Pracodawcy osób z niepełnosprawnością w czasach pandemii

Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w czerwcu br. przeprowadził badanie „Działania związane z epidemią COVID-19 podejmowane przez pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne”. Badanie miało charakter ogólnopolski.

Wzięło w nim udział:
1) 808 firm z otwartego rynku pracy,
2) 185 firm rynku pracy chronionej, w tym:
− 120 zakładów pracy chronionej
− 65 zakładów aktywności zawodowej

Celem badania było pozyskanie wiedzy na temat działań podejmowanych przez pracodawców wynikających z pandemii COVID-19, w tym związanych z ochroną pracowników i utrzymaniem miejsc pracy osób z niepełnosprawnością.

Badania wykazały, że okres pandemii u 60,9 proc. pracodawców otwartego rynku pracy i blisko 69,7 proc. przedsiębiorców chronionego pogorszył sytuację ekonomiczną firm. Bardziej pesymistyczne nastroje w odniesieniu do najbliższego półrocza panują wśród przedsiębiorców chronionego rynku niż na otwartym rynku pracy.

Przedsiębiorcy otwartego i chronionego rynku obawiają się zwiększonych kosztów funkcjonowania  firm związanych z koniecznością stosowania środków ochrony pracowników – odpowiednio (61,3 proc. i 66,5 proc.) oraz braku zamówień i utraty kontraktów (60,5 proc. i 76,8 proc.). ZAZ i ZPCh także w większym stopniu niż pracodawcy otwartego rynku pracy obawiają się dużych absencji chorobowych (53,5 proc. do 30,4 proc.) i utarty bieżącej płynności finansowej przedsiębiorstwa (53,0 proc. do 39,3 proc).

20,8 proc. respondentów z otwartego rynku pracy i 14,1 z chronionego rynku zadeklarowała, że sytuacja ich firm nie uległa pogorszeniu. Blisko 15 proc. przedstawicieli chronionego i 17 proc. otwartego rynku pracy nie umiało ocenić sytuacji finansowej firmy. Może to świadczyć o tym, że sytuacja pogorszy się w tych jednostkach w dłuższej perspektywie lub pandemia nie będzie miała negatywnego wpływu na ich działalność.

Aby przetrwać mimo ograniczeń wynikających z pandemii, firmy otwartego rynku pracy planują przede wszystkim: poszukiwanie nowych zleceń i klientów, zmianę profilu firmy zgodnie z potrzebami rynku, wykorzystanie możliwości wynikających z oferowanej pomocy rządowej (tzw. „tarcze”), pozyskanie nowych kredytów oraz intensyfikację działań marketingowych, ograniczenie kosztów funkcjonowania firm (także w formie redukcji zatrudnienia).

Podobne działania planuje podjąć część zakładów pracy chronionej i zakładów aktywności zawodowej (te ostatnie za wyjątkiem istotnego ograniczania zatrudnienia), w tym także m.in. uelastycznienie współpracy z kontrahentami np. poprzez oferowanie im dłuższych terminów płatności, rabatów, obniżki cen usług lub produktów itp.

Pewnym elementem pozytywnym wynikającym z badań, jest to, że od  momentu wybuchu pandemii do chwili realizacji badania, nie odnotowano zwolnień dużej grupy pracowników. Najczęściej były to zwolnienia jednostkowe.

Jednak pracodawcy chronionego rynku częściej niż pracodawcy otwartego rynku przewidują w najbliższej przyszłości (perspektywa półroczna) redukcję zatrudnienia pracowników z niepełnosprawnością. 21,6 proc. badanych firm przewiduje zwolnienia pracowników zatrudnionych na czas określony i 13,5 proc. zatrudnionych na czas nieokreślony. Na otwartym rynku pracy odsetek ten wynosi odpowiednio 8,1 i 6,3 proc. W przypadku osób pełnosprawnych blisko 25 proc. firm chronionego rynku przewiduje zwolnienia pracowników zatrudnionych na czas określony, zaś na czas nieokreślony ok. 15 proc. firm. Na otwartym rynku pracy wskaźnik ten wynosi  15,1 i 7 proc.

