Tradycyjny chiński lek poprawia efekty radioterapii

Wytwarzany z korzeni żeń-szenia (Panax ginseng) i konwalnika japońskiego (Ophiopogon japonicus) oraz owocu cytryńca chińskiego (Schizandra chinensis) tradycyjny chiński lek Shengmai Yin może wspomagać radioterapię raka nosogardzieli, czyniąc komórki bardziej wrażliwymi na promieniowanie – informuje „Journal of Pharmaceutical Analysis”.

Leczenie raka nosogardzieli (NPC), grupy nowotworów wywodzących się z nosa i gardła, komplikuje ich umiejscowienie. Radioterapia jest zwykle głównym sposobem leczenia NPC, jednak niektóre nowotwory są oporne na radioterapię. Jedną z przyczyn jest metylacja DNA.

Wrażliwość guza na promieniowanie można zwiększyć stosując odpowiednie związki chemiczne – „radiosensybilizatory”.

Niedawno zespół naukowców kierowany przez dr Qin Fan z Southern Medical University i dr Ying Lv ze szpitala NanFang w Chinach zidentyfikował tradycyjny chiński lek ziołowy Shengmai Yin (SMY), jako skuteczny radiosensybilizator u pacjentów z NPC.

Metylacja DNA jest zmianą epigenetyczną, co oznacza, że jest spowodowana zmianą sposobu ekspresji genów, a nie mutacją w kodzie genetycznym. W rezultacie zmiany epigenetyczne są odwracalne i często mogą być modulowane przez substancje zawarte w roślinach (fitochemikalia). Jak się okazało, SMY może zmienić stan metylacji DNA w komórkach NPC, a co za tym idzie – radioczułość komórek.

Naukowcy najpierw porównali poziomy metylacji DNA w dwóch różnych liniach komórkowych NPC, radioczułych komórkach NPC CNE-2 i opornych na promieniowanie komórkach NPC CNE-2R. Komórki CNE-2R początkowo miały niższy poziom metylowanych genów niż CNE- 2. Jednak po potraktowaniu komórek CNE-2R SMY, naukowcy odkryli, że metylacja niektórych z tych genów została przywrócona.

Jednym z tych genów był ten, który koduje tenascynę-C (TNC), glikoproteinę wpływającą między innymi na inwazyjność i migrację komórek nowotworowych. Wcześniejsze badania wykazały, że zmniejszenie metylacji regionu „promotora” tego genu zwiększa ekspresję TNC.

Jak zaznaczają autorzy, wyniki badania rzucają światło na trzy bardzo ważne aspekty SMY jako suplementu terapeutycznego podczas radioterapii. Po pierwsze, oprócz zmniejszenia skutków ubocznych promieniowania, może zwiększyć skuteczność radioterapii i zmniejszyć skutki uboczne radioterapii w NPC; po drugie, SMY, ze względu na swoje działanie przeciwnowotworowe, może służyć jako suplement zapobiegawczy dla społeczności, która zawsze polegała na uzdrawiającej mocy medycyny tradycyjnej. Po trzecie, SMY stanowi alternatywę dla opracowania niedrogiego środka uwrażliwiającego na promieniowanie dla przemysłu farmaceutycznego.

Zdaniem badaczy SMY ma potencjał, aby stać się bezpiecznym, skutecznym i ekonomicznie opłacalnym radiosensybilizatorem i terapeutycznym uzupełnieniem radioterapii.(PAP)

Paweł Wernicki, fot. pexels.com

Data publikacji: 02.03.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również