
Głód to najbardziej oczywisty przejaw niezaspokojenia podstawowych potrzeb. Przytaczane w „Poverty Watch 2024” badania Federacji Banków Żywności w 2023 roku wskazują, że 1,4 mln osób w Polsce korzysta z pomocy żywnościowej organizacji partnerskich banków żywności. W badanym okresie co trzecia organizacja zanotowała wzrost zainteresowania pomocą wśród rodzin z dziećmi.
Opublikowany w 2024 r. raport Poverty Watch wskazuje, że 522 tys. dzieci w Polsce żyje w rodzinach skrajnie ubogich. Są one szczególnie narażone na głód, niedożywienie i nie mają środków na zapewnienie godnego życia. Walczą dosłownie o przetrwanie .
Raport „Poverty Watch 2024” przygotowany przez dr. hab. Ryszarda Szarfenberga , w ramach działań Europejskiej Sieci Przeciw Ubóstwu, wskazuje, że 2023 rok był „rokiem klęski w polityce ograniczania ubóstwa dzieci. Przybyło w nim 125 tys. najmłodszych. Jak wskazują statystyki nastąpił drastyczny wzrost zjawiska ubóstwa skrajnego wśród dzieci – z 5,7 do 7,6 proc.
Raport wskazuje, że polityka społeczna nie została odpowiednio przygotowana na czas wysokiej inflacji. Świadczenie wychowawcze 500+ podniesiono tylko raz od 2016 roku (zmianę na 800+ będzie widać w statystykach za 2024 rok) i straciło 30 proc. na realnej wartości.
Przyczyną pogłębiającej się biedy jest także m.in. zamrożenie kryteriów i poziomu zasiłków rodzinnych na lata 2025–2027 (mrożenie tych zasiłków trwa od 2016 roku), co prowadzi do wykluczania kolejnych rodzin z systemu wsparcia. Drastyczny wzrost cen przy jednoczesnym braku realnego wzrostu płac i świadczeń spowodował, że coraz więcej osób balansuje na granicy minimum i osuwa się w ubóstwo skrajne.
– Musimy jako państwo znaleźć systemowe rozwiązania na to. Nasze państwo wymaga reformy aktywizacji zawodowej, reformy świadczeń społecznych, corocznej waloryzacji świadczeń, prowadzenia edukacji i wsparcia rodzin, które mają trudną sytuację materialną – wymienia Karina Rawdanowicz-Wróbel ekspertka koordynatorka szlachetnych inicjatyw Fundacji Pociecha.
– Tę skalę problemu potwierdzają również wywiady, badania, które prowadzimy w świetlicach środowiskowych, którymi zajmuje się Fundacja Pociecha. Te dzieci bardzo często nie jedzą ciepłych posiłków w ciągu dnia. Jedynym ciepłym posiłkiem, jaki spożywają, jest ten, który mogą mieć w świetlicy środowiskowej – dodaje.
Długotrwałe ubóstwo i związane z tym niedożywienie ma bardzo silny wpływ na zdrowie i rozwój dzieci zarówno w okresie ich dzieciństwa, jak i później, w dorosłości.
– Dzieci mają kłopoty z koncentracją i pamięcią, a więc automatycznie mają kłopoty z uczeniem się. Mają osłabiony układ odpornościowy, zapadają na anemię, nie mają wystarczającej ilości dostarczonych witamin, minerałów, wiąże się to też i z ich ograniczonym rozwojem fizycznym. Dzieci niedożywione bardzo często zapadają na choroby związane z otyłością, dlatego że mają dostęp jedynie do produktów wysoko przetworzonych, tanich, łatwo dostępnych, brakuje w ich diecie produktów pełnowartościowych. Te dzieci często czują wstyd, izolację, mają przez to kłopoty w nawiązywaniu kontaktów społecznych, czują się odrzucone, to ma wpływ również automatycznie na ich psychikę. Bardzo często sytuacja niedożywienia, głodu, cierpienia z tego powodu powoduje w nich frustrację, agresję, wiele sytuacji powoduje w nich reakcje lękowe i stany depresyjne – wymienia ekspertka
Fundacja Pociecha od pięciu lat prowadzi akcję „Zamień pączka na ciepły posiłek”, której celem jest dofinansowanie obiadów w świetlicach środowiskowych. Jej kulminacja przypada zwykle na okres końca karnawału, czyli tłusty czwartek, w tym roku wypadający 27 lutego.
– Zachęcamy darczyńców indywidualnych do kupowania wirtualnych pączków na stronie https://fundacjapociecha.pl/paczek/, a przedsiębiorców zapraszamy do przekazania części budżetu, który mieli przeznaczony na zakup pączków dla pracowników, na darowiznę dla dzieci ze świetlic środowiskowych – mówi koordynatorka inicjatyw w Fundacji Pociecha. – Taki wirtualny pączek kosztuje 15 zł i jest to koszt jednego ciepłego posiłku dla dzieci w świetlicach środowiskowych. Fundusze, które zbieramy w ten sposób w czasie akcji „Zamień pączka na ciepły posiłek”, potem przekazujemy w formie grantów do świetlic środowiskowych, które przeznaczają je na posiłki.
W ubiegłym roku dzięki akcji blisko 8 tys. posiłków trafiło do dzieci w dziewięciu świetlicach środowiskowych w Polsce. Skorzystało z nich 320 dzieci.
– Wierzę, że z pomocą darczyńców możemy jak największą liczbę dzieci nakarmić ciepłym, pożywnym, zdrowym posiłkiem – podkreśla Karina Rawdanowicz-Wróbel.
Info: Newseria, oprac. IKa, fot. freepik.com
Data publikacji: 21.02.2025 r.
