RPO do TK: ubezwłasnowolnienie całkowite powinno być uznane za niekonstytucyjne

RPO do TK: ubezwłasnowolnienie całkowite powinno być uznane za niekonstytucyjne

Ubezwłasnowolnienie całkowite jest niezgodne z zasadami godności i wolności człowieka oraz poszanowania życia prywatnego oraz rodzinnego i powinno zostać uznane za niekonstytucyjne - napisał rzecznik praw obywatelskich (RPO) Adam Bodnar w stanowisku dla Trybunału Konstytucyjnego (TK).

Jeszcze we wrześniu zeszłego roku RPO przyłączył się do sprawy skargi konstytucyjnej dotyczącej przepisu Kodeksu cywilnego mówiącego o ubezwłasnowolnieniu całkowitym. „Osoba, która ukończyła lat trzynaście, może być ubezwłasnowolniona całkowicie, jeżeli wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych, w szczególności pijaństwa lub narkomanii, nie jest w stanie kierować swym postępowaniem” – głosi ta regulacja.

Skarga została złożona w TK w lutym 2017 r. w imieniu kobiety, wobec której warszawski sąd okręgowy w 2016 r. orzekł całkowite ubezwłasnowolnienie. „Rzecznik od dawna uważa, że instytucja ubezwłasnowolnienia powinna zostać zniesiona i zastąpiona systemem wspieranego podejmowania decyzji. Domaga się także tego samo środowisko osób z niepełnosprawnościami” – zaznaczono w środowym komunikacie RPO informującym o złożonym stanowisku w tej sprawie.

RPO przypomniał, że ubezwłasnowolnienie całkowite oznacza zupełne pozbawienie danej osoby zdolności do czynności prawnych, czynności te podejmuje zamiast niej opiekun. Osoba ubezwłasnowolniona całkowicie nie może działać w obrocie gospodarczym i prawnym, wszelkie jej działania wymagają pośrednictwa opiekuna ustanowionego przez sąd. Konsekwencje ubezwłasnowolnienia całkowitego to m.in.: niemożność zawarcia małżeństwa, niemożność uznania swego ojcostwa lub wytoczenia samodzielnie powództwa o ustalenie albo zaprzeczenie ojcostwa lub macierzyństwa, niemożność sprawowania władzy rodzicielskiej, niemożność nawiązania stosunku pracy, brak czynnego i biernego prawa wyborczego oraz udziału w referendach, niemożność sporządzenia i odwołania testamentu.

Jak zaznaczył RPO, może być jednak tak, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną i z zaburzeniami psychicznymi czy niepełnosprawnością psychiczną nie mogą świadomie podjąć decyzji w niektórych sferach – np. zakup czy sprzedaż nieruchomości, przyjęcie czy odrzucenie spadku, wzięcie kredytu, ale w innych sferach mogą świadomie działać i wyrażać swą wolę – np. zawarcie małżeństwa, podjęcie zatrudnienia, wypłata pensji czy renty. „Całkowite odebranie osobie prawa do wszelkich decyzji to fundamentalne naruszenie jej godności” – podkreślił rzecznik.

„Nieracjonalność ubezwłasnowolnienia dodatkowo potwierdza systemowy problem ze znalezieniem kandydata na opiekuna osoby ubezwłasnowolnionej. Dopiero po całkowitym pozbawieniu danej osoby zdolności do czynności prawnych wszczyna się postępowanie w celu znalezienia opiekuna. Oznacza to, że pomiędzy orzeczeniem sądu a ustanowieniem opiekuna i objęciem przez niego opieki, dana osoba jest całkowicie pozbawiona wszelkiej ochrony” – argumentuje rzecznik.

Ponadto – jak dodał – brak chętnych na opiekunów powoduje wyznaczanie ich wbrew woli kandydatów. „Chodzi np. o pracownika domu pomocy społecznej, w którym przebywa osoba ubezwłasnowolniona, wyznaczanego +z łapanki+. Nie sprzyja to należytemu wywiązywaniu się opiekunów z ich obowiązków” – zaznaczył RPO powołując się na doświadczenia z badanych spraw.

Zdaniem rzecznika zakwestionowany przepis posługuje się także przestarzałymi terminami – „choroba psychiczna” i „niedorozwój umysłowy”, nie ma zaś w nim odwołań do współczesnych terminów, np. „niepełnosprawności intelektualnej”. „Dalsza obecność w przepisach terminów, funkcjonujących obecnie nie jako terminy medyczne, lecz jedynie jako inwektywy, narusza godność nie tylko tych obywateli, których dotyczy wniosek o ich ubezwłasnowolnienie, lecz także wszystkich osób, dotkniętych przypadłościami niepełnosprawności intelektualnej czy psychicznej” – zaznaczono.

Jak nadmienił RPO, kwestia podniesiona w skardze konstytucyjnej jest istotna tym bardziej, iż w Polsce ubezwłasnowolnionych całkowicie jest około 90 tys. osób, a liczba ta stale rośnie.

TK na razie nie wyznaczył terminu rozpoznania tej sprawy. (PAP)

Marcin Jabłoński, fot. pixabay.com

Data publikacji: 17.01.2019 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również