Kolejny spektakl z audiodeskrypcją w Ateneum
W Śląskim Teatrze Lalki i Aktora Ateneum – z okazji Międzynarodowego Dnia Białej Laski – 17 października o godz. 9.30 po raz pierwszy dla widzów niewidomych i słabowidzących zagrane zastało jedno z najnowszych przedstawień katowickich „lalek" – „Krawiec Niteczka".
Można rzec, że była to druga, szczególna premiera sztuki Zbigniewa Głowackiego na deskach Ateneum, tym razem w wersji z audiodeskrypcją.
Ta piękna poetycka historia, oparta na baśni Kornela Makuszyńskiego jest trzecią pozycją w bieżącym repertuarze teatru (obok „Najmniejszego balu świata” i „Biegnijcie do szopki”), do której przygotowano opis sfery wizualnej, czyli tego wszystkiego, co dzieje się na scenie. A było co opisywać, bo dzieje się sporo.
Pan Niteczka, ceniony krawiec z miasteczka Tajdarajda, pewnego dnia – za sprawą olśnienia – zostaje poetą. Niestety od tej pory uszyte przez niego ubrania może i mają w sobie coś z poezji, ale nie nadają się do noszenia. Oburzony Burmistrz wyrzuca nieszczęśnika z miasta; Niteczka rusza w świat. Po drodze zaprzyjaźnia się Strachem na wróble i odtąd wędrują już razem na spotkanie z przygodą. Po kilku zabawnych, ale i niebezpiecznych zdarzeniach trafiają do zalanego deszczem Pacanowa, w którym od dawna pada i pada bez końca. Niteczka przywraca mieszkańcom słońce, zgrabnie łatając dziurę w niebie, a w nagrodę otrzymuje tron i rękę królewny.
Eva Farkašová, słowacka scenografka, zaprojektowała świetne, charakterystyczne lalki, oryginalne kostiumy i bardzo ciekawą plastycznie przestrzeń. Osobliwe postaci, zabawne przygody, podczas których bohaterowie pokonać muszą własne słabości i lęki, unosząca się nad baśniowym światem aura poezji, zrównoważona absurdalnym humorem i groteską –wszystko to podczas spektaklu próbowała przybliżyć widzom lektorka; jej słowa zmieścić się musiały między kwestiami aktorów w sposób niezakłócający dźwiękowej warstwy inscenizacji – dialogów oraz muzyki, skomponowanej przez dobrze znanego polskim teatromanom czeskiego kompozytora, Pavla Helebranda.
Po zapadnięciu kurtyny dzieci mogły wejść na scenę, porozmawiać z odtwórcami wszystkich ról, dotknąć lalek, aktorów i ich kostiumów, rekwizytów i dekoracji; niektóre nawet próbowały animacji pod czujnym okiem artystów…
Warto wiedzieć, że bezprzewodowe słuchawki na podczerwień, przez które niewidomi widzowie słuchali tekstu audiodeskrypcji, pozwoliły na równoczesny i niezakłócony odbiór widowiska dzieciom pełnosprawnym. Po emocjach małej publiczności widać było, że spektakl w takiej formie ogromnie się podobał i że – co bardzo ważne – został zrozumiany.
Dodajmy, że sztuka w tej wartej szerokiego rozpowszechnienia wersji, zrealizowana została i dofinansowana w ramach współpracy z Fundacją Kultura bez Barier w Warszawie. Tekst audiodeskrypcji, napisany przez Izabelę Künstler, czytała aktorka Ateneum, Katarzyna Prudło.
Renata Chudecka
fot. Tomasz Zakrzewski, Teatr Ateneum
Data publikacji: 22.10.2014 r.