Międzynarodowy Tydzień Wiedzy o Osobach Głuchoniewidomych

W 2023 r. obchodziliśmy Międzynarodowy Tydzień Wiedzy o Osobach Głuchoniewidomych w dniach 26.06. – 02.07.
27 czerwca przypada 143 rocznica urodzin najsławniejszej na świecie osoby głuchoniewidomej, która utraciła wzrok i słuch w 19. miesiącu życia. Poznając świat używała inne zmysły – węch i dotyk. Dotykała dłoni innych osób, by w ten sposób wiedzieć co oni robią w chwili obecnej.

W późniejszym czasie życie Helen Keller, bo o niej mowa, zmieniło się całókowicie, ponieważ nauczyła się czytać i pisać za pomocą alfabetu Braille’a, jak również dotykowo odczytywać mowę z ust za pomocą opuszków palców. Nauczyła się także mówić. Z okazji rocznicy urodzin od kilkudziesięciu lat w różnych krajach, w tym u nas w Polsce, obchodzony jest tydzień wiedzy o osobach głuchoniewidomych.

Wyobraź sobie, że jesteś uwięziony w kokonie, który blokuje Ci dostęp do otaczającej rzeczywistości. Dochodzą do Ciebie jedynie przytłumione głosy i zatarte kontury. Mniej więcej w ten sposób postrzegają świat osoby głuchoniewidome. Szacuje się, że w Polsce nawet siedem tysięcy ludzi może cierpieć na jednoczesną dysfunkcję wzroku i słuchu. W świetle polskiego prawa… nie istnieją.

Chociaż całą grupę osób głuchoniewidomych charakteryzuje równoczesne, poważne uszkodzenie słuchu i wzroku, nie jest to grupa jednorodna. Wielu z nich Jest aktywnych zawodowo i społecznie, realizują swoje pasje – są samodzielni i niezależni materialnie. Inni żyją przy rodzinach lub w domach pomocy społecznej, nie wychodzą sami poza teren podwórka, potrzebują wsparcia przy wykonywaniu codziennych czynności, albo załatwieniu czegokolwiek.

Niewidomy w wielu sytuacjach może zastąpić brak wzroku słuchem. Za to głuchy, pozbawiony bodźców słuchowych, może bazować na tym, co widzi. Głuchoniewidomy, u którego uszkodzone są oba zmysły, nie ma takich możliwości – musi nauczyć się funkcjonować z tym, co mu pozostało. Tu bariery w komunikowaniu się, samodzielnym poruszaniu oraz dostęp do bieżących informacji to sfery, w których uszkodzenie obu zmysłów jest najbardziej odczuwalne.

Dla osób, które nie słyszą od urodzenia lub wczesnego dzieciństwa najczęściej podstawową formą komunikowania się jest język migowy wraz z alfabetem palcowym. Mogą go odczytywać wzrokowo – jeśli mają wystarczające możliwości wzrokowe – bądź dotykowo – jeśli są one niewystarczające. Niewidomi i słabowidzący z umiarkowanym niedosłuchem na ogół porozumiewają się mową ustną, najczęściej z wykorzystaniem sprzętu wzmacniającego odbiór dźwięków.

Metodą uniwersalną dla wszystkich osób głuchoniewidomych, które potrafią zapisać wyrazy jest LORM – alfabet dotykowy opracowany przez Austriaka Hieronima Lorma w połowie XIX w. Polega on na kreśleniu linii lub stawianiu punktów na dłoni rozmówcy, które odpowiadają poszczególnym literom alfabetu.

Grupa ludzi całkowicie głuchoniewidomych jest dość nieliczna. Termin „głuchoniewidomi” obejmuje osoby z różnym stopniem jednoczesnego uszkodzenia wzroku i słuchu. Wiele z nich jest w stanie korzystać – w ograniczony sposób – z jednego lub obu tych zmysłów. Ze względu na swoją specyficzną niepełnosprawność mają jednak bardzo utrudniony dostęp do informacji.

Z reguły nie wiedzą, gdzie szukać pomocy, więc jej nie szukają, tylko zamykają się w domach. W takiej sytuacji bardzo ważna okazuje się pomoc otoczenia. Niektóre osoby zaczynają od nauki podstawowych czynności takich jak nauka poruszania się we własnym domu, przygotowywanie posiłków czy rozpoznawanie pieniędzy.

Kolejnym krokiem jest nauka alternatywnych metod komunikacji – języka migowego lub alfabetu Lorma, w zależności od stopnia uszkodzenia wzroku i słuchu, a także samodzielnego poruszania się z białą laską. Jednocześnie głuchoniewidomi dowiadują się, jak ułatwić sobie życie korzystając np. z mówiących budzików z brajlowską tarczą czy wibracyjnych wskaźników poziomu wody.

Po opanowaniu tych umiejętności mogą przejść do nowego etapu, którego celem jest znalezienie przez głuchoniewidomego pracy dostosowanej do jego możliwości. Z powodzeniem może pracować np. w kuchni, przedszkolu, jako nauczyciel specjalny, stenotypista czy informatyk.

W Polsce wiedza na temat głuchoślepoty wciąż jest niewielka. Temat nie jest nagłaśniany, nie należy do zbyt medialnych. Tymczasem w polskim prawie osoby głuchoniewidome nie istnieją – w orzeczeniu o niepełnosprawności mogą mieć wpisaną wadę wzroku i słuchu, ale jako dwa oddzielne schorzenia.

Parlament Europejski już siedem lat temu wezwał kraje Unii, by uznały głuchoślepotę za odrębną niepełnosprawność. Do zaleceń PE zastosowało się już wiele państw m.in. Norwegia, Rumunia, Wielka Brytania, Szwecja, Dania, czy Francja. Polscy głuchoniewidomi wciąż czekają. Wielu z nich nie wie nawet, że przysługuje im profesjonalna pomoc.

Oprac. Ewa Maj

Data publikacji: 03.07.2023 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również