Pod Zamościem staną domki dla niepełnosprawnych uchodźców z Ukrainy. Sponsorzy, m.in. z Tajwanu i Niemiec są gotowi przeznaczyć na inwestycje niemałe pieniądze. Stowarzyszenie Krok za krokiem w Zamościu pilnie szuka działek, na których mogłyby stanąć nowe mieszkania.
– Pierwsze domki modułowe staną na naszych działkach jeszcze w kwietniu, więc najpóźniej na początku maja wprowadzą się do nich niepełnosprawni uchodźcy z rodzinami – poinformowała Maria Król, przewodnicząca Stowarzyszenia. Na dwóch działkach należących do organizacji uda się więc zakwaterować od 60 do 70 osób. Zamieszkają w sumie w 16 pokojach. Do dyspozycji będzie osiem łazienek, a wszystkie pomieszczenia będą przystosowane do poruszania się na wózkach inwalidzkich.
Domki powstaną na działce w Białobrzegach, kilkanaście kilometrów od Zamościa, na działce ośrodka w Bondyrzu. Ich zakup już umownie zadeklarowali sponsorzy z Tajwanu i z Zamościa. Kolejny milion złotych obiecują Niemcy, ale na działkach już brakuje miejsca. – Nie chcemy budować osiedla, na którym będzie jeden domek przy drugim. Chcemy je rozrzucić po parkowej, bardzo pięknej scenerii, gdzie mamy tereny spacerowe. Zależy nam na poczuciu godnego mieszkania – podkreśla Maria Król.
Obecnie coraz trudniej o znalezienie miejsca na dłuższy pobyt dla uchodźców z niepełnosprawnościami z Ukrainy. Pomocy potrzebuję zwykle całe rodziny z osobą leżącą bądź na wózku. – Przyjęliśmy ostatnio sześcioro dzieci niepełnosprawnych do naszych przedszkoli i szkół. Są razem z rodzinami i musimy zapewnić im teraz mieszkanie i pracę w najbliższej okolicy. Dzieci dostaną kompleksową edukację i rehabilitację, a rodzice będą mogli w tym czasie pracować, by mieć na utrzymanie – mówi przewodnicząca organizacji.
Ze względu na trudy związane z podróżą, niepełnosprawni proszą, by mogli zostać blisko granicy, bo samo dostanie się do Polski było dla nich ogromnym wyzwaniem. Poza tym liczą na szybki powrót do swojego kraju.
Błyskawicznie zareagowali sponsorzy z Anglii, Belgii, Niemiec i Kanady. Informacje o tym pomyśle trafiły także do kilku ambasad. Odpowiedź była błyskawiczna – opisuje Maria Król.
Biuro Przedstawicielskie Tajwanu w Polsce już umownie zadeklarowało 600 tys. zł. Od firmy Betasoap wpłynęło 70 tys zł, czyli kwota potrzebna na jeden domek. Klub Rotary z Zamościa zadatkował już 85 tys. zł na zakup podobnego budynku.
Partnerzy z Niemiec zaoferowali przelew o wartości miliona złotych. Ale wyczerpały się możliwości terenowe zarezerwowanych do tego działek. Potrzebne są płaskie działki z dobrym dojazdem. Budynki, które miałyby się na nich znaleźć, mają nie przypominać kontenerów, a bardziej domki wypoczynkowe wykonane z bardzo dobrej jakości materiałów.
Stowarzyszenie chce ruszyć z pracami na swoich działkach. Trzeba przygotować betonowe wylewki, poprzez internetową skarbonkę zgromadzić pieniądze na doprowadzenie kanalizacji, wody i prądu do budynków… Wydatków będzie mnóstwo i trzeba się spieszyć, ponieważ budowa domków już się rozpoczęła.
Z własnych zasobów stowarzyszenie przekaże część wyposażenia, np. podnośniki i inne specjalistyczne urządzenia dla osób niepełnosprawnych. W końcu Stowarzyszenie mocno liczy także na pomoc mieszkańców i firm w tym regionie w umeblowaniu domków. Bardzo podkreślają, że “chodzi o godne mieszkania, a nie wegetację kontenerową”.
Źródło: Michał Mikulski / Tokfm, oprac. IKa, fot. archiwum
Data publikacji: 13.04.2022 r.