Pracodawcy RP oceniają propozycje zmian w ochronie zdrowia

Pracodawcy RP oceniają propozycje zmian w ochronie zdrowia

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz przedstawił tzw. pakiet kolejkowy oraz propozycję skrócenia czasu oczekiwania na leczenie onkologiczne.

– Zmiany należy ocenić bardzo pozytywnie, ale trzeba zadać sobie pytanie o to, czy etyczne i sprawiedliwe społecznie jest uprzywilejowywanie pacjentów cierpiących na wybrane choroby, a pozostawienie normalnych, długich procedur w przypadku innych, równie ciężko chorych osób – powiedział Grzegorz Byszewski, ekspert Pracodawców RP.

Położenie największego nacisku na leczenie onkologiczne może sprawiać wrażenie, że jest to główny problem systemu ochrony zdrowia. Na pewno nowotwory są chorobami cywilizacyjnymi i odsetek osób na nie zapadających będzie rósł, lecz trzeba mieć także na uwadze innych pacjentów.

Dużo ważniejsze zmiany systemowe przedstawił minister w drugiej części konferencji. Niestety zaprezentowane rozwiązania były na zbyt dużym poziomie ogólności – a to przecież w szczegółach tkwi ich ewentualna pozytywna ocena.

Poinformował m.in. o zmianie zasad wynagradzania lekarzy specjalistów. Mają oni otrzymywać więcej pieniędzy za pacjentów, którzy przychodzą do nich po raz pierwszy. Podwyżka będzie uzależniona od jakości kompleksowej opieki – szybkości zdiagnozowania chorego, opracowania indywidualnego planu leczenia oraz przekazania pacjenta lekarzowi rodzinnemu do dalszego leczenia. To dobra, ale trudna do wprowadzenia zmiana, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie ma elektronicznej indywidualnej karty pacjenta. Oznacza to bowiem konieczność kopiowania i przesyłania ogromnej liczby dokumentacji medycznej oraz stworzenia kanału komunikacji między lekarzami specjalistami a tymi, którzy pracują w podstawowej opiece zdrowotnej. Dlatego ważne jest to, aby za tymi zmianami nie szedł wzrost obowiązków biurokratycznych, gdyż ograniczy to korzyści płynące z proponowanych rozwiązań.

Minister zapowiedział także zwiększenie środków finansowych dla podmiotów leczących w trybie jednodniowym. To bardzo dobre rozwiązanie, które może przynieść wymierne efekty dla całego systemu ochrony zdrowia. Pracodawcy RP już od dawna podkreślali, że należy zwiększyć znaczenie tej formy leczenia. Niestety udział trybu jednodniowego w środkach przeznaczanych ogólnie na hospitalizację jest nadal niewielki.

Resort zapowiedział także zwiększenie roli poradni przyszpitalnych, co de facto zostało wprowadzone nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, uchwaloną pod koniec ubiegłego roku.

Resort zdrowia planuje także kolejne podejście do zmian w funkcjonowaniu kolejek – szpitale będą musiały prowadzić je w formie elektronicznej i co tydzień przygotowywać odpowiednie sprawozdania do NFZ, m.in. z informacją o pierwszych wolnych terminach. Jednocześnie pacjenci będą mogli (poprzez infolinię w oddziale wojewódzkim NFZ) dowiedzieć się, gdzie najszybciej uzyskają pomoc. Zmiany te oceniamy pozytywnie, o ile nie będą miały zbyt biurokratycznego charakteru. Uważamy także, że oprócz infolinii konieczne jest utworzenie strony internetowej, na której będzie można odnaleźć informacje o długości kolejki w danym podmiocie. Może to ułatwić pacjentowi wybór świadczeniodawcy i poprawić opinię o funkcjonowaniu systemu.

Bardzo ważną – także od dawna postulowaną przez środowisko świadczeniodawców – zmianą jest zapowiedź zwiększenia od 2016 r. kompetencji pielęgniarek. W obliczu braku specjalistów i pozostawienia limitów na specjalizacjach na niezmienionym poziomie to bardzo dobre rozwiązanie, wprowadzone w wielu państwach zachodniej Europy.

Minister bardzo ogólnie zapowiedział wprowadzenie kilku bardzo istotnych zmian. Należą do nich mapy zapotrzebowania zdrowotnego, wycena procedur przez Agencję Oceny Technologii Medycznych (AOTM) oraz wydłużenie kontraktów: w przypadku specjalistów – do 5 lat, a szpitali – nawet do 10 lat. Trudno ocenić znaczenie map zapotrzebowania, gdyż nie zostały podane żadne szczegółowe zasady ich tworzenia ani zakres informacji, jakie mają zawierać. Podobnie wygląda kwestia wyceny procedur przez AOTM. Na pewno potrzebne jest utworzenie instytucji wyceniającej procedury medyczne. Wysoko oceniamy merytoryczną pracę Agencji, jednak propozycję tę trudno skomentować bez poznania szczegółów metodologii prowadzenia wyceny. Zmiany powodujące wydłużenie okresu kontraktowania mają fundamentalne znaczenie, gdyż umożliwiają racjonalne planowanie procesu inwestycyjnego i rozwoju szpitali. Takie rozwiązanie może przyczynić się do zwiększenia roli partnerstwa publiczno-prywatnego w systemie ochrony zdrowia oraz zachęcić prywatnych inwestorów do unowocześniania polskiego systemu ochrony. Tak długie kontrakty muszą zostać uzupełnione o wprowadzenie tzw. systemu promes – czyli kontraktowania z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym przyszłych świadczeń. Pozwoli to inwestorom, ale także publicznym szpitalom, zmniejszyć ryzyko prowadzonych inwestycji. Dziesięcioletnie kontraktowanie bez wyprzedzenia może być bardzo niekorzystne – doprowadzi do zamrożenia inwestycji i wstrzymania przemian w systemie ochrony zdrowia.

Grzegorz Byszewski, ekspert Pracodawców RP

Data publikacji: 23.03.2014 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również