Zmniejszenie wymiaru zatrudnienia w związku z pandemią częściej dotyczyło pracowników pełnosprawnych i to zarówno na otwartym jak i chronionym rynku pracy. 15,7 proc. pracodawców otwartego rynku pracy zdecydowało się na obniżenie wymiaru etatu pracownikom pełnosprawnym i  12,7 proc. pracownikom niepełnosprawnym. Podczas gdy na rynku chronionym zmniejszenie etatu w stosunku do osób pełnosprawnych wynosiło 10,3  a niepełnosprawnych 9,2 proc.

Czas pandemii wymusił również zmianę w organizacji pracy. Większy odsetek przedsiębiorców chronionego rynku pracy (ok. 46 proc.) decydował się na wprowadzenie pracy rotacyjnej dla niepełnosprawnych pracowników w porównaniu z odsetkiem pracodawców otwartego rynku pracy (35 proc.). Odwrotnie jest w przypadku pracy zdalnej / telepracy – nieco większy odsetek wskazań w odniesieniu do pracowników z niepełnosprawnościami zanotowano po stronie firm z otwartego rynku (blisko 42 proc.), niż rynku chronionego (ok. 38 proc.). Jedynie w zakładach aktywności zawodowej pracę rotacyjną oferowano 50 proc. pracownikom niepełnosprawnym i 40 proc. pełnosprawnym. Zakłady te również dużo częściej zmniejszały lub zwalniały pracowników niepełnosprawnych z obowiązku świadczenia pracy (29,6 proc.) niż pracowników pełnosprawnych (5,6 proc.).

W tym okresie sytuacja zmusiła pracodawców do wysyłania pracowników na zaległe urlopy wypoczynkowe. Częściej, wykorzystanie zaległego urlopu wypoczynkowego były zlecane przez pracodawców chronionego rynku pracy pracownikom z niepełnosprawnościami (68,1 proc. wskazań), pracownikom pełnosprawnym (58,9 proc.). Pracodawcy chronionego rynku pracy częściej też udzielali pracownikom (pełnosprawnym i niepełnosprawnym) dodatkowych urlopów opiekuńczych na dziecko, urlopów postojowych i bezpłatnych.

Na otwartym rynku pracy na zaległe urlopy wypoczynkowe byli wysyłani pracownicy w 40 proc. przedsiębiorstw – taki odsetek odpowiedzi odnosił się do pracowników pełnosprawnych jak i niepełnosprawnych.

Wprowadzenie urlopów opiekuńczych na dziecko wywołało istotne braki kadrowe. W przypadku osób pełnosprawnych wykazano je u 35,1 proc. pracodawców chronionego rynku pracy (w tym 43,1 proc. ZAZ) oraz 20 proc. otwartego rynku pracy. Braki wśród pracowników niepełnosprawnych odczuło 24,9 proc. firm rynku chronionego i 9,8 proc. rynku otwartego.

Większość pracodawców najczęściej oświadczała, że zmiana organizacji pracy w okresie epidemii nie przełoży się w znaczący sposób na organizację pracy w przyszłości, choć doświadczenie związane z wdrożeniem różnych form pracy np. pracy zdalnej, może spowodować częstsze niż dotychczas wykorzystywanie tego typu możliwości świadczenia pracy.

Zakłady aktywności zawodowej praktycznie nie planują zmian w organizacji pracy. Zwrócono uwagę także na to, że dłuższe przerwy w aktywności osób niepełnosprawnych (w wyniku przestoju, urlopu, zwolnienia) stanowią duże wyzwanie dla zakładu, wynikające z konieczności ponownego wdrażania pracowników do pracy. Część zakładów pracy chronionej planuje utrzymać możliwość pracy zdalnej, która sprawdziła się w trudnym okresie przejściowym.

Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 wymusiła nie tylko wprowadzenie zmian w zarządzaniu firmą, ale wprowadziła szereg obostrzeń związanych z ochroną pracowników. Zdecydowana większość przedsiębiorców wdrożyła działania ochronne o charakterze sanitarnym. Najczęściej podejmowano działania typu: dezynfekcja powierzchni i pomieszczeń zakładów pracy (97,8 proc. pracodawcy rynku chronionego; 88,7 proc. pracodawcy rynku otwartego) oraz zaopatrzenie pracowników w środki ochrony osobistej typu maseczki, rękawiczki i płyny dezynfekcyjne (96,8 proc. pracodawcy rynku chronionego; 93,3 proc.  pracodawcy rynku otwartego).

