Czas na zmiany w systemie rehabilitacji zawodowej – propozycje POPON
- 15.06.2015
Od prawej: Sławomir Piechota, Jan Libicki, Janusz Wesołowski, Jarosław Duda, Jan Zając
Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (POPON) 11 czerwca br. przedstawiła na konferencji w Warszawie swoje ostateczne propozycje dotyczące zmian w przepisach o zatrudnianiu osób z niepełnosprawnością w Polsce.
Są one rezultatem około 20 spotkań konsultacyjno-informacyjnych, jakie POPON zorganizowała w latach 2014-2015 w kraju, w których udział brali pracodawcy, parlamentarzyści i przedstawiciele instytucji oraz organizacji pozarządowych. POPON od kilku lat domaga się reformy sytemu rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych w Polsce, w tym zmian w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Postulaty te przybrały na sile po zmianach legislacyjnych jakie rząd wprowadził w ostatnich dwóch latach, które niekorzystnie uderzyły szczególnie w zakłady pracy chronionej. Organizacja postanowiła opracować propozycje zmian w systemie wsparcia zatrudniania osób niepełnosprawnych, opierając się na wnioskach i postulatach zebranych podczas spotkań, oraz przedstawić je jeszcze za tej kadencji parlamentarnej.
– Od dobrej współpracy pomiędzy osobą niepełnosprawną i jej pracodawcą zależy, czy proces rehabilitacji zawodowej będzie przebiegał prawidłowo, z korzyścią dla obu stron. Jednocześnie reforma nie może opierać się na likwidacji tego, co dobre i już sprawdzone. Nie może także sprowadzać się do implementowania obcych rozwiązań, nieprzystających do skali polskich problemów, realiów gospodarczych i polskiego prawa –powiedział prezes Zarządu Krajowego POPON Jan Zając.
W opinii POPON zmiany powinny dotyczyć źródeł finansowania systemu – większego wsparcia z budżetu państwa na działania podejmowane przez PFRON oraz przeanalizowania zasady naliczania wpłat obowiązkowych na ten Fundusz w związku z coraz silniejszym na rynku trendem zawierania umów cywilnoprawnych. POPON wyjaśnia, że w ten sposób firmy, które nie mają wymaganego prawem wskaźnika zatrudnienia osób z niepełnosprawnością unikają obowiązkowych wpłat na PFRON.
– Chcę podkreślić, iż większość z przedstawionych przez nas propozycji nie rodzi żadnych bezpośrednich skutków finansowych dla budżetu, albo rodzi je w bardzo ograniczonym zakresie – mówił Jan Zając. – Wprowadzenie ich w życie stanowiłoby natomiast znaczącą pomoc dla pracodawców i zatrudnionych osób niepełnosprawnych.
Na konferencji, na której obecni byli parlamentarzyści Sławomir Piechota i Jan Libicki, także pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, minister Jarosław Duda oraz zastępca prezesa Zarządu PFRON Janusz Wesołowski, POPON przedstawił swoje propozycje. Oto najważniejsze z nich.
Premia za koncentrację zatrudnienia
1). Podwyższenie kwoty dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych u pracodawców (ZPCh, otwarty rynek) posiadających wysoki wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych w postaci dodatkowej procentowej „premii” do podstawowej stawki dofinansowania. Wysokość premii uzależniona będzie od wysokości wskaźnika zatrudnienia tych osób w zakładzie – im wyższy wskaźnik tym wyższe dofinansowanie.
Od 2014 roku pracodawcy ZPCh i otwartego rynku pracy otrzymują dofinansowanie do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników w tej samej wysokości. Wynosi ono 1800 zł dla osób ze znacznym stopniem, 1125zł z umiarkowanym i 450zł dla osób z lekkim stopniem niepełnosprawności. Dofinansowanie zwiększa się o 600 zł dla pracowników z orzeczoną chorobą psychiczną, upośledzeniem umysłowym, całościowymi zaburzeniami rozwojowymi lub epilepsją oraz niewidomych. Zdaniem POPON taki podział nie zachęca pracodawców do zwiększania zatrudnienia osób niepełnosprawnych, ponieważ wiąże się z podwyższonymi kosztami zatrudniania, zwiększa ryzyko działalności gospodarczej, na czym tracą szczególnie ZPCh, które, aby utrzymać status, muszą zatrudniać 50 proc. osób z niepełnosprawnością. Dlatego proponuje aby pracodawcy otrzymywali dodatkową „premię” za zwiększoną koncentrację zatrudniania tych osób, w postaci ustalonego procentu podstawowej stawki dofinansowania do ich wynagrodzeń: od 3 proc. w przypadku zatrudnienia niepełnosprawnych na poziomie25-30 proc. do 8 proc. – po przekroczeniu 50 proc. wskaźnika ich zatrudnienia.
