Udany powrót do Zduńskiej Woli. Szosa pełna mistrzów

W Zduńskiej Woli (woj. łódzkie) odbyły się XV Mistrzostwa Polski w Parakolarstwie Szosowym. Do rywalizacji przystąpiło ponad 80 zawodników na rowerach klasycznych, handbike’ach oraz tandemach. Ścigali się oni na trasie znanej z ubiegłorocznej edycji imprezy. Wśród uczestników, którzy obronili 2 tytuły mistrzowskie, znalazł się m.in. Rafał Wilk. Zawody stanowiły też finałową rundę Pucharu Polski, czyli cyklu zainaugurowanego w tym sezonie.

22-24 września PZSN Start zorganizował XV Mistrzostwa Polski w Parakolarstwie Szosowym. Tak jak w ubiegłym roku, rywalizacja odbyła się w Zduńskiej Woli. W sezonie 2021 zawodnicy odwiedzili gminę Śrem, a w 2020 ­– Podkarpacie. Wcześniej przez lata ścigano się w okolicach Andrychowa (woj. małopolskie).

– Nie było chętnych klubów do przejęcia MP lub wsparcia nas, więc zdecydowaliśmy się na znaną nam lokalizację. Tu mieliśmy przetarte szlaki, a imprezy kolarskie są bardzo trudne do zorganizowania. Takie zawody wymagają zaangażowania sporej grupy osób, przygotowania wielu dokumentów, również z dużym wyprzedzeniem. Myślę, że tegoroczną edycję można dobrze ocenić – powiedział „NS” Marcel Jarosławski, dyrektor zawodów oraz członek zarządu PZSN Start.

Mistrzostwa zachowały trzydniowy format. W piątek (22 września) odbyły się m.in. klasyfikacja medyczna oraz odprawa techniczna. W sobotę wyłoniono medalistów w jeździe indywidualnej na czas. W tym przypadku rywalizacja rozstrzygnęła się na pętli o długości 10,3 km. Na tych samych drogach został zorganizowany niedzielny wyścig ze startu wspólnego. W zależności od kategorii, do mety należało pokonać dystans 41,2 lub 72,1 km.

– Ścigaliśmy się na trasie znanej z ubiegłego roku, bez dużych górek i podjazdów. Nawet osoby rozpoczynające przygodę z handbike’ami były ją w stanie przejechać. Patrząc więc szerzej, to dobre rozwiązanie. Zawody były fajnie zorganizowane, choć mieliśmy drobne zamieszanie z wynikami czasówki. Sędziowie popełnili błąd przy starcie zawodników i później nastąpiła korekta rezultatów – opisał Rafał Szumiec, reprezentant kraju w H3.

Również Rafał Wilk podkreślił dobrą organizację MP. Jak zaznaczył najlepszy polski handbiker, trasa była lepiej zabezpieczona niż poprzednio. Przed zawodnikami jechał policjant lub motocyklista. Ponadto pojawiło się więcej kibiców w porównaniu z poprzednią edycją.

Najlepsi na szosie
Do rywalizacji przystąpiło ponad 80 zawodników na rowerach klasycznych (klasy C1-C5), handbike’ach (H1-H5) oraz tandemach (B). Jak poinformował Marcel Jarosławski, od kilku lat frekwencja jest na podobnym poziomie. Do rywalizacji przystępują też nowe osoby, które kolarstwo traktują bardziej rekreacyjnie. One nie mają wielu okazji do porównywania się z krajową czołówką.

– Cieszę się, że ponownie obroniłem tytuły mistrzowskie, a poziom jest coraz wyższy. W wyścigu ze startu wspólnego jechaliśmy w czterech przez 4 czy 5 okrążeń. Były próby ucieczki, ale dopiero za którymś razem odjechałem grupce. Do mety już dotarłem sam – powiedział Rafał Wilk, startujący w H4.

Wśród handbikerów po 2 tytuły mistrzowskie sięgnęli też Krzysztof Plewa (H5) oraz Piotr Kacalski (H2). Takim dorobkiem może pochwalić się również Rafał Mikołajczyk (H1), dla którego były to pierwsze starty w tym roku. Dłuższa przerwa spowodowana była kontuzją barku. W stawce H3 najszybszy okazał się Słowak Milos Hudec, ale w klasyfikacji MP zostali uwzględnieni tylko zawodnicy z naszego kraju. W czasówce po tytuł sięgnął więc Rafał Szumiec, a w wyścigu ze startu wspólnego – Mariusz Rygoł.