22 proc. badanych ZPCh wykorzystywało środki z zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych i przeznaczyło na zakup środków ochrony osobistej (środki dezynfekujące, maseczki, przyłbice, rękawice itp.).

Natomiast w 23 proc. badanych ZAZ udzielano pracownikom niepełnosprawnym wsparcia z zakładowego funduszu aktywności (ZFA) na zaspokojenie potrzeb związanych z pandemią, np. na zakup środków ochrony osobistej (również do wykorzystania poza zakładem pracy), pomocy materialnej, dowozu pracowników do pracy, refundacji kosztów dojazdu własnym transportem oraz dowozu materiałów niezbędnych do pracy wykonywanej w domu.

Warto również zaznaczyć, że w związku z rozwojem pandemii w 13 badanych zakładach aktywności zawodowej wstrzymano całkowicie rehabilitację osób niepełnosprawnych. W 42 ZAZ – 64,6 proc. zdecydowano się dostosować formy zajęć rehabilitacyjnych do epidemicznych obostrzeń, poprzez ograniczenie zajęć kontaktowych, zmniejszenie liczby osób uczestniczących jednocześnie w zajęciach (35 ZAZ – 53,8 proc.) oraz zmianę godzin zajęć w celu zminimalizowania bezpośrednich kontaktów osób korzystających z rehabilitacji (26 ZAZ – 40 proc.). W siedmiu zakładach (10,8 proc.) nie wprowadzono żadnych zmian w organizacji zajęć rehabilitacyjnych.

Z badania wynika, że część niepełnosprawnych pracowników zgłaszało także obawy przed utratą pracy, a także wskazywało na niedogodności związane ze zwiększonym reżimem sanitarnym oraz lęk przed izolacją społeczną. W związku z tym w niektórych ZAZ-ach oferowano wsparcie psychologiczne oraz doradcze dla pracowników z niepełnosprawnościami.

Podsumowując wyniki badania można wnioskować, że ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej oraz obostrzenia sanitarne wprowadzone w wyniku wybuchu epidemii nie spowodowały istotnych spadków poziomu zatrudnienia. Pracodawcy wdrożyli także zmiany w organizacji pracy, które mogły umożliwić kontynuację działalności gospodarczej nawet w tak trudnych warunkach jak pandemia, a tym samym utrzymać dotychczasowy poziom zatrudnienia.

Większość pracodawców podjęła szereg działań w celu zapewnienia bezpieczeństwa pracownikom. Przedsiębiorcy chronionego rynku bardziej obawiają  się negatywnych skutków epidemii – w pierwszej kolejności braku zamówień i utraty kontrahentów, a tym samym utraty rynków zbytu swoich produktów lub usług. Natomiast w zakładach  aktywności zawodowej, które mimo istotnego wsparcia ze środków publicznych dla prowadzonej działalności, deklarowany jest wysoki poziom niepewności i zagrożenia dla działalności firmy w przyszłości. Ponad połowa ZAZ obawia się o utraty bieżącej płynności finansowej przedsiębiorstwa.

Sytuacja związana z epidemią, w tym m.in. wymagany dystans społeczny, utrudniony dostęp do służby zdrowia i inne obostrzenia mogły wpływać na poczucie niepewności, zagrożenia i utrudniać codzienne funkcjonowanie, w szczególności osób z niepełnosprawnościami. Wyniki badania wskazują, że przedsiębiorcy otwartego i chronionego rynku pracy wspierali swoich pracowników, nie tylko w zakresie umożliwienia świadczenia pracy w sposób najbardziej bezpieczny, ale także zaopatrując pracowników w środki ochrony osobistej, a w niektórych przypadkach organizując dowóz do pracy, czy jak w przypadku ZAZ, poprzez organizację wsparcia psychologicznego dla swoich pracowników.

kat/, fot. Farma Życia

Data publikacji: 29.07.2020 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również