– Takie rozwiązanie jest stosowane w Irlandii, ono dodatkowo zachęca pracodawców do tworzenia nowych miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych, dlatego w pełni uzasadnione jest dodatkowe premiowanie pracodawców, którzy zwiększają wskaźnik ich zatrudnienia, a więc tworzą dla nich nowe miejsca pracy -wyjaśniała Barbara Pokorny, przewodnicząca Rady Krajowej POPON.
Pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Jarosław Duda, powiedział, że możliwości budżetowe nie pozwalają obecnie na zmianę dofinansowań w SODiR.
– Tak naprawdę nie wysokość dotacji jest kluczowa dla zwiększania wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych, lecz koniunktura na rynku gospodarczym. W tej chwili szukamy lepszych możliwości wykorzystywania środków jakie posiadamy w systemie. Stąd też zadajemy sobie pytania w jakiej wysokości i jak powinna być subsydiowana praca osób niepełnosprawnych, na co nas będzie stać, czy dalej powinniśmy finansować lekki stopień niepełnosprawności, czy powinniśmy tworzyć takie rozwiązania, aby to pracodawca szkolił swojego pracownika i budował jego wsparcie, aby on był głównym motorem aktywności zawodowej swojego pracownika. Inne pytanie: na ile będziemy też musieli odejść od systemu wspierania pracodawców na rynku pracy, a zmierzać w kierunku wspierania osoby z niepełnosprawnością na tym rynku? Swoje pomysły przedstawiają samorządy, pracodawcy oraz organizacje pozarządowe, sztuką jest połączyć je wszystkie, aby przede wszystkim najwięcej korzystały na nich osoby niepełnosprawne i ich rehabilitacja poprzez pracę.
Ograniczenie poziomu ulgi z tytułu art. 22
2). Dokonanie zmiany w art. 22 ustawy o rehabilitacji poprzez modyfikację zasad udzielania ulg we wpłatach na PFRON – maksymalna wysokość ulgi powinna wynosić 30 proc. wartości faktury z tytułu zakupu u uprawnionego sprzedawcy, lub 50 proc. (wariant II).
Zgodnie z art. 22 ustawy o rehabilitacji, firmy zatrudniające co najmniej 30 proc. osób niepełnosprawnych ze znacznym stopniem niepełnosprawności, oraz osób niewidomych, psychicznie chorych, upośledzonych umysłowo, osób z całościowymi zaburzeniami rozwojowymi lub epilepsją zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, mogą przyznawać swoim kontrahentom (przedsiębiorcom nie zatrudniającym wymaganego wskaźnika osób niepełnosprawnych) ulgę we płatach na PFRON. Im więcej firma zatrudnia takich osób, tym większe ulgi może przyznać kontrahentowi – nawet do 80 proc. wartości rachunku. Przy przetargach niestety dochodzi do wielu nieprawidłowości, przystępuje do nich coraz więcej podmiotów przyznając ulgi 80 proc., które nie zatrudniają wymaganej ilości osób ze specjalnymi schorzeniami, albo wykorzystują wskaźnik zatrudnienia w sposób całkowicie odbiegający od założeń art.22. Dlatego wielu pracodawców domaga się zmian w przyznawaniu ulg, polegających przede wszystkim na ograniczeniu ich maksymalnej wysokości do 30 lub 50 proc.
Pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, Jarosław Duda przyznał, że Biuro Pełnomocnika popiera postulaty zmiany art.22, zapewniając zebranych, że prace nad nowelizacją art.22 są mocno zaawansowane.
Janusz Wesołowski, zastępca prezesa Zarządu PFRON zwrócił też uwagę na konsekwencje dla budżetu PFRON wynikające z funkcjonowania w obecnym stanie art.22.
