Au(teen)tyzm odpowiedzią na problemy młodych. Moc rzetelnych informacji

4 licealistki z Wielkopolski przygotowały projekt społeczny Au(teen)tyzm skierowany do młodych osób. Powstał on, żeby w sposób rzetelny i zrozumiały informować o spektrum autyzmu. W ramach podjętych działań została utworzona strona internetowa, gdzie znajdują się m.in. wywiady. Inicjatywa odniosła sukces, co podkreślają jej pomysłodawczynie. I nie wykluczają kolejnych przedsięwzięć.  

W debacie publicznej na temat autyzmu brakuje osób, których to dotyczy. Z takiego założenia wyszły 4 licealistki z Nowego Tomyśla (woj. wielkopolskie): Zofia Bogacz, Daria Wojciechowska, Nicoletta Flak oraz Natasza Najdek. Postanowiły przygotować Au(teen)tyzm na ogólnopolską olimpiadę Zwolnieni z Teorii.

– To, co nas wyróżnia, to fakt, że ten projekt realizują osoby neuroróżnorodne. Mam na myśli, np. spektrum autyzmu, dysleksję czy zespół Tourette’a. Oprócz tego jesteśmy nastolatkami i nasze działanie jest głównie skierowane do rówieśników. Wiemy, z jakimi problemami się borykają w tym temacie – komentuje Zofia Bogacz.

To właśnie ona przedstawiła pomysł na projekt. Licealistki wiedziały, że chcą poruszyć temat spektrum autyzmu. Jednak na początku wahały się, na której grupie społecznej się skupić. Wybór padł na osoby młode.

– Zdecydowałyśmy tak, bo Zosia jest w spektrum autyzmu, a Natasza w trakcie diagnozy. One odczuły na własnej skórze problemy, z którymi spotyka się ta grupa wiekowa. To przede wszystkim dezinformacja oraz informacje napisane naukowym, niezrozumiałym językiem, a ponadto zależność od rodzica – wyjaśnia Daria Wojciechowska.

Natasza na początku wymyśliła au(ten)tyzm, żeby połączyć ważne słowa dla autorek projektu: autentyzm i autyzm. Później mama Zofii dopowiedziała teen, czyli nastolatkowie. W ten sposób powstał au(teen)tyzm, który łączy trzy bardzo istotne kwestie.

Źródło wiedzy

Strona projektu (www.auteentyzm.pl) powstała, żeby rzetelnie i w zrozumiały sposób informować o spektrum autyzmu. Można więc przeczytać m.in. wywiady ze zdiagnozowanymi osobami. Udostępniona jest również lista poradni psychologiczno-pedagogicznych, w których zostały powołane zespoły orzekające w kierunku autyzmu. Są też informacje dotyczące egzaminów ósmoklasisty oraz maturalnych. Ponadto powstał profil na Instagramie, będący uzupełnieniem strony internetowej. Te działania mają pomóc nie tylko w zrozumieniu tematu, ale też w walce z mitami i stereotypami.

– Klasykiem jest nazywanie spektrum autyzmu chorobą i używanie frazy „cierpiący na autyzm”. Myślimy też, że szalenie szkodliwym jest myślenie o autyzmie jak o prostej linii, na której znajdują się chłopcy, matematyka, samotność. Autyzm to spektrum i ono nie ma jasnej, klarownej instrukcji. Niestety jednak większość społeczeństwa tak to postrzega  – podkreśla Natasza Najdek.

Jak zaznaczają licealistki, bardzo boli usłyszenie słów „ty przecież nie możesz być autystyczny” lub „nie wyglądasz”. Krzywdzące jest, kiedy na daną osobę patrzy się tylko przez pryzmat spektrum autyzmu. On jest częścią tożsamości, ale nie całością. Każdy ma swoje opinie, pasje i preferencje. Ponadto spektrum autyzmu przedstawia się jako coś wybrakowanego i smutnego.

– Osoby autystyczne stosują maskowanie, mają niższą samooakceptację, zachowania ableistyczne czy poczucie inności. W efekcie są cztery razy bardziej narażone na depresję i zaburzenia lękowe. Ale uważamy, że największym problemem dla każdego jest zależność od rodzica, nawet w bezpiecznym zbieraniu informacji – opisuje Nicoletta Flak.

Sukces na początek

Licealistki wiedzą, że grupa osób uzyskała wiarygodną wiedzę o spektrum autyzmu. I jak przekonują, to ogromny sukces projektu. Są bardzo szczęśliwe, że Au(teen)tyzm został tak dobrze przyjęty. Dostały podziękowania za przekazaną wiedzę oraz za realizację przedsięwzięcia.

– Na początku zamówiłyśmy 1000 ulotek i 100 plakatów. Myślałyśmy, że to wystarczy i jeszcze nam trochę zostanie. Liczba się potroiła. To było niesamowite, gdy osoby z całej Polski pytały nas, czy mogą uzyskać materiały graficzne, by rozwiesić, np. w swojej szkole – informuje Nicoletta Flak.

Autorki projektu wiedziały, że łatwiej go będzie zrealizować dzięki udziałowi w ogólnopolskiej olimpiadzie. Jak stwierdzają, gdyby działały samodzielnie, to mogłyby nie ukończyć przedsięwzięcia lub osiągnęłyby gorsze efekty. Natomiast regulamin Zwolnionych z Teorii zakładał, że projekt należy ukończyć do 6 kwietnia.

– Jeszcze nie wiemy dokładnie, co dalej. Natasza, Nicoletta i Daria kończą szkołę w tym roku, więc to też trzeba brać pod uwagę. Może teraz skupimy się na wydarzeniu publicznym, a może na innej grupie wiekowej. Wierzymy jednak, że to co robimy, to i tak dopiero początek – podsumowuje Zofia Bogacz.

Marcin Gazda

Data publikacji: 20.04.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również