Niestety trener polskiej kadry pływaków Waldemar Madej nie miał wielu powodów do radości. Zawirowania wokół sportu niepełnosprawnych, brak stabilizacji i przede wszystkim najgorsza od 15 lat sytuacja finansowa powodują, że zawodnikom zaczyna brakować motywacji do treningów. Bo jak budować profesjonalną, wyczynową reprezentację paraolimpijską, jak realizować jakiekolwiek założenia, gdy nie ma pieniędzy na trenerów, którzy często pracują za darmo, ani na zgrupowania młodzieży, która jest zapleczem kadry, ani na konsultacje? – pyta retorycznie trener.
Najlepiej na Mistrzostwach Polski zaprezentowali się zawodnicy z dłuższym stażem i juniorzy. Niezawodna Katarzyna Pawlik ze Startu Katowice wygrała aż sześć konkurencji na 50, 100 i 400 m stylem dowolnym, 200 m zmiennym, a także 100 m grzbietem i motylkiem i zajęła pierwsze miejsce w kategorii „open”. Za nią uplasowała się Paulina Woźniak ze Szczecina, a trzecia była Anna Omielan z Białegostoku. Rewelacją tych mistrzostw okazała się zaledwie trzynastoletnia Oliwia Jabłońska ze Startu Wrocław, która zajęła czwarte miejsce.
Wśród mężczyzn zwyciężył 34-letni Jacek Czech ze Startu Tarnobrzeg, drugi był Damian Pietrasik z IKS Warszawa, a trzeci Sebastian Matczak z KSIN Start z Kalisza.
W zawodach rywalizowało 110 zawodników z 23 klubów. Przed zawodnikami już w sierpniu kolejne sprawdziany na imprezach rangi mistrzostw świata. 12. seniorów pojedzie na zawody do Eindhoven w Holandii, a juniorzy do czeskiego Ołomuńca.
Kilka dni po zakończeniu zawodów w Gorzowie grupa polskich pływaków brała udział w 24 Międzynarodowych Otwartych Mistrzostwach Niemiec w Pływaniu Osób Niepełnosprawnych – 17-20.06. Do rywalizacji przystąpiło aż 631 pływaków ze 143 reprezentacji narodowych i klubowych – więcej niż na igrzyskach paraolimpijskich. Nasi zawodnicy pojechali tam po naukę i doświadczenie. W Berlinie ponownie zabłysnęła juniorka Oliwia Jabłońska z Wrocławia, która aż czterokrotnie zdobyła tytuł Międzynarodowej Mistrzyni Niemiec w swojej klasie (S10). Duży sukces odniosła Paulina Woźniak zajmując drugie miejsce w dużym finale.
Wysoki poziom zawodów, osiągane wyniki i bite rekordy przez zawodników z czołowych list rankingu światowego IPC, powinny jeszcze bardziej mobilizować polskich pływaków przed kolejnymi zawodami.
MaC
