Geriatria priorytetowa? Tylko na papierze

Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki kontroli z badania nt. stanu systemu opieki geriatrycznej w okresie od 1 stycznia 2017 r. do 6 października 2021 r. Wynika z niego, że działania Ministerstwa Zdrowia, oddziałów wojewódzkich NFZ oraz Narodowego Instytutu Geriatrri, Reumatologii i Rehabilitacji były nieskoordynowene, fragmentaryczne i niewystarczające.

Co więcej, w pięciu kontrolowanych województwach najważniejsze wskaźniki dostępności leczenia geriatrycznego nie tylko nie zmieniły się, ale wręcz się pogorszyły.

Instytucjom tym nie udało się opracować standardów opieki geriatrycznej a Całościowa Ocena Geriatryczna (COG), której głównym celem jest ocena stanu pacjenta i zaplanowanie całościowej terapii, a także rehabilitacji, była w pełni stosowana jedynie w połowie badanych szpitali.

Efektem tych zaniedbań jest utrudniony dostęp do kompleksowej opieki geriatrycznej, która – w odróżnieniu od leczenia poszczególnych schorzeń – jest bardziej skuteczna i poprawia komfort funkcjonowania seniora przez dłuższy czas.

Jak wynika z raportu NIK dostęp do opieki nad seniorami jest różny w poszczególnych województwach. W warmińsko-mazurskim nie zorganizowano ani jednego oddzizału geriatrycznego, a w podlaskim i zachodniopomorskim zaledwie po jednym. Najwięcej – 14 jest w województwie śląskim. Tam też jest największy wskaźnik pacjentów w stosunku do liczby ludności województwa uprawnionych do świadczeń geriatrycznych. Wynosił on 4 proc., w pozostałych województwach od 1 proc. do około 2 proc., ale jednocześnie na Śląsku najdłużej czeka się na przyjęcie na taki oddział. Wynika to z faktu, że zapotrzebowanie na kompleksowe leczenie seniorów jest duże.

Według stanu na 1 września 2021 r. dla pacjentów powyżej 65 roku życia dostępnych było w całej Polsce 1140 łóżek geriatrycznych, czyli 15 proc. prognozowanych potrzeb.

Na dostępność opieki geriatrycznej w badanym okresie negatywnie wpłynęła również epidemia COVID-19. Mimo tak znikomej dostępności tych placówek 8 na 10 objętych kontrolą szpitali musiało z tego powodu ograniczyć lub wstrzymać leczenie na oddziałach geriatrycznych.

Niestety, mimo uznania geriatrii za priorytetową dziedzinę medycyny, brakuje lekarzy i pielęgniarek. W województwie świętokrzyskim jeden lekarz ma pod opieką 60 tys. seniorów. Z ekspertyzy przygotowanej dla NIK wynika, że w krajach Unii Europejskiej liczba geriatrów przypadająca na milion mieszkańców wynosi od 16 do 50, w Polsce – 12,8.

Wg informacji Naczelnej Izby Lekarskiej z czerwca 2021 w Polsce było 518 aktywnych zawodowo geriatrów, najwięcej – 102 – w województwie śląskim. Trzeba dodać, że 56 proc. z nich jest w wieku powyżej 50 lat. Według byłego konsultanta krajowego profesora Tomasza Kostki, docelowa liczba geriatrów powinna wynosić w Polsce 3 tys. Jego zdaniem, biorąc pod uwagę zauważalne od 2017 r. zahamowanie zainteresowania lekarzy tą specjalizacją, bez zmiany obowiązujących schematów wyceny świadczeń i rozwiązań organizacyjnych wdrażanych na poziomie rządu, parlamentu, Ministerstwa Zdrowia i NFZ, nie będzie możliwe nawet częściowe zmniejszenie tego deficytu. Tymczasem dane liczbowe są niepokojące – przez pięć lat (do lipca 2021) specjalizację ukończyło w całym kraju zaledwie 101 lekarzy, a zainteresowanie tą dziedziną medycyny spada.

Skutkuje to tym, że w badanych placówkach lekarze kontraktowi, których nie obowiązują przepisy dotyczące wymiaru czasu pracy, wykonywali swoje obowiązki nieprzerwanie przez ponad 24 godziny (najczęściej od 31 do 35 godzin), a w skrajnych przypadkach 120, 150 a nawet 240 godzin bez przerwy. W sposób oczywisty wpływa to na jakość leczenia, stwarza ponadto zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów i lekarzy.

Brakuje również wyspecjalizowanych pielęgniarek mających kwalifikacje w dziedzinie pielęgniarstwa geriatrycznego lub zachowawczego, internistycznego, przewlekle chorych i niepełnosprawnych, opieki długoterminowej, opieki paliatywnej, lub będących w trakcie takich specjalizacji. Aż 60 proc. kontrolowanych szpitali nie spełniało wymogu zatrudnienia odpowiedniej liczby pielęgniarek. W woj. lubuskim nie pracowała żadna pielęgniarka z taką specjalizacją.

Jak podaje GUS w ciągu ostatnich 30 lat zmieniła się struktura mieszkańców w Polsce. Wzrasta liczba ludności w wieku poprodukcyjnym – osoby w wieku 60 i więcej lat w 2021 r. stanowiły 22,3 proc. populacji, a prognoza demograficzna wykazuje, że w 2050 r. będzie to już 32 proc.

We wszystkich województwach objętych kontrolą widzi się potrzebę rozwoju opieki geriatrycznej, jest ona uwzgędniana w priorytetach dla regionalnej polityki zdrowotnej. Niestety nie przekłada się to na wysokość środków przeznaczanych na finansowanie świadczeń geriatrycznych. W badanym okresie wszystkie kontrolowane oddziały przeznaczyły na ten cel łącznie 90,5 mln zł z tego 86,2 mln zł na leczenie szpitalne oraz 4,3 mln zł na świadczenia oferowane w poradniach.

Najwyższa Izba Kontroli sformułowała wnioski pokontrolne, zalecając:
Do Ministerstwa Zdrowia:
– stworzenie systemu wsparcia organizacyjnego i finansowego dla podmiotów leczniczych, sprzyjającego podejmowaniu decyzji o utworzeniu nowych oddziałów i poradni geriatrycznych;
– zwiększenie atrakcyjności specjalizacji w dziedzinie geriatrii, co wpłynie na zwiększenie zainteresowania lekarzy wyborem tej specjalizacji;
– wprowadzenie do stosowania w drodze przepisów powszechnie obowiązujących standardów organizacyjnych opieki geriatrycznej, na podstawie delegacji przewidzianej w art. 22 ust. 5 ustawy o działalności leczniczej.

Do zarządzających podmiotami leczniczymi:
– o podjęcie działań mających na celu wyeliminowane przypadków nadmiernie długiej pracy lekarzy (nieprzerwanie nawet przez kilka dni) zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych lub kontraktów.

kat/ rhr/, fot. freepik.com

Data publikacji: 15.04.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również