Ponad 20 pacjentów z chłoniakiem skorzysta z onkologicznej terapii CAR-T

Ponad 20 pacjentów z chłoniakiem agresywnym skorzysta z hematologicznej terapii CAR-T, prowadzonej w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. To pierwszy taki projekt w Polsce. Ma być realizowany na wczesnym etapie choroby, co zwiększy rokowania wyleczenia.

Podczas konferencji prasowej  14 października poinformowano, że w ciągu dwóch lat dzięki grantowi z Agencji Badań Medycznych, o wartości 15 mln zł, w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu ponad 20 pacjentów z chłoniakiem agresywnym skorzysta z hematologicznej terapii CAR-T. Dodatkowo ta terapia obejmie również kilkoro dzieci z białaczką limfoblastyczną, która jest już leczoną tą formą terapii w dziecięcej klinice tego szpitala.

CAR-T od 2019 r. została podana 10 dzieciom, ale proces modyfikacji limfocytu T odbywał się poza wrocławskim szpitalem w zagranicznym laboratorium. Dzięki grantowi powstaje laboratorium we Wrocławiu, co ułatwi i skróci czas oczekiwania na podanie leku. Obecnie od momentu pobrania limfocytów do wdrożenia leczenia upływało około 5 tygodni.

„Chcemy, by dzięki własnemu laboratorium trwało to około dwa tygodnie. Rozpoczęcie będzie następować w środę, a w po 14 dniach w kolejny czwartek lek będzie podawany pacjentowi” – powiedziała prof. Anna Czyż z Kliniki Hematologii, Nowotworów Krwi i Transplantacji Szpiku USK we Wrocławiu.

Podkreśliła, że dzięki własnemu laboratorium będzie można szybciej objąć leczeniem pacjentów, którzy ze względów finansowych i obecnych zasad refundacji leków w Polsce nie mogli dotychczas liczyć na tak szybką terapię.

Szef Kliniki Hematologii, Nowotworów Krwi i Transplantacji Szpiku USK we Wrocławiu i kierownik katedry tej specjalizacji medycznej na Uniwersytecie Medycznym prof. Tomasz Wróbel dodał, że leczenie terapią CAR-T obejmie też chorych na chłoniaki agresywne.

„Dotychczas taka terapia mogła być im refundowana, gdy chory przeszedł dwa wcześniejsze etapy leczenia. Natomiast CART-T jest skuteczniejszą terapią hematologiczną. To przecież tzw. żywy lek. Po co czekać, aż organizm będzie bardziej osłabiony wcześniejszym leczeniem. Chcemy od razu stosować u takich chorych najskuteczniejszą i nieinwazyjną metodę” – powiedział prof. Wróbel.

Kierownik Przylądka Nadziei – Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej USK prof. Krzysztof Kałwak podkreślił, że wszyscy objęci terapią CART-T młodzi pacjenci czują się bardzo dobrze i są wyleczeni.

„Tych dzieci by już z nami teraz nie było, gdyby nie CAR-T. Od września terapia do 25 roku życia jest refundowana, wcześniej mogliśmy leczyć pacjentów dzięki ofiarności społeczeństwa. Powstawały zbiórki pieniędzy i nasze fantastyczne społeczeństwo reagowało” – powiedział Kałwak.

Dyrektor USK dr Barbara Korzeniowska powiedziała, że celem jest rozwijanie nie tylko leczenia, ale też szpital i uczelnia stawiają sobie wyzwania naukowe.

„Chcemy być nowoczesnym ośrodkiem, który skutecznie leczy, ale ma też lepsze warunki do rozwoju nauki. Chcemy poprawić komfort pacjentów, dlatego w planie jest przeniesienie kliniki dla dorosłych do ośrodka przy ul. Borowskiej we Wrocławiu i wybudowanie tutaj nowej części szpitalnej” – powiedziała dyrektor.

CAR-T to przygotowywana indywidualnie, jednorazowa terapia genowo-komórkowa, która do walki z nowotworem wykorzystuje układ odpornościowy dzięki poddaniu modyfikacji genetycznej limfocytów T pacjenta. W wyniku tej ingerencji limfocyty zyskują dodatkowy receptor, tzw. chimerowy receptor antygenowy wychwytujący i niszczący komórki nowotworu.(PAP)

Roman Skiba, fot. pexels.com

Data publikacji: 14.10.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również