Bon senioralny to „odwrócone babciowe” w usłudze – przekonywała 29 listopada minister do spraw polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz. Jak wskazała, wprowadzenie bonu pozwalającego na wsparcie osób wieku powyżej 75 lat, jest adresowane przede wszystkim do rodzin aktywnych zawodowo.
Minister Okła-Drewnowicz wraz wicewojewodą małopolską Elżbietą Achinger oraz pełnomocniczką wojewody ds. polityki senioralnej Joanną Bobowską wzięła udział w regionalnych konsultacjach projektu ustawy o bonie senioralnym w Wieliczce. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele małopolskich samorządów, organizacji pozarządowych działających na rzecz osób starszych oraz Ośrodków Wsparcia Ekonomii Społecznej.
Szefowa resortu polityki senioralnej podkreśliła, że opieka nad seniorami w ich miejscu zamieszkania jest „wielkim dylematem i problemem” dla wielu rodzin, które są aktywne zawodowo. Z powodu deficytu specjalistów zajmujących się tym zawodowo „często rodziny same sobie radzą jak mogą, sięgając do szarej strefy” – tłumaczyła Okła-Drewnowicz.
„Dlatego celem tej ustawy jest pomoc rodzinom aktywnym zawodowo, na których podatkach zależy nam wszystkim, bo bez tych podatków nie będzie żadnej polityki senioralnej (…). Zainwestowanie pieniądza publicznego w tę opiekę w miejscu zamieszkania ma na celu stworzenie publicznego sektora usług opiekuńczych” – zaznaczyła minister.
Według niej, jednym z największych wyzwań związanych z wprowadzeniem bonu senioralnego będzie znalezienie i zaangażowanie osób, które będą świadczyć pomoc osobom starszym.
Potrzeba wprowadzenia nowych rozwiązań – mówiła dziennikarzom minister do spraw polityki senioralnej – wynika z tego, że maleje liczba osób w wieku produkcyjnym, a zwiększa się liczba osób w wieku poprodukcyjnym. „Dzisiaj na jedną osobę starszą przypadają trzy osoby w wieku produkcyjnym, za 16 lat będą to dwie osoby, a później będzie tylko mniej” – powiedziała.
Wicewojewoda małopolska Elżbieta Achinger zwróciła uwagę, że zgodnie z projektem ustawy realizacja bonu senioralnego będzie odbywała się na poziomie gminy. „Z tego poziomu najłatwiej będzie zorganizować system realizacji usług w ramach bonu senioralnego, tak aby system ten był dostosowany do potrzeb mieszkańców” – oceniła.
Projekt ustawy o bonie senioralnym został zaprezentowany w połowie października, a rozwiązanie ma wejść w życie od 1 stycznia 2026 r. Przewidziano, że maksymalna wartość bonu senioralnego wyniesie 2150 zł miesięcznie, czyli 50 proc. wynagrodzenia minimalnego w drugiej połowie 2024 r. To będzie odpowiadało 50 godzinom usług wsparcia. Bon senioralny nie będzie wypłacany w gotówce. Będzie to zadanie własne gminy, finansowane z budżetu państwa.
O nowe wsparcie będzie mogła ubiegać się rodzina seniora, który ukończył 75. rok życia i ma przyznaną emeryturę lub rentę. Według projektu warunkiem jest, by średnie miesięczne świadczenie seniora z uwzględnieniem dodatku pielęgnacyjnego nie przekraczało kwoty 3500 zł brutto w 2026 r., 4000 zł brutto w 2027 r., 4500 zł brutto w 2028 r. oraz począwszy od 2029 r. – 5000 zł brutto.
Usługi wsparcia podzielono na cztery obszary: zaspokojenie podstawowych codziennych potrzeb życiowych, pomoc w uzyskaniu dostępu do świadczeń zdrowotnych, podstawową opiekę higieniczno-pielęgnacyjną lub zapewnienie kontaktów z otoczeniem. (PAP)
rgr/ agz/, fot. Małopolski Urząd Wojewódzki
Data publikacji: 30.11.2024 r.