Prawo o pomocy osobom niesamodzielnym już wkrótce?

Prawo o pomocy osobom niesamodzielnym już wkrótce?

Prace nad założeniami projektu ustawy o pomocy osobom niesamodzielnym są na ukończeniu – poinformował w środę, 15 października przewodniczący senackiej Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej Mieczysław Augustyn (PO).

Poinformował on, że swoje prace zakończyli już legislatorzy, a 30 października projekt zostanie poddany ocenie grupy roboczej. Następnie dokument otrzymają do oceny premier oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Trwa jeszcze szacunek finansowych skutków proponowanej regulacji. Nie zdecydowano jeszcze, czy projekt będzie kierowany do dalszych prac jako rządowy czy senacki.
Prace nad projektem trwają od sześciu lat. Głównym założeniem jest wsparcie dla rodzin opiekujących się osobami niesamodzielnymi, np. w podeszłym wieku. Rodzina będzie mogła uzyskać od państwa czek opiekuńczy, którym będzie można zapłacić za profesjonalną opiekę, np. za usługi w domu dziennego pobytu. Jeśli osobą niesamodzielną będzie się opiekować ktoś z rodziny, będzie mógł liczyć na refundację określonych kosztów.

Jednym z głównych założeń jest jednakowy dostęp i wysokość pomocy – taka sama dla osób, którymi opiekuje się rodzina, i dla tych, którymi zajmują się opiekunowie.
Według założeń osoba niesamodzielna i jej opiekunowie mieliby się zgłaszać do lekarza-orzecznika wydającego orzeczenie o stopniu niesamodzielności; następnie w ośrodku pomocy społecznej ustalany będzie zakres świadczeń i podział obowiązków pomiędzy krewnych, opiekunów formalnych i pracowników ochrony zdrowia. Kontrakt ze świadczeniodawcą zawierałaby rodzina.
Pomiędzy świadczeniodawcami ma być równa konkurencja – usługi świadczone przez organizacje pozarządowe, prywatne firmy, samorządy mają działać na jednakowych zasadach, spełniać jednakowe standardy i w równym stopniu korzystać ze środków publicznych.

Augustyn przewodniczył zorganizowanemu przez komisję seminarium „Zdolność do pracy osób przewlekle chorych a wzrost gospodarczy”, podczas którego zwracano uwagę na związek między chorobami przewlekłymi a wiekiem. – Nie ma takiej dziedziny życia, która nie zmieniałaby się pod wpływem przemian demograficznych. Nie ma dowodów na zależność, ale jest koincydencja między niższym tempem rozwoju a starzeniem się społeczeństw – mówił senator.

– Europa i polska siwieją. To jest bezsprzeczne – podkreślił minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Przekonywał o konieczności „solidarności i miksu pokoleniowego w przedsiębiorstwach”. – Kryzys udowodnił, że powrotu na długotrwałą ścieżkę wzrostu nie da się osiągnąć bez partycypacji osób starszych w rynku pracy. Nie da się zbudować dobrej firmy, mając tylko młodych lub samych starszych i doświadczonych pracowników – dodał.

Doradczyni prezydenta Joanna Staręga-Piasek zwróciła uwagę, że starość i niepełnosprawność nie są tożsame, a mówi się jednym głosem „emeryci i renciści”. Podkreśliła, że aktywizacja na starość jest niemożliwa – człowiek, by był aktywny na starość, musi być taki już za młodu, toteż aktywność trzeba uczynić elementem modelu społecznego.

Według przytoczonych danych obecnie w Polsce na 100 pracujących przypada 30 osób w wieku poprodukcyjnym; w roku 2060 te liczby mają się zrównać.(PAP)

brw/ akw/ mhr/

Data publikacji: 16.10.2014 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również