W Polsce kobiety z niepełnosprawnościami rzadziej niż pozostałe korzystają z opieki ginekologicznej. Aż 77 proc. z nich nie chodzi do ginekologa regularnie, a 22 proc. nie było nigdy na takiej wizycie. To, że kobiety te rzadziej zgłaszają się do ginekologa sprawia, że częściej wykrywane są u nich zaawansowane choroby.
Ponadto niepełnosprawność ruchowa to często także nadwaga lub otyłość, co generuje dodatkowe problemy, jak choćby przerost endometrium. Regularne badania pozwalają wykryć chorobę we wczesnym stadium, gdy możliwości wyleczenia są znacząco wyższe.
W naszym kraju jest 1,5 mln kobiet z niepełnosprawnościami, a 158 to liczba gabinetów ginekologicznych w części dla nich dostępnych. Żaden z gabinetów ginekologicznych nie jest dostosowany dla kobiet z różnymi niepełnosprawnościami w pełni, tzn. ma pętlę indukcyjną dla osób z niedosłuchem, ma materiały w brajlu, ma podnośnik czy miejsce manewrowe dla wózka. 22 proc. kobiet z niepełnosprawnościami nie było nigdy u ginekologa. 64 proc. rezygnowało w przeszłości z badań u ginekologa z powodu niedostępności budynku lub braku wyposażenia gabinetu do ich potrzeb.
W przypadku kobiet z niepełnosprawnościami ruchu dotyczy to problemu z dojazdem do gabinetu ginekologicznego, miejsca manewrowego, o fotela obrotowego, pomocy osób trzecich, stąd np. wizyty z opiekunem. Ale są też bariery dla osób z niedosłuchem czy niesłyszących, osób niedowidzących czy niewidzących.
Jest też problem z komunikacją u lekarzy. Lekarz to przede wszystkim powinna być osoba empatyczna, z którą komunikacja powinna być bardzo dobra a często bywa utrudniona, bo lekarz nie rozumie sytuacji osób z niepełnosprawnościami i powoduje uraz u osoby szukającej pomocy. Na przykład zaczyna mówić do osoby z niedosłuchem jak do osoby z niedorozwojem umysłowym – krzyczy i powtarza swoje słowa nie dając czasu na reakcję. Podobnie jest z osobą niedowidzącą kiedy nie potrafi wczuć się w jej problemy z poruszaniem i zaczyna pouczać i tłumaczyć, zamiast poczekać na zapoznanie się z pomieszczeniem.
W przypadku profilaktyki brak np. sprzętu do mammografii albo cytologii przystosowanego dla osób z niepełnosprawnością. Takie osoby czują się wykluczone. Dla pacjentek z niepełnosprawnościami niezwykle ważne jest profesjonalne nastawienie personelu medycznego (wskazało na to 56 proc. kobiet biorących udział w ankiecie) oraz empatyczny sposób komunikacji (taką potrzebę zadeklarowało 49 proc. uczestniczek badania).
W tegorocznych badaniach 19 kobiet skierowano do pilnego leczenia, ale osoby z niepełnosprawnością nie mają gdzie wykonać zabiegu, bo szpitale nie są przystosowane do leczenia takich osób. Nie ma w szpitalach łazienek przystosowanych, nie ma podnośników, nie ma przeszkolonego personelu – to dotyczy przede wszystkim empatii, barier psychologicznych.
Niestety w społeczeństwie ciągle funkcjonuje przekonanie, że osoba z niepełnosprawnością to ktoś, kim trzeba się opiekować. Panuje przeświadczenie, że nie mają krzty autonomii. No i że nie mogą uprawiać seksu i rodzić.
Ewa Maj, fot. freepik.com
Data publikacji: 21.12.2022 r.