– Z tego powodu systematycznie spadają przychody Funduszu. W 2012 były one na poziomie 3,928 mld zł, a plany na ten rok wynoszą 3,549 mld zł, czyli mamy spadek o ponad 400mln zł. Szacowaliśmy, że wpłaty na Fundusz z powodu korzystania z ulg z art.22 będą mniejsze o 58 mln zł na koniec roku, tymczasem już w marcu ta kwota została przekroczona. Gdy pomnożymy ją przez 12 miesięcy, to mamy ponad 700 mln zł mniejsze wpłaty do PFRON wyłącznie z powodu korzystania z ulg z art 22. Dlatego konieczna jest jego nowelizacja, ograniczająca możliwości odpisu wpłat przez pracodawców zobowiązanych do wpłat na Fundusz.
Precyzyjne kryteria badania kondycji przedsiębiorstwa
3). Wskazanie przejrzystych kryteriów badania kondycji przedsiębiorstwa w trudnej sytuacji ekonomicznej na potrzeby udzielania pomocy publicznej na dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych.
Jednym z warunków uzyskania dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych z SODiR jest legitymowanie się przez przedsiębiorstwo tzw. dobrą kondycją finansową. Pracodawcy mają z tym niestety duży problem z powodu nieprecyzyjnych kryteriów oceny kondycji finansowej firmy. Od 2015 r. obowiązuje nowa definicja przedsiębiorstwa „znajdującego się w trudnej sytuacji” (rozporządzenie KE nr 651/2014), która zastąpiła definicję „przedsiębiorstwa zagrożonego”, nie określono jednak szczegółowych kryteriów badania kondycji przedsiębiorstwa pobierającego dofinansowania do wynagrodzeń z PFRON. Przedsiębiorstwu, które uznane zostanie za „znajdujące się w trudnej sytuacji” z powodu nieprecyzyjnych kryteriów oceny – co skutkuje różną interpretacją tego przepisu, zwłaszcza pojęcia „zakumulowanych strat” – może nie zostać udzielona pomoc z PFRON i wypłacenie dofinansowania do wynagrodzeń pracowników. Powoduje to liczne problemy dla przedsiębiorców, którym obligatoryjnie odmawia się wypłacenia pomocy publicznej. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazał już na konieczność wprowadzenia precyzyjnych definicji poszczególnych kategorii ekonomicznych branych pod uwagę przy ocenie sytuacji oraz zasad ich ustalania. Niestety, Komisja Europejska w większości nie uwzględniła tych uwag i postulatów. Stąd propozycja przedsiębiorców o pilne dokonanie zmian w przepisach ustawy o rehabilitacji (oraz/lub w przepisach rozporządzeń wykonawczych), w których znaleźć powinny się szczegółowe uregulowania prawne, wskazujące na przesłanki uznania pracodawcy za przedsiębiorcę „znajdującego się w trudnej sytuacji”. Powinny też zostać określone wszelkie obowiązki nakładane na pracodawcę, które obecnie nie mają swojego umocowania prawnego i wynikają bardzo często z komunikatów na stronach internetowych PFRON lub UOKiK. Zdaniem POPON, tylko dzięki regulacji ustawowej – która ustali przejrzyste kryteria badania kondycji przedsiębiorstwa w trudnej sytuacji ekonomicznej na potrzeby udzielania pomocy publicznej, np. dofinansowania do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnoscią – pracodawcy będą mogli w sposób bezpieczny starać się o pomoc finansową z PFRON, bez obawy o dowolność oceny organów administracji publicznej.
Przejrzyste zasady ustalania tzw. efektu zachęty
4). Wprowadzenie przejrzystych zasad ustalania tzw. efektu zachęty metodą ilościową w oparciu o stan zatrudnienia ogółem w danym zakładzie oraz jakościową.
