Ma 83 lata i niedawno ukończył szlak Appalachów!

Meredith J. Eberthart na szlakach znany pod pseudonimem Nimblewill Nomad, jest najstarszym człowiekiem w historii, który go przeszedł. Szlak te to jedno z większych wyzwań trekkingowych. Znajduje się we wschodniej części Stanów Zjednoczonych i rozciąga się od góry Springer Mountain w stanie Georgia na południu, do góry Mount Katahdin w stanie Maine na północy.

M.J. Eberhart jest emerytowanym okulistą (optometrą), który po zakończeniu swojej kariery zawodowej zaczął wędrować. Ta pasja doprowadziła go do niezwykłego wyczynu: Eberhart jest najstarszym człowiekiem, który pokonał liczący ponad 3,5 tys. km Szlak Appalachów.
Wprawnym wędrowcom pokonanie jej zajmuje… od 5-7 miesięcy. Każdego roku próbuje go pokonać tysiące piechurów, a kończy go zaledwie 1/4 z nich.

Nimblewill Nomad rozpoczął swoją podróż w lutym ubiegłego roku. Wyruszył z domu w Flagg Mountain w stanie Alabama do Georgii. A tam, 30 marca stanął na początku Szlaku Appalachów i rozpoczął, jak sam ją nazwał: „Najlepszą wyprawę w życiu starego człowieka”.

Po 261 dniach marszu ogłosił, że po niełatwej i wymagającej przeprawie zakończył podróż, witany przez przyjaciół dźwiękiem strzelających korków od szampana. Na symbolicznej mecie czekał na niego Dale „Greybeard” Sanders, od 2017 r. szczycący się rekordem – jako 82-latek pokonał całą trasę. Na pamiątkę wręczył mu kij, który może się przydać podczas kolejnej wyprawy.

Eberhart zapytany o wrażenia z wyprawy przyznał że jest trochę poobijany, jednak drobne urazy nie przesłaniają mu ogromnej radości i wzruszenia. Dodał, że w trakcie wyprawy odczuwał swój wiek, który osłabił jego wytrzymałość i refleks; starał się wędrować jedynie przez osiem godzin dziennie.

Czasem szlak przemierzał sam, czasem przyłączali się do niego inni wędrowcy, jedni oferowali mu jedzenie, inni nocleg, choć częściej decydował się na spanie w dziczy, w otoczeniu natury, w której czuje się jak ryba w wodzie. Zatem niestraszne mu było spotkanie oko w oko z niedźwiedziem czy chmary uporczywych, zaciekle atakujących komarów.

Od kiedy założył plecak i postanowił wędrować, przemierzył tysiące kilometrów, napisał dwie książki („Ten Million Steps”, „Where Less the Path is Worn”) i wydał tomik wierszy „Ditties”.

Nigdy nie jest za późno na realizację swoich pasji i zmiany w życiu. Nimblewill Nomad w wieku 61 lat postanowił zupełnie zmienić swoje życie i wtedy został „wiecznym wędrowcem”. Przez następne 15 lat przewędrował 55 tys. km. Potem były następne trasy i kilometry..

Ewa Maj, fot. nimblewillnomad.com

Data publikacji: 21.02.2022 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również