Wygrali kolejny raz. Mimo wszystko

Miejska Orkiestra Dęta Dąbrowy Górniczej

Kolejna edycja projektu Wygrajmy Razem Mimo Wszystko realizowanego przez dąbrowską Fundację „Wygrajmy Razem"odbyła się 18 i 19 listopada w Dąbrowie Góniczej. Po raz drugi muzyczne spotkanie trwało dwa dni i składało się z dwóch niezależnych wydarzeń artystycznych. Pierwsze z nich to koncert pt. „Muzyczne przeboje filmowe" na scenie teatralnej Pałacu Kultury Zagłębia.

Muzyczne przeboje filmowe
Zaproszeni wokaliści z dysfunkcją wzroku wykonywali popularne piosenki z polskich i zagranicznych filmów oraz seriali. Rozpoczął słynny walc z „Nocy i dni”. Formuła koncertu była ciekawie pomyślana – najpierw na telebimie prezentowano niemalże kultowe sceny z filmów, potem oglądaliśmy wykonanie piosenki na scenie. W pierwszym wypadku wyświetlono scenę, która przeszła do historii polskiego filmu jako najbardziej romantyczna – Karol Starsburger w białym garniturze wchodzi do stawu i zbiera nenufary dla Barbary Niechcic, którą grała Jadwiga Barańska. Potem usłyszeliśmy ten walc, pięknie wykonany przez Katarzynę Nowak. I tak było z każdym kolejnym występem. Brawa dla organizatorów za trud urozmaicenia i w ten sposób koncertu. Nie zabrakło takich przebojów jak „Deszczowa piosenka” „Robin Hood” czy „40 lat minęło” (dla przykładu – na telebimie ukochana przez wszystkich „kobieta, która żadnej pracy się nie boi” grana przez nieodżałowaną Irenę Kwiatkowską), Don’t cry for me Argentina z filmu „Evita” zaśpiewana przez Annę Rossę, czy „Jak rozpętałem II wojnę światową” wykonana przez Łukasza Barucha w duecie z Grzegorzem Dowgiałło.
Natomiast wszyscy artyści razem zaśpiewali poruszająco piosenkę z filmu „Quo vadis”.

Jeśli dodamy do tego, że wysoki poziom oprawy muzycznej zagwarantowała dąbrowska Miejska Orkiestra Dęta, a koncert uświetniły występy tancerzy z dąbrowskiej szkoły tańca Marengo, to nie może dziwić, że sala była autentycznie wypełniona do ostatniego miejsca. Tancerze do również kultowego obrazu „Dirty Dancing” zatańczyli tak pięknie, wręcz nierealnie, że Jerzy Skoczylas nie omieszkał zaznaczyć, „widzieliśmy to naprawdę, to nie była animacja komputerowa”.
Przy zapowiedziach kolejnych utworów dało się słyszeć z różnych rzędów pełne zachwytu i wzruszenia „ojej, to moje ulubione”. Brawa potwierdzały.

Wzruszająco i radośnie
Już dla samej konferansjerki na najwyższym poziomie warto się było wybrać w ten sobotni wieczór do Pałacu Kultury. W roli konferansjera wystąpił bowiem Jerzy Skoczylas z legendarnego kabaretu Elita. To było wydarzenie samo w sobie. W doskonałej kondycji kabaretowej, co rusz rozbawiający publiczność niemal do łez, sypiący docipami, ale też humorystycznie reagujący na to, co akurat działo się na scenie.
Zapowiadając film Król Lew: „Wkroczyliśmy w tematy filmów dla dzieci, to chyba jest adresowane do mężczyzn” bo… „mężczyźni w pewnym wieku są jak dzieci, to dotyczy wieku od 5 do 90 lat” 🙂

W trakcie koncertu przeprowadził krótki konkurs, polegający na odgadnięciu, z którego filmu pochodzi prezentowana melodia. Zadania były dość proste – chodziło o Janosika, Pana Wołodyjowskiego, Stawkę większą niż życie. Tytuły należało wpisać na otrzymane kartki. Jedna z czterech ochotniczek weszła na scenę z dzieckiem na ręku, które też dostało kartkę. Jerzy Skoczylas rozstrzygając konkurs pokazał wszystkim zarysowaną kartkę i oznajmił „Konkurs wygrało dziecko o imieniu Blanka, a reszta otrzymuje cztery nagrody pierwsze”.

Ten wieczór był z pewnością sukcesem Fundacji „Wygrajmy Razem” i wielką przyjemnością dla publiczności, która doskonale się bawiła. W szatni było widać same uśmiechnięte, rozmarzone twarze. Wielką radością i jakąś duchową satysfakcją było móc w tym uczestniczyć.

Sam Łukasz Baruch, prezes Zarządu Fundacji był również zadowolony, powiedział nam za kulisami, że według niego to był chyba najlepszy koncert z dotychczasowych i że wielka w tym zasługa Jerzego Skoczylasa.

Elfy dla przyjaciół i wolontariuszy
W trakcie koncertu wręczono fundacyjne nagrody – statuetki ELFÓW przedsiębiorstwu SARPI i Dąbrowskim Wodociągom. Zarząd Fundacji postanowił przyznać również SUPER ELFY wolontariuszom na co dzień wspierającym Fundację „Wygrajmy Razem”. Otrzymały je rodziny Jurgów i Bilińskich, o których pięknie powiedział Łukasz Baruch: – Pomagają nam nie raz, nie dwa, ale przez całe lata. Dzięki nim możemy realizować swoje projekty.

Razem łatwiej
Druga część wydarzenia odbyła się w niedzielę 19 listopada, w klubie – restauracji Villa Moda. Działający przy fundacji „Wygrajmy Razem” zespół Mezalians Art zaśpiewał m.in. piosenki ze swojej debiutanckiej płyty „Razem łatwiej”, która została nagrana dzięki finansowemu wsparciu fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko” i gminy Dąbrowa Górnicza.
Zespół Mezalians Art tworzą Karolina Żelichowska i Łukasz Baruch z Dąbrowy Górniczej, Iwona Zięba z Krakowa, Grzegorz Dowgiałło z Chojnowa, Mariusz Trzeciak z Wrocławia i Przemek „Cacek” Cackowski z Grudziądzą. Grupie akompaniował zespół muzyczny Echotown.

Obydwu koncertom towarzyszyła dobrowolna zbiórka publiczna na cele statutowe Fundacji „Wygrajmy Razem”.
Prosząc o składanie datków Łukasz Baruch powiedział, że chętnie wspieramy osoby cierpiące, nieszczęśliwe, przeżywające dramaty, a „nam jest trudno zbierać pieniądze, bo my jesteśmy szczęśliwi!

Zobacz galerię…

Ilona Raczyńska

fot. www.wygrajmyrazem.org.pl, autorka

Data publikacji: 09.12.2017 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również