Od 2015 r. obowiązują przepisy dotyczące wykazywania tzw. efektu zachęty na poczet uzyskania pomocy finansowej w postaci dofinansowań do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnością z PFRON, definicji mikro-, małego i średniego przedsiębiorstwa oraz powiązań miedzy nimi (Komisja (UE) nr 651/2014 r). Spełnienie przez pracodawcę „efektu zachęty”, jest jednym z warunków uzyskania refundacji pensji niepełnosprawnego pracownika. Nie wykazują go jednak pracodawcy, dla których dofinansowanie do wynagrodzeń nie stanowi pomocy publicznej. „Efekt zachęty” ustala się jednokrotnie w związku z okresem zatrudnienia pracownika do czasu ustania zatrudnienia lub zmiany statusu pracownika. Zdaniem pracodawców wyliczanie stanu zatrudnienia na poczet określenia, czy przedsiębiorca jest mikro-, małym czy średnim przedsiębiorstwem (oraz czy zachodzi stosunek partnerstwa lub powiązania między przedsiębiorstwami) nie powinno mieć wpływu na stan zatrudnienia konieczny do prawidłowego ustalenia „efektu zachęty” metodą ilościową. Pracodawcy zrzeszeni w POPON postulują zmianę wniosku Wn-D w zakresie objaśnień nr 18 i 19, które ich zdaniem w nieuzasadniony sposób obligują pracodawcę do podawania stanu zatrudnienia w przedsiębiorstwie z uwzględnieniem przedsiębiorstw powiązanych i partnerskich, postulują również przejrzyste uregulowanie definicji „efektu zachęty metodą jakościową”, gdyż obecnie pojawia się zbyt dużo wątpliwości interpretacyjnych w tej sprawie, co skutkuje tym, że o wykazaniu „efektu zachęty” tą metodą decyduje urzędnik podczas kontroli u pracodawcy, posługujący się interpretacjami, z którymi pracodawca nie miał możliwości się zapoznać (np. w zakresie określania tzw. siatki stanowisk pracy w przedsiębiorstwie, od którego zależy prawidłowe określenie efektu zachęty).
– Bariery biurokratyczne, niepewne regulacje i niejasne przepisy, są rzeczywiście pierwszą rzeczą,którą trzeba ograniczać, usuwać i poprawiać – mówił poseł Sławomir Piechota – Z ich powodu wiele firm obawia się, że dotychczasowa pomoc i wsparcie w pewnym momencie może zostać im odmówiona, a nawet otrzymają żądanie zwrotu pieniędzy. Przejrzyste definiowanie efektu zachęty, albo ocena kondycji firmy są możliwe do wspólnego dopracowania. Tu są uzasadnione postulaty pracodawców, bo rozbudowane biurokratyczne formuły nie znajdują uzasadnienia w praktyce gospodarczej, one nie zachęcają pracodawców, aby wejść w system zatrudniania osób niepełnosprawnych.
Kwoty dofinansowań uzależnić od minimalnego wynagrodzenia za pracę
5). Wprowadzenie waloryzacji wielkości kwot dofinansowania do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych w każdym roku kalendarzowym o wskaźnik wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Zdaniem POPON dla pracodawców osób niepełnosprawnych, zarówno z tynku pracy chronionej jak i otwartego rynku pracy, bardzo ważne było powiązanie mechanizmu obliczania wysokości otrzymywanego dofinansowania z wysokością najniższego wynagrodzenia za pracę. Do niedawna obowiązywała zasada, ze maksymalna kwota dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych ustalana była w powiązaniu z wysokością najniższego wynagrodzenia za pracę w rozumieniu ustawy o rehabilitacji (np. dofinansowanie dla pracownika ze znacznym stopniem to kwota maksymalnie 180 proc. najniższego wynagrodzenia za pracę). Powiązanie to dawało pracodawcom gwarancję, że wraz z podwyżką minimalnego wynagrodzenia za pracę następować będzie także proporcjonalna podwyżka dofinansowania do wynagrodzeń. Ustawa z 8 listopada 2013 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z realizacją ustawy budżetowej (Dz.U.2013 poz. 1645) zlikwidowała mechanizm automatycznej waloryzacji wysokości dofinansowania w zależności od zmiany minimalnego wynagrodzenia za pracę, a do ustawy o rehabilitacji wpisano „sztywne” kwoty dofinansowania, uzależnione jedynie od stopnia i rodzaju niepełnosprawności, bez uwzględnienia zmian w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w kolejnych latach. To oznacza, że mimo wzrostu realnych kosztów pracy – wzrostem podwyższonych kosztów zatrudniania osób niepełnosprawnych – pracodawcy zatrudniający te osoby będą w kolejnych latach otrzymywać taką samą kwotę dofinansowania na osobę. Nie wpływa to korzystnie na stabilizację miejsc pracy, dlatego rekomendują przywrócenie poprzednio obowiązującej zasady ustalania wysokości dofinansowania do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych w zależności od kwoty najniższego wynagrodzenia lub rozważenie możliwości waloryzacji dofinansowania o wskaźnik podwyżki minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Dokonanie zmian w zakresie zapewnienia opieki medycznej
6). Dokonanie zmiany w przepisach dotyczących warunków prowadzenia ZPCh w zakresie obowiązku zapewnienia opieki medycznej – doprecyzowanie definicji obowiązku zapewnienia doraźnej opieki medycznej w ZPCh, lub likwidację obowiązku zapewnienia doraźnej opieki medycznej.
