwa członkowskie czekają na opublikowanie przez Komisję Europejską długo wyczekiwanego projektu aktu o lekach o krytycznym znaczeniu (Critical Medicines Act), co jest planowane na pierwszą połowię marca. Regulacje mają pomóc Unii w walce z niedoborami leków i pomóc jej uniezależnić się od zewnętrznych dostawców. Obecnie 70 proc. substancji czynnych (API), wykorzystywanych do produkcji leków o krytycznym znaczeniu dla pacjentów, sprowadzanych jest spoza Unii – z czego prawie 60 proc. z Chin i Indii.
Prezentacja projektu przypadnie na czas przewodnictwa Polski w Radzie UE, dlatego ministra Leszczyna zapowiedziała, że priorytetem polskiej prezydencji będzie „jak największe zaawansowanie prac”.
„Akt o lekach o krytycznym znaczeniu jest naszym priorytetem w zakresie legislacji. Rozpoczniemy nad nim prace, gdy tylko otrzymamy wniosek. Będziemy chcieli osiągnąć jak największy poziom zaawansowania tych prac w czasie naszej prezydencji. Podczas czerwcowego posiedzenia ministrów ds. zdrowia przewidujemy debatę orientacyjną nad tym aktem” – zapowiedziała polityczka, dodając, że Polska jest zdeterminowana, by wypracować w tej kwestii stanowisko państw członkowskich i rozpocząć negocjacje z Parlamentem Europejskim jeszcze przed wygaśnięciem mandatu polskiej prezydencji, który upływa z końcem czerwca.
Ministra oceniła, że akt o lekach o krytycznym znaczeniu powinien być uzupełnieniem unijnej legislacji w dziedzinie farmaceutyków. Jak przypomniała, pakiet farmaceutyczny jest obecnie poddawany rewizji, co zdarza się raz na kilkanaście lat i daje UE szansę na wypracowanie sposobów na przyciągnięcie i zatrzymanie w Europie firm farmaceutycznych, które będą tu prowadzić badania i produkować leki – zarówno innowacyjne, jak i generyczne. Z jednej strony, wzmocni to konkurencyjność unijnej gospodarki, a z drugiej – zapewni pacjentom w UE jak najlepszy dostęp do leków.
Szefowa resortu zdrowia oceniła, że chyba wszystkie kraje członkowskie są zgodne co do tego, że przemysł farmaceutyczny powinien być jednym z kluczowych sektorów strategicznych dla bezpieczeństwa Europy, a niezależność produkcji leków nie jest już kwestią tylko zdrowia publicznego, ale także gwarantem stabilności geopolitycznej Europy.
„Niezbędne jest przywrócenie i odbudowanie w Unii Europejskiej możliwości wytwórczych leków i substancji czynnych” – zaapelowała. Jak dodała, zdaje sobie sprawę z tego, że temat dotyczący bezpieczeństwa farmaceutycznego wiąże się z zagadnieniem finansowania ich produkcji, dlatego toczą się już w tej dziedzinie rozmowy zarówno z państwami członkowskimi, jak też z KE. (PAP)
Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana, fot. MZ
Data publikacji: 20.02.2025 r.
