Ogólnopolskie bocce oraz regaty kajakowe na Śląsku

Ogólnopolskie bocce oraz regaty kajakowe na Śląsku

W terminie 29 maja do 1 czerwca Oddział Regionalny Olimpiad Specjalnych Polska - Śląskie miał przyjemność gościć 145 sportowców z niepełnosprawnością intelektualną z całej Polski.

Zawodnicy rywalizowali w dwóch dyscyplinach rozgrywając IV Ogólnopolski Turniej Bocce w Chorzowie oraz rywalizując w IX Ogólnopolskich Regatach Kajakowych w Katowicach.

Ceremonia otwarcia odbyła się w Hali MORiS w Chorzowie. Wystąpili: Śląski Zespół Reggae „Tabu”, zespół szantowy „Leje na pokład” z Tychów, Państwowe Policealne Studium Zawodowe Wokalno-Baletowe z Gliwic oraz gimnastyczka Katarzyna Jastrzębska. Uroczystość przebiegła w bardzo podniosłej atmosferze, a występy ogromnie się spodobały przybyłym na zawody ekipom, bo nagradzane były co chwila gromkimi brawami.

W piątek zabrano się z zapałem do pracy. Od 9 rano trwał sprawdzian pływacki, następnie oficjalny trening przed zawodami, wreszcie preeliminacje w kajakarstwie. Pogoda nie sprzyjała zawodnikom, ale nikt nie narzekał. Wszyscy chwalili urodę Doliny Trzech Stawów w Katowicach i przygotowanie organizatorów, ponieważ na wszystkich czekała gorąca herbata i aplauz osób towarzyszących.

Lepiej wiodło się jednak zawodnikom bocce, gdyż zawody odbywały się pod dachem, w hali MORiS w Chorzowie.

Bocce to nowa dyscyplina w Olimpiadach Specjalnych, ale zyskała już wielu zwolenników i pasjonatów. Jest to gra rekreacyjno-sportowa potocznie zwana „grą w kule”, dostępna dla wszystkich – nie wymaga dużego wysiłku fizycznego, ale równocześnie jest grą ogólnorozwojową. Podczas treningów poprawia się koordynacja ruchowa oraz ogólna wydolność organizmu. Poza tym gra w bocce dostarcza wiele emocji, radości, może być doskonała rozrywką.

– Bocce jest specjalnie przystosowaną grą dla potrzeb olimpiad specjalnych – powiedział „Naszym Sprawom” przewodniczący Komitetu Organizacyjnego, Dariusz Wosz – tak, aby zawodnicy nie zrobili sobie krzywdy. Są to trochę inne zasady i inne kule. Mamy na naszym turnieju zawodników z 17 oddziałów regionalnych. Takie zawody jest dosyć trudno zorganizować, bo potrzebujemy do pomocy wielu wolontariuszy. Organizatorów i osób do obsługi jest więc drugie tyle co zawodników. Ogarnąć taką rzeszę ludzi i całość imprezy na pewno jest dużym przedsięwzięciem. Ogromne podziękowanie należy się tutaj władzom miasta Chorzowa i prezydentowi miasta za pomoc organizacyjną i finansową, a także ogromną życzliwość Urzędu Mraszałkowskiego w Katowicach, który zawsze bardzo nas wspiera.

Sędzia główny, Małgorzata Cenkier: – Wszyscy zawodnicy, niezależnie od swoich możliwości fizycznych, mają równe szanse, bo stratują w grupach dobieranych według sprawności i rywalizują z odpowiednimi do ich możliwości przeciwnikami – to też jest dodatkowa praca. Te zawody są eliminacją do zawodów światowych, ale w swojej grupie nawet zawodnicy z mniejszą sprawnością mogą konkurować i walczyć o laury na skalę krajową i też są nagradzani oraz otrzymują medale. Ich radość z osiągnięć jest nie do opisania i to jest dla nas największa nagroda.

Stanowiska były świetnie przygotowane, a więc mogły się odbyć preeliminacje, rywalizacja w grupach finałowych: gra drużynowa podwójna i czteroosobowa. Zawodnicy, którzy nie brali akurat udziału w rozgrywkach zostali przebadani  pod względem sprawności, wydajności oraz stanu uzębienia pod hasłem Zdrowi Sportowcy Olimpiad Specjalnych.

Kolejny dzień to nareszcie wspaniała pogoda dla kajakarzy, którzy zawzięcie walczyli o medale w jedynkach i w parach. Po każdej rozegranej konkurencji następowała dekoracja zawodników, rozlegały się fanfary i brawa sporej grupy widzów, mieszkańców Katowic, którzy obserwowali zmagania na wodzie.

– Jest fantastycznie na tych zawodach. Jestem pełna uznania dla całego Komitetu Organizacyjnego. Miałam okazję współpracować z różnymi zespołami ludzkimi i tutaj są naprawdę ludzie kompetentni, zaangażowani i mam najwyższe uznanie dla Oddziału Śląskiego, przede wszystkim za coś, co jest charakterystyczne dla Olimpiad Specjalnych – za wielkie serce i wspaniałą, niepowtarzalną atmosferę – powiedziała wiceprezes ds. Olimpiad Specjalnych, delegat techniczny, Róża Banasik-Zarańska.

Rywalizacja trwała także w bocce, gdzie rozegrano  w grupach finałowych gry pojedyncze. Obydwie konkurencja zakończyły się około 18.00, kiedy to odbyły się ostatnie ceremonie dekoracji zawodników.

W niedzielę  zawody kajakowe i w bocce trwały od 9.00 do 11.00 i była to rywalizacja w grupach finałowych, po czym odbyły się uroczyste dekoracje zawodników. O godzinie 12.00 miała miejsce ceremonia zamknięcia zawodów.

W sportowych zmaganiach wzięło udział w bocce 100 zawodników i 30 trenerów, w kajakarstwie 45 zawodników i 15 trenerów. W 37 grupach startujących w bocce wręczono medale, w tym 11 za grę  deblową, jeden w grze drużynowej i 25 w zawodach indywidualnych. W kajakach było 20 grup medalowych, rozgrywki zaś były na dystansach 200 i 500 metrów, na kajakach turystycznych i wyczynowych, jedno i dwuosobowych. Posypał się więc grad nagród, ale w tych zawodach liczy się przede wszystkim sport i dobra zabawa.

Zobacz galerię…

Tekst i fot.: Ewa Maj

Data publikacji: 05.06.2014 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również