– Nie miałem zbyt dużych oczekiwań, bo nie jestem w formie. Od sierpniowych Mistrzostw Europy byłem kilka razy na rowerze. Bardziej musiałem skupić się na pracy niż treningach. Spodziewałem się, że mogę przegrać z Milosem. Przyjechałem powalczyć, ale też być z naszą ekipą VeloAktiv, pomóc jej na trasie i organizacyjnie – zaznaczył Rafał Szumiec, który w wyścigu ze startu wspólnego zdobył wicemistrzostwo Polski.

Wśród kobiet rywalizujących w H3 dwukrotnie triumfowała Katarzyna Lewera, mając jedną konkurentkę. Po 2 razy na najwyższym stopniu podium MP stanęli Bartłomiej Bertolin (C4 i C3-C4) oraz Zbigniew Maciejewski (C1-C2 i C2). Z kolei Marcin Sobka zajął pierwsze miejsce w czasówce w C3. Natomiast w C5 sobotnią rywalizację wygrał Tomasz Strzelecki, a niedzielną – Mateusz Dybich. W stawce pań w C5 niepokonana okazała się Edyta Mróz.

Dodatkowe emocje
Tegoroczne MP stanowiły jednocześnie ostatnią rundę Pucharu Polski. To nowy cykl, którego inaugurację stanowił Hetman Tandem Race Cup w Lublinie na przełomie kwietnia i maja. Punkty można było też zdobyć w lipcu, kiedy zorganizowano Małopolska Handbike Cup w Rącznej. Na liście zdobywców PP znalazł się m.in. Rafał Szumiec. 40-latek stwierdził, że nowe rozgrywki zwiększyły rywalizację wśród parakolarzy. Była większa motywacja na zawodach i do treningów.

– Fajnie, że powstał Puchar Polski, ale to tylko 3 imprezy, które nie stanowiły dodatkowych wyścigów dla nas. Doskonale byłoby, gdybyśmy mieli możliwość kolejnych startów w różnych miejscach – opisał Rafał Wilk.

Jak zaznaczył Marcel Jarosławski, Puchar Polski powstał, aby uatrakcyjnić rywalizację wśród kolarzy. Formuła okazała się ciekawa i zachęcała zawodników do uczestniczenia w cyklu. Zwłaszcza że w klasyfikacji końcowej znaczenie miała regularność startów. Opuszczenie jednego z etapów utrudniało walkę o końcowy triumf. Członek zarządu PZSN Start podkreślił, że warto kontynuować te rozgrywki w kolejnym sezonie.

– Jeszcze nie wiemy, gdzie w przyszłym roku odbędą się MP. Może zmieni się lokalizacja na inną. Pomyślimy o zorganizowaniu takiej imprezy na Podkarpaciu, w Rzeszowie lub w okolicach, tak jak to było w 2020 roku – podsumował Rafał Wilk.

Mistrzostwa Polski. Jazda indywidualna na czas

Kategoria

Zwycięzca

C5 (kobiety)

Edyta Mróz

H3 (kobiety)

Katarzyna Lewera

C1-C2 (mężczyźni)

Zbigniew Maciejewski

C3 (mężczyźni)

Marcin Sobka

C4 (mężczyźni)

Bartłomiej Bertolin

C5 (mężczyźni)

Tomasz Strzelecki

H1 (mężczyźni)

Rafał Mikołajczyk

H2 (mężczyźni)

Piotr Kacalski

H3 (mężczyźni)

Rafał Szumiec

H4 (mężczyźni)

Rafał Wilk

H5 (mężczyźni)

Krzysztof Plewa

Mistrzostwa Polski. Wyścig ze startu wspólnego

Kategoria

Zwycięzca

C5 (kobiety)

Edyta Mróz

H3 (kobiety)

Katarzyna Lewera

C2 (mężczyźni)

Zbigniew Maciejewski

C3-C4 (mężczyźni)

Bartłomiej Bertolin

C5 (mężczyźni)

Mateusz Dybich

H1 (mężczyźni)

Rafał Mikołajczyk

H2 (mężczyźni)

Piotr Kacalski

H3 (mężczyźni)

Mariusz Rygoł

H4 (mężczyźni)

Rafał Wilk

H5 (mężczyźni)

Krzysztof Plewa

Puchar Polski

Kategoria

Zwycięzca

B (kobiety)

Izabela Strulak

C5 (kobiety)

Sylwia Maciejkiewicz

H3 (kobiety)

Katarzyna Lewera

B (mężczyźni)

Marek Torla

C2-C5 (mężczyźni)

Tomasz Strzelecki

H1-H3 (mężczyźni)

Rafał Szumiec

H4-H5 (mężczyźni)

Paweł Sochaj

Zobacz galerię…

Marcin Gazda, fot. fot. Bartłomiej Zborowski / PZSN Start

Data publikacji: 09.10.2023 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również