Medal, który łączy i daje siłę

W restauracji „Biała Róża” w Krakowie odbyła się konferencja prasowa, poświęcona 22. Ogólnopolskiemu Festiwalowi Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Albertiana”. W jej trakcie ogłoszono tegorocznych laureatów Medalu Świętego Brata Alberta.

Obecni na konferencji: Anna Dymna, Lidia Jazgar, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski oraz prowadzący spotkanie Grzegorz Popadiak, sekretarz Zarządu Krajowego Fundacji im. Brata Alberta, poinformowali dziennikarzy, że niebawem, podczas finałów w pięciu regionach Polski, poznamy laureatów tegorocznej „Albertiany”.

Trudno teraz jednoznacznie stwierdzić, czy gala festiwalu będzie miała miejsce – tak jak wszyscy tego pragną i to planują – 28 marca 2022 r., na Dużej Scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, czy też wymogi epidemiczne sprawią, że odbędzie się ona online. Jak podkreślono, najważniejsze jest to, że w tym roku „Albertiana” również się odbywa.

– Transmisje w internecie mają też dobrą stronę – zauważyła Lidia Jazgar, która od początku prowadzi z Anną Dymną gale w Teatrze im. Juliusza Słowackiego. – Na krakowskiej scenie nasze wydarzenia co roku są piękne i radosne, lecz może je oglądać stosunkowo niewielu ludzi. Tymczasem do sieci prawie każdy ma dostęp. Poza tym, zamieszczone internecie materiały już tam pozostają.

Laureatami Medalu im. Świętego Brata Alberta za rok 2021 zostali:

Jerzy Dudek – za działalność charytatywną oraz organizowanie turniejów na rzecz osób niepełnosprawnych, podopiecznych m.in. Fundacji Alma Spei oraz Fundacji im. Brata Alberta

Grzegorz Waśniewski – za wieloletnią działalność społeczną i charytatywną oraz za organizowanie kwest na rzecz osób niepełnosprawnych w Kanadzie

Ryszard Brączek – za wieloletnią działalność społeczną oraz za udział w koncertach charytatywnych na rzecz osób niepełnosprawnych i potrzebujących

Anna Dymna i Lidia Jazgar, które są laureatkami Medalu Świętego Brata Alberta, podkreśliły, że to wyróżnienie daje niesamowitą siłę.

– Otrzymanie tego medalu było dla mnie jak prowokacja – przyznała Anna Dymna. – Dostałam go, gdy nie miałam jeszcze swojej fundacji. Pomyślałam: „Przecież za darmo przyjąć takiego wyróżnienia nie mogę”. I niedługo potem wymyśliłam „Albertianę”, a w 2003 roku powstała moja fundacja.

Z kolei ksiądz Isakowicz-Zaleski mówił, że niejednokrotnie Medal Świętego Brata Alberta otrzymywali oponenci polityczni. Wyróżnienie to ich łączyło, ponieważ czynieniu dobra nie jest znana żadna ideologia.

Grzegorz Chajok, fot. Bartłomiej Bujas / Fundacja Anny Dymnej “Mimo Wszystko”

Data publikacji: 11.01.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również