Wyjątkowe Biennale. Sztuka pozbawiona ograniczeń

Stojak z podpisami prac

Za nami XVII Międzynarodowe Biennale Sztuk Plastycznych Osób Niepełnosprawnych. Ogłoszenie wyników wraz z wernisażem wystawy odbyło się 4 października w Kamienicy Szołayskich – oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie. Tam do 20 listopada br. można podziwiać 100 prac zakwalifikowanych do drugiego etapu konkursu. „Nasze Sprawy” objęły patronat medialny nad wydarzeniem zorganizowanym przez Fundację Sztuki Osób Niepełnosprawnych.

Już po raz siedemnasty odbyło się Międzynarodowe Biennale Sztuk Plastycznych Osób Niepełnosprawnych. To impreza, której celem jest propagowanie i promocja twórczości plastycznej OzN. Tak jak 2 lata temu, finał zorganizowano w Kamienicy Szołayskich im. Feliksa Jasieńskiego – oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie. W uroczystości wziął udział dyrektor MNK prof. dr hab. Andrzej Szczerski. Jak podkreślił w swoim wystąpieniu, to nie jest zwyczajna wystawa. Twórcy ofiarują niezwykłą sztukę powstającą w niezwykłych okolicznościach.

Z kolei wiceprezes FSON i członek jury Justyna Kieresińska zaznaczyła, że sztuki plastyczne to wyjątkowa przestrzeń. Spotykają się na niej bez słów twórca i odbiorca sztuki. Artysta daje swoją wyobraźnię, wrażliwość, wizję rzeczywistości jako punkt wyjścia do rozmowy z widzem. I w niej obydwaj  są równi, pozbawieni wszelkich ograniczeń.

Biennale to ważne wydarzenie dla Krakowa. I bardzo istotne, że mogło się odbyć po tym trudnym covidovym czasie, co podkreślił pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. osób z niepełnosprawnościami Bogdan Dąsal. Dodał, że już samo uczestnictwo w tym konkursie jest czymś wyjątkowym. Jak zaznaczyła dyrektor OM PFRON Marta Mordarska, w dotychczasowych edycjach złożono w sumie przeszło 12 tys. prac, a autorzy reprezentowali ponad 62 kraje.

– Uparliśmy się, że na wystawie musi być 100 prac zakwalifikowanych do drugiego etapu. Miałam obawy, czy one pomieszczą się na tej powierzchni. Ale zostało to wspaniale zaaranżowane. Po raz pierwszy są podpisy na stojakach. To wymaga pracy od oglądających, żeby poznać lub odnaleźć autora. Do tej pory dzieła laureatów były eksponowane – pierwsza, druga, trzecia nagroda, a teraz wygląda to inaczej – powiedziała „NS” Helena Maślana, prezes Fundacji Sztuki Osób Niepełnosprawnych.

Lista laureatów

39 nagród i wyróżnień w trzech kategoriach przyznało jury, któremu po raz pierwszy przewodniczył dr Dariusz Milczarek, malarz, fotografik i twórca murali, wychowanek prof. Adama Wsiołkowskiego, który od 1992 r. pełnił funkcję przewodniczącego. 2 lipca kapituła konkursu wybrała do drugiego etapu 100 spośród 550 zgłoszonych prac w postaci reprodukcji. Do Biennale przystąpiło 492 autorów z ośmiu państw: Polski, Brazylii, Finlandii, Grecji, Hiszpanii, Rumunii, Republiki Południowej Afryki i Słowacji. Z kolei 30 lipca jurorzy dokonali ostatecznego wyboru na podstawie nadesłanych oryginalnych prac. Wyniki ogłoszono właśnie w Kamienicy Szołayskich.

W malarstwie zwyciężyła Milena Maciaszek ze Skierniewic („Cztery rzeźby”). Za nią znaleźli się Michał Hajkowski z Katowic („Moje miasto”) oraz Arnold Mszyca z Sosnowca („Autoportret”). W grafice i rysunku najlepszy okazał się Damian Szewczyk z Krakowa („Wataha”). Drugą nagrodę uzyskał Mateusz Janke ze Skierniewic („Godzille”), a trzecią otrzymała Katarzyna Woźniak z Krakowa („Dwa barany”). Z kolei wśród dzieci i młodzieży do 18. roku życia wygrała Maria Kozdra z Bielichy („Moje Brzozy”). Kolejne miejsca zdobyli uczestnicy ze Skierniewic – Karina Samul („Alicja w Krainie Czarów”) oraz Kacper Zieliński („Planeta A.B”).

– Trudno wybrać jedną pracę. Na pewno niesamowita jest „Niepełnosprawność” Artura Rogalskiego, który przyjechał na rozdanie nagród [wyróżnienie w kategorii grafiki i rysunku – przyp. red.]. Tak samo laureatka pierwszego miejsca wśród dzieci i młodzieży – Maria Kozdra. Ona po amputacjach ma sprawną tylko jedną kończynę. Jak mówiła jej mama, jest samoukiem, od małego coś sobie malowała – podkreśliła Helena Maślana.

Promowanie talentów

Wystawa w Kamienicy Szołayskich potrwa do 20 listopada, wstęp wolny. Biennale po raz drugi w swojej historii gości w tym miejscu. We wcześniejszych latach dzieła zostały zaprezentowane m.in. w Muzeum Narodowym w Krakowie, Pałacu Sztuki, Centrum Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki, Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha oraz Małopolskim Ogrodzie Sztuki.

– Na pewno uczestnicy konkursu chcą pokazywać innym to, co robią. FSON stwarza na to szansę, temat i technika zgłaszanych prac są dowolne. Mamy dużo osób z różnych placówek, które pomagają im m.in. oprawić przygotowane dzieła, więc naprawdę dobrze się prezentują. Część twórców bierze udział w naszym konkursie od lat, inni – właśnie zadebiutowali –  powiedziała Helena Maślana.

Historia tego wydarzenia sięga 1991 r., kiedy odbył się I Konkurs Plastyczny Osób Niepełnosprawnych. Fundacja przekształciła go w Międzynarodowe Biennale Sztuk Plastycznych Osób Niepełnosprawnych. I już w tej formule zorganizowano imprezę w 1992 r., przy czym do jej historii zaliczono wcześniejszą edycję. W 2000 r. wydarzenie włączone było do Festiwalu „Kraków 2000 – Europejskie Miasto Kultury”. W 2008 r. na X Biennale wpłynęło 1206 zgłoszeń, co pozostaje rekordem imprezy.

Zobacz galerię…

Tekst i fot. Marcin Gazda

Data publikacji: 08.10.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również