Dzieje się na EFF Integracja Ty i Ja!

Nowinki techniczne

Przedmioty ułatwiające osobom niedowidzącym wykonywanie codziennych czynności zaprezentowała Justyna Jastrzębska z Polskiego Związku Niewidomych. Wśród prezentowanych rozwiązań były między innymi elektroniczna lupa, powiększające lustro, pilot do telewizora, kaseta na bilon, mówiące zegarki.

Autorskie rozwiązania dedykowane osobom niewidomym przedstawili Przemysław Barański i Marcin Morański z Politechniki Łódzkiej. Pierwszy z naukowców pokazał system zdalnej nawigacji dla osób z niepełnosprawnością wzroku, drugi rozwiązanie umożliwiające dotykowe poznawanie otoczenia.

W praktyce można było sprawdzić także system umożliwiający sterowanie domowymi urządzeniami za pomocą fal mózgowych. To autorski pomysł Pawła Poryzały i Marcina Byczuka, również z Politechniki Łódzkiej, adresowany do osób dotkniętych tetraplegią. Można go wykorzystać zarówno do komunikacji z komputerem, jak również do sterowania np. wyłącznikiem światła w domu, czy telewizorem.

W czwartek naukowcy z Łodzi zaprezetują swoje projekty jeszcze raz. Początek pokazu o godz. 10:00 w miasteczku festiwalowym na Placu Polonii.

 

Wernisaż wystawy „Dotknąć sztuki”

Wystawa „Dotknąć sztuki”, którą do 8 września można oglądać w koszalińskim muzeum to ekspozycja wyjątkowa, o czym można było przekonać się na wernisażu.

Przygaszone światło i cisza, z której wyłonił się głos lektora wyjaśniający szczegóły obrazu – technikę, w której został wykonany, kolorystykę, opisujący namalowane przedmioty, pejzaże, kreski, linie. Oto audiodeskrypcja – sposób na to, by osoby niedowidzące i niewidome mogły swobodnie obcować ze sztuką. Wystawę otworzył Ryszard Szymanowski kierujący łódzką „Naszą Galerią”, skąd pochodzą prace. Po nim głos zabrała Monika Cieniewska dyrektorka Biblioteki Centralnej Polskiego Związku Niewidomych w Warszawie, dzięki której powstała wystawa i towarzysząca jej audiodeskrypcja, a także katalog z obrazami sztuki, do którego dołączono płytę – na niej znajdują się teksty pisane (dla osób niesłyszących) oraz pliki audio (dla osób niewidomych). W wernisażu wziął udział m.in. prezes okręgu Polskiego Związku Niewidomych w Szczecinie – Lech Borucki oraz zastępca prezydenta Koszalina Przemysław Krzyżanowski.

W części artystycznej wernisażu wystąpił zespół „Szczęśliwa trzynastka” oraz w recitalu Ryszard Zakrzewski.

 

Mały Festiwal w Zakładzie Karnym

Projekcja festiwalowych filmów, spotkanie pod hasłem „Drugie życie” z osobami po transplantacji serca i osobami z nabytą niepełnosprawnością, spotkanie z paraolimpijczykami, koncerty Karoliny Sawki i zespołu „Tibi Gan”. Te wydarzenia złożyły się na Mały Festiwal przygotowany przez wychowawców i osadzonych z Zakładu Karnego w Koszalinie. Impreza trwała dwa dni. Mały Festiwal za murem koszalińskiego więzienia odbył się po raz drugi.

 

Podziw dla ludzi, którzy robią rzeczy niezwykłe
Z Rosławem Szaybo – grafikiem, jurorem festiwalu rozmawiała Olimpia Kacperska

– Co Pan sądzi o takich festiwalach?
– Uważam, że taki festiwal jest niezwykle pożyteczny, dlatego, że uświadamia zdrowym ludziom, że mogą kiedyś być niekoniecznie zdrowi. Wydaje mi się, że również budzi sympatię i podziw dla ludzi, którzy nie będąc sprawni, robią rzeczy niezwykłe.
– Proszę podzielić się wrażeniami po pierwszych projekcjach filmowych?
– Pierwszy film, który zobaczyłem, powinni wszyscy obejrzeć, bo był przepiękny, świetnie zrobiony, wzruszający, ludzki i śmieszny, a śmiech to zdrowie.
– Jest Pan twórcą tegorocznego plakatu. Co pana zainspirowało do stworzenia akurat takiego plakatu?
– Chciałem zrobić plakat, który byłby tak sympatyczny, jak ten film, który wczoraj obejrzeliśmy. Pamiętam, że byłem w pięknym mieście San Francisco w Ameryce i zobaczyłem bardzo ładnych ludzi, którzy parkowali na takich miejscach. A te miejsca były wysłużone, popękane na słońcu i właściwie tworzyły obraz. To nie jest znak niesprawności na drzwiach do ubikacji. Plakat mówi po prostu: Przyjedź do Koszalina. Mamy dla Ciebie miejsce.