Pracodawcy prowadzący ZPCh mają obowiązek zapewnienia pracownikom z niepełnosprawnoscią doraźnej i specjalistycznej opieki medycznej, poradnictwa i usług rehabilitacyjnych (art. 28 ust. 1 pkt 3 ustawy o rehabilitacji). Przepisy ustawy nie precyzują jednak, co należy rozumieć przez doraźną opiekę medyczną. Warunek zapewnienia doraźnej opieki medycznej jest bardzo niejasny i rożnie interpretowany przez organy administracji publicznej. W ustawie nie sprecyzowano bowiem na jakich zasadach ta opieka ma być zapewniona i kto ma jej udzielać. Zgodnie ze stanowiskiem ministra zdrowia, podzielonym później przez ministra pracy i polityki społecznej, doraźna opieka powinna być świadczona przez wykwalifikowany personel, czyli lekarza lub pielęgniarkę. Zdaniem POPON, spełnienie tego warunku jest szczególnie uciążliwe dla pracodawców prowadzących działalność w różnych miejscach (filiach i oddziałach), a różnorodna interpretacja przepisu pociąga ze sobą negatywne konsekwencje, zniechęcając pracodawców do utrzymania statusu ZPCh. POPON domaga się szczegółowego zdefiniowania „doraźnej opieki medycznej” w przepisach ustawy o rehabilitacji, która nie będzie pociągała różnych interpretacji, lub usunięcia obowiązku zapewniania przez ZPCh doraźnej opieki medycznej. Pracodawców z tym statusem nadal obowiązywałby przepisy do zapewniania specjalistycznej opieki medycznej, poradnictwa i usług rehabilitacyjnych, ale już bez obowiązkowego warunku zapewniania pomocy „doraźnej”.
Zmiany w wydatkowaniu środków ZFRON i likwidacja IPR
7). Zmiana podziału środków ze zwolnień podatkowych na ZFRON (co najmniej 20 proc. na pomoc indywidualną, a maksymalnie 80 proc. na tzw. duży ZFRON), oraz zniesienie obowiązku tworzenia Indywidualnych Programów Rehabilitacji (IPR fakultatywnie).
Pracodawcy prowadzący ZPCh mają obowiązek tworzenia zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych (art. 33 ustawy rehabilitacji). ZFRON zasilają głównie środki z kwot zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych i przeznaczane są na rehabilitację zawodową, społeczną i leczniczą pracowników niepełnosprawnych. 15 proc. tych środków (co najmniej) pracodawcy mają obowiązek przeznaczać na indywidualne programy rehabilitacji (IPR), 10 proc. (co najmniej) na pomoc indywidualną dla obecnych i byłych pracowników zakładu. Natomiast pozostałe 75 proc. środków tworzy pulę ogólną, tzw. duży ZFRON. Pracodawcy tworzący ZFRON chcą, aby uchylono obowiązek przekazywania tych środków na indywidualne programy rehabilitacji (IPR), argumentując, że środki te są w niewielkim stopniu wykorzystane, m.in. z powodu dowolności i nieprzewidywalności interpretacji sformułowania „zmniejszenia ograniczeń zawodowych osoby niepełnosprawnej” przez organy administracji publicznej – a ten warunek musi spełnić każdy wydatek na IPR. Organy te w konsekwencji odmawiają wystawienia odpowiednich zaświadczeń o otrzymaniu pomocy de minimis, uważając, że pracodawca wydatkując środki w ramach IPR nie spowodował, że wydatek ten jednocześnie zmniejsza ograniczenia zawodowe osoby niepełnosprawnej. Dlatego pracodawcy proponują zlikwidowania programów IPR, lecz jednoczesne zwiększenie (z 10 do 20 proc.) środków przeznaczanych na pomoc indywidualną, tym samym pula „dużego ZFRON” zwiększyłaby się także z 75 proc. do 80 proc.
