Mistrzostwa Europy w bocci – gdzie jest i dokąd zmierza polska boccia?

Mistrzostwa Europy w bocci – gdzie jest i dokąd zmierza polska boccia?

Do kraju wróciła polska reprezentacja na Mistrzostwa Europy w Bocci w Guimaraes Start w Portugalii otworzył wreszcie Polsce drzwi do bocci  w wymiarze paraolimpijskim.

Trzeba było 20. lat aby od pierwszych kroków stawianych przez Polaków doprowadzić  w tej dyscyplinie do startu na poziomie mistrzowskim. Boccia jest sportem skierowanym przede wszystkim do osób z zaburzeniami centralnego układu nerwowego (CUN) tj. z dziecięcymi porażeniami mózgowymi, zanikami mięśniowymi, artrogrypozą – uzależnionych od wózka inwalidzkiego i najczęściej wymagających pomocy w czynnościach dnia codziennego. W Polsce jest takich osób około 50 tys.

Boccia jest najszerzej w Polsce spopularyzowaną dyscypliną sportu osób z niepełnosprawnością ponieważ oparto budowę jej struktur o działania oddolne realizowane systemowo przez 20 lat. W Polsce funkcjonuje obecnie ponad 200 ośrodków bocci opartych o pracę stowarzyszeń, klubów sportowych, fundacji, szkół  ZAZ, ośrodków szkolno-wychowawczych itp.

Wysiłkiem i zaangażowaniem wielu osób i organizacji stworzyliśmy w kraju podwaliny pod dyscyplinę o charakterze wyczynowym, ale przede wszystkim integrującym i rehabilitującym. Powołaliśmy Polską Federację Bocci Niepełnosprawnych – od niedawana członka Światowej Federacji Bocci (BISFed). Federacja zamierza działać w ramach odnowionego Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start’ i jest gotowa przystąpić do Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Jednym słowem boccia ma przyszłość, ale bez startu w Mistrzostwach Europy proces jej rozwoju przebiegałby zdecydowanie wolniej.

Jak wypadli zawodnicy w Guimaraes, konfrontowani w Portugalii z absolutną europejską a jednocześnie światową czołówką, konkurujący z reprezentantami 22 państw?

Najwyżej doszedł Mateusz Urbański w grach indywidualnych BC2 – jest ósmy w Europie (na 32 sklasyfikowanych zawodników). W ćwierćfinale spotkał się z mistrzem paraolimpijskim z Aten i Londynu, mistrzem Europy 2013 – Fernando Ferriera. Fernando jest znany w całej Portugalii. Przegrać z nim 8:0 nie było wstydem tym bardziej, że Mateusz pokazał w czasie meczu wiele bardzo dobrych stron sportowca, który potrafi walczyć z sercem i z „głową na karku”. Zdaniem fachowców ma przed sobą międzynarodową karierę pod warunkiem zintensyfikowania szkolenia. Czołówkę światową bocci stanowią zawodnicy z nawet 20-letnim stażem sportowym, a Mateusz trenuje do kilku lat.

W tej samej kategorii na wysokim 10. miejscu rankingu uplasował się Patryk Barszczyk. Marta Wesołek była 31. W grach indywidualnych BC3 („rynniarze”) 22. miejsce w rankingu zajął Bartek Nowosadowski, Michal Kozyrski miejsce 32., a Łukasz Brożek miejsce 43. na 50 startujących.

Nasza para BC3 Nowosadowski – Kozyrski uplasowała się na 15. miejscu pośród 18. par startujących.

Przed mistrzostwami byliśmy dość pesymistycznie nastawieni do szans naszej reprezentacji zważywszy na niespotykanie wysoki poziom w tej dyscyplinie, jej bardzo szeroki światowy zasięg (ok. 1000 zawodników znajduje się na listach rankingowych) i wreszcie hermetyczny system rozgrywek kwalifikujących do poziomu paraolimpijskiego. Obecnie mamy prawo być optymistami – „Boccia w Polsce” stanie się marką europejską nie tylko za sprawą jej zawodników, ale także naszych możliwości wzmocnienia BISFed, o czym przekonywał nas w Portugalii jej prezydent David Hadfield.

Udział polskiej reprezentacji finansowany był przez Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start” ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Zobacz galerię…

Romuald Schmidt

Prezes PFBN

Więcej na: https://www.facebook.com/bocciapolska, http://euroboccia2013.com

Data publikacji: 25.06.2013 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również