Naturalnie występujący aminokwas L-seryna może znaleźć zastosowanie w leczeniu ALS, poważnej chroroby neurodegeneracyjnej – informuje „Journal of Neuropathology & Experimental Neurology”.
ALS, nazywane inaczej chorobą Lou Gehriga to postępująca choroba neurodegeneracyjna rdzenia kręgowego i neuronu ruchowego, która objawia się zanikami mięśni, niedowładami kończyn, stopniowym pogarszaniem sprawności ruchowej aż do całkowitego paraliżu mięśni oddechowych i śmierci. Do najbardziej znanych chorych na ALS należeli genialny brytyjski fizyk Stephen Hawking, czy właśnie Lou Gehrig, amerykański baseballista.
Naukowcy z Brain Chemistry Labs prowadzili doświadczenia na werwetach – małpach z rodziny koczkodanowatych w Behavioural Science Foundation, placówce położonej na Karaibach (wyspa St. Kitts). Pod wpływem wytwarzanej przez sinice neurotoksyny zwanej BMAA, u werwet doszło do agregacji nieprawidłowo sfałdowanych białek – zjawiska podobnego jak w przypadku ludzkich pacjentów z ALS. Został również aktywowany mikroglej, rodzaj komórek odpornościowych, w rdzeniu kręgowym i mózgu, podobny do tych, które występują we wczesnych stadiach ALS. Jednak u werwet, które otrzymały aminokwas L-serynę patologia odpowiadająca ALS była znacznie mniej nasilona.
L-seryna jest niezbędna w diecie człowieka, ponieważ jest również składnikiem proteaz serynowych, enzymów, które pełnią ważną funkcję w procesie trawienia białek. L-seryna często znajduje się także w tej części białka, która ulega fosforylacji – co ma istotne znaczenie dla procesu fałdowania cząsteczek białek.
Na razie w leczeniu objawów ALS stosuje się tylko dwa mało skuteczne leki spowalniające postęp choroby. Jeśli wyniki badań z udziałem ludzi potwierdzą rezultaty eksperymentu na werwetach, lekarze będą mogli skuteczniej pomóc chorym. Obecnie trwa obejmujące 50 chorych badanie kliniczne fazy II. (PAP)
Paweł Wernicki, fot. freepik.com
Data publikacji: 21.02.2020 r.
