Sukcesy polskich zjazdowców

Sukcesy polskich zjazdowców

Polacy w obecnym sezonie odnieśli najwięcej sukcesów w całej historii nowoczesnego paraolimpijskiego narciarstwa zjazdowego, datowanego od rewolucyjnych zmian przed Igrzyskami Paraolimpijskimi Turyn 2006,

polegających na ograniczeniu grup startowych do trzech najważniejszych – niedowidzących, stojących i siedzących – oraz wprowadzeniu handicapów, aby rywalizacja mogła być oceniana w sposób bardziej zobiektywizowany.

Dobrze ułożyła się polskim zjazdowcom paraolimpijskim sportowa jesień. Niedowidzący Maciej Krężel z przewodniczką Anną Ogarzyńską po zwycięstwach w zawodach międzynarodowych – w Holandii i Szwajcarii – pokazali zjazdową klasę także w zawodach Pucharu Europy w austriackim Kuhtai. Polska para na zakończenie jesieni wygrała slalom, była druga w slalomie gigancie, a w innych konkurencjach plasowała się w ścisłej czołówce.

Pozostali nasi zawodnicy pojechali nieco słabiej. Po swoim pierwszym tegorocznym pucharowym zwycięstwie w slalomie – w Niemczech – swój slalom przeszarżował jeżdżący na jednej narcie (po amputacji kończyny dolnej)  Andrzej Szczęsny, ostatecznie wypadając z trasy. W innych konkurencjach, w których pojechał bardziej zachowawczo, plasował się mniej więcej w połowie stawki.

Inni nasi paraolimpijczycy: Rafał Szumiec i Igor Sikorski albo nie dojeżdżali do mety slalomu, albo zjeżdżali na tyle ostrożnie, że docierali do mety na dobre kilka sekund za zwycięzcami.

Polscy zjazdowcy paraolimpijscy natomiast doskonale rozpoczęli nowy rok. W rozegranych w zawodach Pucharu Europy w szwajcarskim Veysonnaz. Polacy wygrali aż pięć konkurencji. Bezkonkurencyjny był niedowidzący Maciej Krężel, w parze z Anną Ogarzyńską wygrał wszystkie cztery starty – dwa slalomy i dwa slalomy giganty. W jednym z tych ostatnich najszybszy w obu przejazdach był jeżdżący na mono-ski Rafał Szumiec.

Blisko podium był Igor Sikorski w grupie siedzących. Nasz reprezentant w obu przejazdach uzyskiwał czwarte rezultaty i na takiej właśnie pozycji zakończył zmagania w slalomie gigancie.

W ścisłej czołówce Pucharu Europy w Veysonnaz znaleźli się także inni reprezentanci Polski: Andrzej Szczęsny i Michał Klos, który w jednej z konkurencji slalomowych wywalczył miejsce trzecie.

Na początku stycznia śląsko-wielkopolski duet – Krężel – Ogarzyńska – w austriackim Rinn był dwa razy pierwszy w slalomie. 23 i 24 stycznia w hiszpańskiej La Molinie ci sami zawodnicy zdobyli dwa złota (właściwie cztery medale, bo każdy w parze otrzymuje medal) zajmując kolejno dwa pierwsze miejsca w slalomie (były dwie osobne konkurencje) oraz srebro w gigancie.

Po wyśmienitych startach w Pucharze Europy w szwajcarskim San Moritz polscy paraolimpijscy narciarze zjazdowi przenieśli się do niemieckiego Pitztal, gdzie także wykazali się co najmniej przyzwoitymi wynikami. Tym razem w roli zwycięzcy w slalomie wystąpił Andrzej Szczęsny.

Jedyna polska narciarka niedowidząca – Anna Kosińska z przewodnikiem Dariuszem Rutkowskim – zajęli trzecie miejsce w slalomie gigancie, drugie w slalomie i pierwsze w tej samej konkurencji.

Najlepszy obecnie nasz zjazdowiec niedowidzący – Maciej Krężel przegrał w Niemczech po raz pierwszy w tym sezonie. W slalomie i w supergigancie nasza para uległa tylko Słowakowi Miroslavowi Harausowi (jeżdżącemu z przewodnikiem Marosem Hudikiem). W slalomie gigancie Krężel nie dojechał do mety.
Andrzej Szczęsny w zwycięskim slalomie był lepszy od drugiego na mecie Austriaka Martina Wuerza o 3,26 sekundy. O podium w slalomie gigancie otarł się także jeżdżący w pozycji stojącej Michał Klos.

10 lutego br. podczas finału Pucharu Europy w paraolimpijskim narciarstwie alpejskim w Piancavallo pierwsze od wielu lat pucharowe kule w slalomie i gigancie dla Polski odebrała katowicko-poznańska para – Maciej Krężel i Anna Ogarzyńska. Czekaliśmy na taki sukces ponad 20 lat i przyszedł w najlepszym okresie – na miesiąc przed Igrzyskami Paraolimpijskimi w Soczi. Miejmy nadzieję, że następnym sukcesem naszego duetu, będzie tytuł olimpijski.

7 marca w Soczi, największym letnim kurorcie Rosji, zapłonie znicz 11. Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich. Weźmie w nich udział 1650 sportowców z 45 krajów. Rywalizować będą w sześciu dyscyplinach: narciarstwie alpejskim, biegach narciarskich, biathlonie, hokeju na siedząco, curlingu na wózkach, i po raz pierwszy, w snowboardzie.

W konkurencjach narciarskich i biathlonie zawodnicy będą klasyfikowani w trzech grupach niepełnosprawności – niewidomi, poruszający się na wózkach, bądź nie mogący rywalizować na stojąco oraz rywalizujący na stojąco. Dlatego w każdej konkurencji indywidualnej zostaną rozdane trzy komplety medali. Zdobycie medalu na igrzyskach zimowych jest zdecydowanie trudniejsze niż na paraolimpiadzie letniej, gdzie grup startowych, a wraz z nimi możliwych do zdobycia kompletów medali jest o wiele więcej. W Soczi startować będzie skromna 10-osobowa reprezentacja Polski.

Zobacz galerię…

Oprac. em

fot. Paralympic Ski Team Poland,

Dariusz Urbanowicz (ntn)

Data publikacji: 14.02.2014 r.

 

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również