– Nie widzę obecnie realnych możliwości na waloryzację dofinansowania do wynagrodzeń, tak samo jak zrealizowanie postulatu zwiększenia dotacji z budżetu państwa na PFRON – powiedział Sławomir Piechota. – Znając realia wiem, że to nie nastąpi, sukcesem jest już to, że udaje nam się utrzymać dzisiejszą wysokość dotacji, bo minister finansów miał nie raz pokusę, aby z tej dotacji zabrać jeszcze środki, więc jej utrzymanie oraz to, że PFRON stabilnie funkcjonuje, jest naszym wspólnym sukcesem. Natomiast może należy się zastanowić nad rozwiązaniem bardziej elastycznego korzystania ze środków ZFRON i przeanalizowania, czy indywidualne programy rehabilitacji są efektywnym sposobem podnoszenia sprawności, i czy tych środków nie przesunąć na pomoc indywidualną. Była ona realizowana w większym zakresie tu szukał bym jakiś możliwości.
Likwidacja sankcji w ZFRON
8). Likwidacja sankcji w wysokości 30 proc. za nieprawidłowe gromadzenie lub wydatkowanie środków ZFRON (art. 33 ust. 4a ustawy o rehabilitacji).
Jak wiemy, środki gromadzone w ZFRON przeznaczane są na finansowanie rehabilitacji zawodowej, społecznej i leczniczej, w tym na indywidualne programy rehabilitacji osób niepełnosprawnych, opracowywane przez powołane przez pracodawców komisje rehabilitacyjne, a także na ubezpieczenie osób niepełnosprawnych, zgodnie z zakładowym regulaminem wykorzystania tych środków. Zgodnie z ustawą o rehabilitacji (art. 33 ust. 4a) jeśli pracodawca przeznacza te środki niezgodnie z przepisami, jest zobowiązany do dokonania zwrotu 100 proc. wykorzystanej kwoty oraz wpłaty sankcji do PFRON w wysokości 30 proc. tych środków i ma to zrobić w terminie do 20. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nastąpiło ujawnienie niezgodnego przeznaczenia środków ZFRON. Sankcja ta obowiązuje także w przypadku niedotrzymania 7-dniowego terminu przekazania środków ze zwolnień podatkowych i opłat na rachunek bankowy ZFRON. Zdaniem POPON groźba nałożenia przez PFRON tzw. kary 30 proc. sprawia, że pracodawcy bojąc się sankcji z powodu niedopełnienia terminów, wstrzymują się z wydatkowaniem środków ZFRON. Postulują więc likwidację tej sankcji.
– Jesteśmy w specyficznym momencie kalendarza, gdyż za kilka miesięcy mamy wybory parlamentarne, więc zasadnicze decyzje dotyczące zmian w systemie wspierania zatrudnienia osób niepełnosprawnych będzie podejmował nowy parlament – mówił Jarosław Duda. – Cieszę się jednak z wszystkich przekazanych propozycji przedstawionych przez POPON, które na pewno rozważymy. Sytuacja na rynku pracy jest obecnie stabilna, obserwujemy stałą tendencję wzrostu zatrudnienia osób niepełnosprawnych na otwartym rynku pracy, natomiast spadek w zakładach pracy chronionej, skąd te osoby także przechodzą na otwarty rynek. Pozostaje pytanie, czy należy walczyć z tym trendem, czy cieszyć się, że coraz więcej osób niepełnosprawnych pracuje na otwartym rynku, przy jednoczesnym tworzeniu rozwiązań, które pozwolą osobom z najtrudniejszymi schorzeniami znaleźć swoje miejsce na rynku pracy? Musimy dalej tworzyć nowe mechanizmy w systemie, aby osoby z najtrudniejszymi schorzeniami mogły funkcjonować na rynku pracy, dlatego ZPCh powinny mieć swoje miejsce w systemie dla wspierania takich osób.
Sławomir Piechota przypomniał, że wciąż pozostaje do rozwiązania problem tzw. pułapki rentowej.
– W tej chwili wdrażany jest nowy mechanizm w świadczeniach rodzinnych, tzw. złotówka za złotówkę, który zastępuje sztywny limit przychodów, po przekroczeniu którego pobierający świadczenie nie traci go w całości, a jedynie proporcjonalnie zmniejszane są mu środki o kwotę przekroczenia ustalonego dochodu. To mogłoby być przyszłościowe rozwiązanie stosowane w innych świadczeniach. Na pewno należy wprowadzić na stałe program zatrudnienia wspomaganego Trener pracy, a także upowszechnić funkcjonowanie asystenta osobistego, bo one dają duży pozytywny efekt, na którym nam najbardziej zależy – czyli aktywizacji osób, które samodzielnie nie znajdą zatrudnienia na rynku pracy.
Tekst i fot. Piotr Stanisławski
Data publikacji: 15.06.2015 r.