Rituksimab lekiem na przewlekłe zmęczenie

Rituksimab lekiem na przewlekłe zmęczenie

Stosowany dotychczas w leczeniu białaczki i reumatoidalnego zapalenia stawów rituksimab wydaje się skuteczny w leczeniu zespołu przewlekłego zmęczenia – informuje „New Scientist".

Opisany po raz pierwszy w roku 1988 zespół przewlekłego zmęczenia (CFS) przez wiele lat był schorzeniem o niewyjaśnionej etiologii. Niektórzy specjaliści w ogóle nie wierzyli w jego istnienie. Chorzy na CFS – często młodzi, aktywni zawodowo ludzie -czuli się stale wyczerpani, mimo odpoczynku. Męczyły ich bóle głowy, gardła czy mięśni. Czasem pomagała psychoterapia, co sugerowało, że problem tkwi raczej w głowie pacjenta.

Nowe badana wskazują, że może mieć podłoże immunologiczne – przynajmniej w niektórych przypadkach prawdopodobną przyczyną są nieprawidłowe przeciwciała (być może pojawiające się w przebiegu choroby zakaźnej). Chorym pomaga rituksimab, lek pozbawiający organizm większości limfocytów B, czyli komórek wytwarzających przeciwciała.

W roku 2004 Oystein Fluge I Olav Mella ze szpitala uniwersyteckiego Haukeland w Bergen podawali rituksimab osobie, która chorowała zarówno na białaczkę, jak i CFS. Po kilku miesiącach, gdy istniejące przeciwciała zostały usunięte z organizmu, objawy CFS ustąpiły.

Badanie na małą skalę przeprowadzone w roku 2011 wykazało, że w grupie osób z zespołem przewlekłego zmęczenia otrzymującej rituksimab dwie trzecie doświadczyło poprawy. W grupie kontrolnej nikomu się nie poprawiło.

Najnowsze wykonane w Bergen badanie, w którym wzięło udział 29 osób, wykazało, że powtarzające się zastrzyki CFS mogą powstrzymać występowanie objawów przez całe lata. Poprawa nastąpiła u 18 osób i przez trzy lata utrzymała się u 11 z nich. Niektórym rituksimab pozwolił uwolnić się od objawów nawet na 5 lat.

Wypowiadająca się dla New Scientista uczestniczka badań, Karen, przez całe lata czuła się źle, nie była w stanie pracować. Miała problemy z koncentracją, brakowało jej energii, cierpiała na bóle stawów. Już wcześniej brała udział w badaniach klinicznych, ale trafiła do grupy dostającej placebo – oczywiście bez efektu. Tym razem dostała rituksimab i poczuła przypływ energii, a jej stan stopniowo się polepsza – może pracować i prowadzić życie towarzyskie.

Obecnie trwają badania na grupie 150 osób. (PAP)

pmw/ krf

Data publikacji: 04.07.2015 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również