16 potwierdzonych przypadków koronawirusa; możliwe wzmocnienie nadzoru nad kwarantanną
- 09.03.2020
W Polsce potwierdzono dotychczas 16 przypadków koronawirusa – poinformował 9 marca minister zdrowia Łukasz Szumowski. Podał, że ponad 170 osób jest hospitalizowanych, a ponad 4 tys. objętych kwarantanną domową. MZ rozważa w związku z tym możliwość wzmocnienia nadzoru nad kwarantanną.
– Rozważamy wzmocnienie nadzoru nad kwarantanną. Rozmawiamy z resortami, które nadzorują służby mundurowe, aby roztoczyć opiekę nad osobami, bo wiemy, że część z nich to osoby samotne i osoby mogące mieć różne potrzeby – wskazał szef MZ. – Wojewoda ma obowiązek dostarczania wszelkiego potrzebnego sprzętu, czy żywności, ale myślę, że takie krótkie pytanie, czy informacje uzyskane choćby przez drzwi, przez patrol jest ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa tych osób, ale też z punktu świadomości, że kwarantanna oznacza, że powinniśmy być w domu – dodał Szumowski.
Według niego najważniejsze, żeby nie opuszczać miejsca kwarantanny. – Mam ogromny apel do osób, które są w kwarantannie domowej – to jest jedna z najważniejszych rzeczy, żeby nie opuszczać miejsca kwarantanny – przekonywał minister na konferencji prasowej w Warszawie. – Wiemy, że we Włoszech ludzie wychodzili mimo kwarantanny i wiemy, czym to się skończyło – podkreślił. – Chrońmy siebie, swoich bliskich, chrońmy wszystkich dookoła. Jeżeli jesteśmy w kwarantannie, to nie możemy wyjść na spacer, do sklepu, czy po bułki – mówił Szumowski. Dodał, że to jest zakazane i objęte odpowiedzialnością administracyjną i – w poważnych sytuacjach – karną. Zaapelował o zdrowy rozsądek, spokój i rozwagę.
Szumowski poinformował, że „zwrócił się do wojewodów o utworzenie specjalnych karetek do pobierania próbek do badań od osób, które są w kwarantannie domowej oraz specjalnych karetek do przewożenia osób z dużym ryzykiem zakażenia koronawirusem”. Zapewnił, że Narodowy Fundusz Zdrowia cały czas monitoruje ilości i możliwości sprzętowe, łóżkowe, zasobów ludzkich i możliwości przekształcania szpitali w szpitale zakaźne oraz transportu chorych.
Szef MZ podkreślił też, że ze względu na sytuację trzeba szczególnie chronić osoby starsze, bo COVID-19 to dla nich spore ryzyko. – Chrońmy w szczególności osoby starsze w tym czasie, gdy koronawiurs zaczął się rozprzestrzeniać. One są w grupie podwyższonego ryzyka – apelował. Osoby starsze poprosił, aby w miarę możliwości również ograniczyły kontakty.
Jak dodał, przykład innych krajów pokazuje, że wzrost zachorowań w Polsce jest nieunikniony. – Oczekujemy, że w ciągu najbliższych dni ten przyrost będzie bardzo szybki, to wynika z działania wirusa. We wszystkich krajach był bardzo gwałtowany przyrost w pierwszych dniach – zaznaczył szef MZ. Zapewnił, że szpitale przygotowywane są na zwiększoną liczbę przypadków choroby, jeśli chodzi o infrastrukturę, wysokospecjalistyczny sprzęt, a jeśli będzie konieczność, szpitale będą przekształcane w zakaźne.
Szumowski zapowiedział, że Ministerstwo Zdrowia będzie podawało dane zbiorcze, istotne informacje ws. koronawirusa, szczegóły zaś m.in. rzecznicy wojewodów. – Jak tylko będziemy mieli istotne informacje, będziemy je przekazywać. Poprosiłem wojewodów, aby to rzecznicy wojewodów informowali o konkretnych przypadkach zachorowań w danym województwie – powiedział. – My, jako ministerstwo, będziemy zbiorczo podawali te dane, oficjalne ilości osób objętych działaniami i osób z potwierdzonym rozpoznaniem koronawirusa. Poszczególne przypadki zachorowań, przy tej rosnącej liczbie, będą przekazywane przez rzeczników wojewodów – podkreślił.
Pytany, czy w Polsce jest odpowiednia ilość lekarzy ze specjalizacją „choroby zakaźne” i czy jest wystarczająco dużo miejsc w szpitalach zakaźnych odparł: – Mamy ponad 1000 osób z taką specjalizacją. Miejsca w szpitalach zakaźnych mamy już od wielu tygodni monitorowane. Mamy przygotowane te oddziały na przyjęcie osób z koronawirusem i mamy plany powiększenia bazy łóżkowej co najmniej dwukrotnie w sytuacji, gdy będziemy tego potrzebowali. Na dzień dzisiejszy mamy 16 osób z koronawirusem i oczywiście mamy również sezon grypy – powiedział Szumowski.
Zaznaczył, że w tej chwili priorytetem jest, by „z godziny na godzinę monitorować zasoby łóżkowe, przekształcać oddziały, które nie były oddziałami zakaźnymi, w odziały zakaźne i dalej idące działania – przekształcanie całych szpitali w szpitale zakaźne. Oczywiście w miarę rozwoju sytuacji – powiedział minister zdrowia. Dodał, że – na przykładzie doświadczeń Włoch – około 10 proc. osób zarażonych wymaga opieki intensywnej. – Istotna w tej chwili jest koncentracja zasobów ludzkich i sprzętu w konkretnych placówkach, by nie doprowadzić do rozproszenia opieki nad pacjentami, jak to miało miejsce we Włoszech – wskazał.
Minister był pytany, czy zostanę podjęte działania chroniące seniorów uczestniczących w praktykach religijnych. – Jesteśmy w stałym kontakcie z sekretariatem episkopatu. List przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego, który dotyczył sytuacji jeszcze sprzed pojawienia się wirusa w Polsce, mówił i namawiał do pewnych form praktyk religijnych, które zmniejszają ryzyko zakażenia. Będziemy teraz rozmawiali na temat wzmocnienia tego listu. Wiemy, że faktycznie jest to potrzebne, jest to zalecane – podkreślił Szumowski.
– Analizujemy z premierem i ministrem edukacji wszystkie możliwe scenariusze dotyczące szkół w zależności od sytuacji – dodał. – Rodzi się pytanie, które dyskutujemy cały czas, o szkoły. Tutaj też, w zależności od sytuacji, mogą być różne rozwiązania. Analizujemy to wspólnie z panem ministrem edukacji Dariuszem Piontkowskim, panem premierem – powiedział Szumowski. – Scenariusze zamykania szkół w miejscach, gdzie mamy potencjalnie duże ryzyko wirusa, również są rozważane. Tak jak rozważamy wszystkie możliwe scenariusze – zapowiedział.
Dotychczas w Polsce potwierdzono 16 przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce, z których pięć w poniedziałek: w Krakowie, Raciborzu i Wrocławiu. (PAP)
Natalia Kamińska, fot. pixabay.com
Data publikacji: 09.03.2020 r.