Mistrzostwa Polski kobiet i młodzieży w goalballu

W pierwszy weekend listopada  w Ośrodku Przygotowań Paraolimpijskich w Wiśle odbyły się Mistrzostwa Polski Młodzików, Juniorów i Kobiet w goalballu. Grupa młodzików to zawodnicy z rocznika 2005 i młodsi,  uniorzy – z rocznika 2000-2004, kobiety – bez ograniczeń wiekowych.

W tych grupach zostały wyłonione tytuły mistrza Polski, przy czym dla kobiet był to drugi z trzech w tym roku turniejów cyklu Mistrzostw Polski.

W Wiśle stawiły się drużyny z Bydgoszczy, Krakowa, Lasek, Lublina, Wrocławia i oczywiście gospodarze – drużyna Startu Katowice. Rozegrano 23 mecze, 15 w sobotę i 8 w niedzielę.

Emocji nie brakowało!

Turniej był bardzo emocjonujący i pełen nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Bywało, że przegrywali faworyci, prawie połowa meczy zakończyła się przed czasem, kiedy jedna z drużyn uzyskiwała 10 punktów przewagi. Były też rozgrywki, po których wszyscy zgodnie mówili: nie zasłużyli na aż taką przegraną.

Przykładem sobotni mecz kobiet Lublin – Katowice. Katowice na początku dominowały, ale wystarczyło kilka niepotrzebnych “głupich błędów” i… zwrot akcji. Dominika Czuj z Lublina  -nota bene najlepsza strzelczyni w turnieju! – strzeliła kilka bramek nie do obronienia przez Katowice, Lublin wygrał przed czasem 13:3. Jak twierdzili komentatorzy – nie było między tymi zespołami różnicy klas, Lublin wygrał przed czasem, ale nie była to łatwa wygrana, “dziewczyny z Katowic nie zasługują na przegraną”.

Ślązaczki miały również pecha w meczu z Laskami. Na początku prowadziły, miały mecz w garści, parę minut przed końcem nie obroniły kilku bramek, dodatkowo strzeliły “samobója”, przegrały 10:9.

Brawurowo przez turniej przeszli młodzicy z Lublina  – pokonali obu swoich rywali przed czasem, z Katowicami wygrali 10:0, z Wrocławiem 13:3.

Kolejny interesujący sobotni mecz – juniorzy z Bydgoszczy kontra Lublin. Bydgoszcz jest wicemistrzem Polski, a jednak faworytem był UKS Okej z Lublina. Mecz zakończył się również przed czasem, wygraną 13:3 Lublina,  który od samego początku zyskał dużą przewagę; Filip Kłaczkiewicz z jego składu został zresztą królem strzelców w kategorii młodzików, z 14 bramkami na koncie.

W 10 sekund można zmienić wynik meczu

Jeden z dwóch meczy, które zakończyły się remisem, to mecz juniorów Wrocław – Kraków, emocjonujący do samego końca. Wrocław był wielokrotnym mistrzem Polski juniorów, do 2018 roku. Próbuje teraz odbudować pozycję, pewnie będzie ciężko, bo w ostatnim okresie Laski stały się bardzo mocną drużyną.
To był ładny mecz, minutę przed końcem czasu Kraków strzelił bramkę wyrównującą wynik, ale Wrocław niemal natychmiast strzelił kolejną, 28 sekund przed końcem meczu! Kibice więc już świętowali wygraną, sędziowie musieli uciszać okrzyki radości, i … 10 sekund przed końcem meczu Kraków wbił wyrównującą bramkę! Remis 13:13.

Inny z meczy z nieprzewidywalnym zwrotem akcji  rozegrali juniorzy UKS Laski i Wrocław. W czasie meczu drużyny często miały taką samą ilość punktów i nic nie wskazywało na taki pogrom, który potem nastąpił. Mecz zakończył się przed czasem, 23:13 i wtedy już można było ogłosić, że UKS Laski jest mistrzem Polski w kategorii juniorów.

Wyniki

W kategorii młodzików na podium kolejno uplasowali się: UKS Okej Lublin, Wrocław, Katowice.

W kategorii juniorów pierwsze miejsce zajął również zespół UKS Laski, drugie miejsce zajęła drużyna Krakowa, a trzecie Wrocławia. Bój o drugie miejsce był naprawdę zacięty, w bezpośrednim starciu padł remis, ale drużyna Krakowa wyprzedziła Wrocław lepszym bilansem bramkowym.

Królem strzelców został Marcin Czerwiński z UKS Laski zdobywając aż 43 bramki.

Kobiety: obecnie prowadzenie obejmuje drużyna Krakowa, trudno będzie odebrać im mistrzostwo, powiększyły przewagę nad rywalkami do 9 punktów. Na drugim miejscu jest drużyna UKS Laski, na trzecim lubelski UKS Okej.  Na finałowym turnieju w Krakowie stoczą zapewne zaciętą walkę o srebrny medal, gdyż Laski i Lublin mają tyle samo punktów w tabeli.

Ranking strzelców nadal pozostaje otwarty – panie znajdujące się w czołówce mają nieznaczną różnicę zdobytych bramek.

Impreza mogła odbyć się dzięki dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu; Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego; Urzędu Miasta Katowice i środków własnych WSSiRN Start Katowice.

Zobacz galerię…

Ilona Raczyńska, fot. Start Katowice

Data publikacji: 15.11.2021 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również