Specjaliści opracowali nowy algorytm dla badania przesiewowego na raka szyjki macicy

Zespół ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników opracował nowy algorytm postępowania w badaniu przesiewowym na raka szyjki macicy (RSM), w którym jednym z ważnych elementów jest wykrywanie wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV).

Kierownik II Kliniki Ginekologii i Położnictwa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu i w ubiegłej kadencji prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników prof. dr hab. Mariusz Zimmer ocenił, że stanowczo niewystarczający jest obecnie standard badań przesiewowych RSM, czyli tzw. cytologia szkiełkowa.

„Jest to badanie ważne, zwłaszcza gdy kobiety wykonują je regularnie. Jednak od dawna znamy jego niedoskonałości. Pobrany od pacjentki materiał oglądany jest pod mikroskopem przez cytologa, który identyfikuje komórki nowotworowe. Próbki muszą być prawidłowo pobrane, oczyszczone, ważne jest też doświadczenie cytologa. Jeśli któryś z tych czynników zawiedzie, badanie nie będzie wiarygodne. Według różnych szacunków fałszywie ujemny wynik dotyczy 8-20 proc. wykonanych cytologii. Oznacza to setki pacjentek, których czujność została uśpiona. Tymczasem mamy coraz lepsze możliwości diagnostyczne i powinniśmy z nich korzystać powszechnie” – powiedział cytowany w przesłanym przez szpital komunikacie prof. Zimmer.

Prof. Zimmer przewodniczył zespołowi autorów nowego algorytmu.

W nowym schemacie postępowania w badaniu przesiewowym w kierunku raka szyjki macicy zespół ekspertów PTGiP uwzględnia nowe możliwości diagnostyczne. Istotną nowością jest cytologia na podłożu płynnym (LBC), która jest znacznie dokładniejsza od tradycyjnej. Po pierwsze, daje mniej wyników fałszywie ujemnych, a po drugie, umożliwia badanie pobranego materiału w kierunku obecności wirusa HPV, bo od wielu lat wiadomo, że przewlekła infekcja wirusem brodawczaka ludzkiego odpowiada za powstawanie zmian przedrakowych i nowotworowych w obrębie szyjki macicy.” „Harald zur Hausen w 2008 r. otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie sprawczej roli wirusa brodawczaka ludzkiego w rozwoju raka szyjki macicy. To wirus przenoszony drogą płciową, infekcje występują zwłaszcza u młodych, aktywnych seksualnie osób. Groźny jest w sytuacjach, w których organizm nie zwalczy infekcji i przeradza się ona w postać przewlekłą. U mężczyzn HPV może wywołać kilka rodzajów nowotworów, u kobiet jest to najczęściej rak szyjki macicy” – dodał prof. Mariusz Zimmer.

Cytologia płynna, która umożliwia wykonanie prostego testu na obecność wirusa HPV, obecnie nie jest refundowana przez NFZ. Eksperci PTGiP zapewniają, że będą zabiegać o to, by pacjentki w Polsce mogły korzystać z tego badania nieodpłatnie. Zanim to jednak nastąpi, nie powinny ignorować tradycyjnej cytologii – czytamy w komunikacie.

„Zachęcamy pacjentki do regularnych badań cytologicznych. Jeśli wykonujemy je co rok, a nawet co dwa lata, dajemy szansę na wykrycie RSM na tyle wcześnie, by można było zupełnie wyleczyć chorobę. Wiele kobiet nie wykonuje cytologii całymi latami. W ten sposób odbierają sobie szansę, jaką daje przebieg tej choroby. Rak szyjki macicy nie jest dziedziczny, a ponadto rozwija się długo, często przez wiele lat. Jeśli dochodzi do zaawansowanego stadium – to w większości przypadków jest to rak na własne życzenie” – podsumował prof. Mariusz Zimmer.

4 lutego obchodzony jest XXII Światowy Dzień Walki z Rakiem.(PAP)

Roman Skiba, fot. pexels.com

Data publikacji: 04.02.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również