 

Inspiracja Ty i Ja
Z Magdaleną Łazarkiewicz – reżyserką i jurorką festiwalu rozmawiała Olimpia Kacperska

– Dlaczego Pani zechciała po raz drugi przyjąć zaproszenie na nasz festiwal?
– Mam uczucie, jakbym stąd w ogóle nie wyjeżdżała. To jest takie miejsce, do którego się po prostu chętnie wraca, to jest świetny festiwal. Ludzie są najważniejsi, ale fakt, że można obejrzeć tutaj filmy, które zahaczają o tematykę dotyczącą osób niepełnosprawnych, sprawia, że po pobycie tutaj jesteśmy bogatsi nie tylko o wrażenia artystyczne, ale też mądrzejsi i mamy w sobie jakiś taki niesamowity, emocjonalny wsad. Ja wyjeżdżam stąd strasznie wzmocniona, z poczuciem, że spotkało mnie coś bardzo ważnego.
– Czego będzie Pani w tym roku szukać w filmach konkursowych, jako członek jury oraz reżyserka?
– Zawsze szukam prawdziwych emocji. To jest dla mnie najważniejsze w filmie. Emocje muszą być prawdziwe i odsłaniać prawdę o bohaterach, o ludziach. To jest najważniejsze kryterium. Oczywiście liczy się też warsztat filmowy, poziom tego warsztatu, ale to jest trochę drugorzędne wobec tego, co jest emocją i przesłaniem.
– W czwartek spotkała się Pani z widzami na projekcji specjalnej odcinka serialu „Głęboka woda”. Co Panią zainspirowało do poruszenia tematu pracowników socjalnych?
– Myślę, że w jakiejś mierze pobyt na tym festiwalu. Myślę, że on powinien mieć oprócz tytułu „Integracja Ty i Ja”, jeszcze „Inspiracja”, bo ten festiwal ma w sobie olbrzymią siłę inspirującą i w jakimś sensie, kiedy nadarzyła się możliwość zrobienia takiego serialu, przyszło mi do głowy, że będzie też szansa poruszenia tych tematów, które są ważne na tym festiwalu, które nie są poruszane i które dotykają ludzi w szerokim pojęciu wykluczonych.

 

Twórcy „Głębokiej wody” spotkali się z publicznością

Ponad godzinę trwała dyskusja po specjalnym pokazie odcinka serialu „Głęboka woda” w reżyserii Magdaleny Łazarkiewicz. Na pytania widzów, oprócz reżyserki, odpowiadała producentka Agata Walkosz oraz aktorki Katarzyna Maciąg i Gabriela Muskała. Na widowni pojawiło się sporo pracowników socjalnych. To ich pracy jest poświęcony ten serial. Magdalena Łazarkiewicz przyznaje, że do pokazania tego tematu zainspirował ją pobyt na Europejskim Festiwalu Filmowym Integracja Ty i Ja w 2010 roku.

 

Jestem z XXI wieku. Żyję przyszłością
To hasło towarzyszącej festiwalowi konferencji naukowej zorganizowanej wspólnie ze Starostwem Powiatowym w Świdwinie oraz Instytutem Polityki Społecznej i Stosunków Międzynarodowych Politechniki Koszalińskiej.
Jej celem było przedstawienie problematyki społecznej i medycznej osób niepełnosprawnych, ofiar przemocy, osób uzależnionych oraz analiza i ocena obecnie działającego systemu opieki społecznej i medycznej w Polsce i w wybranych państwach europejskich.
W konferencji wzięli udział przedstawiciele administracji publicznej i samorządowej, ONZ, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych, Akademii Medycznej w Gdańsku, Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, Ośrodka Terapii Uzależnień w Darżewie, Regionalnego Szpitala w Kołobrzegu, Politechniki Koszalińskiej iorganizacji pozarządowych.

 

Dyskusja DRUGIE ŻYCIE

Z młodzieżą koszalińskich szkół spotykają się ludzie, którzy w wyniku transplantacji dostali drugie życie. Lidia Rybicka (18-latka, od 14 lat z nowym sercem), Patryk Koczyba (18-latek, od 2 lat z nowym sercem), Jan Statuch (62 lata, od 10 z nowym sercem) , Tomasz Łomowski (25-latek, od 8 lat z nowym sercem) – przekonywali jak ważne jest zadeklarowanie możliwości oddania po śmierci swoich organów ludziom, którym mogą one uratować życie.

Drugie życie w przypadku Bartka Ostałowskiego, Rafała Gręźlikowskiego i Macieja Horbowskiego oznaczało zmierzenie się z niepełnosprawnością. Dziś dzielą się swoimi opowieściami o tym co pomogło im wygrać ze słabością fizyczną ciała.

 

Sławomir Grünberg: robienie filmów to moje hobby

Podczas autorskiego spotkania w kinie Alternatywa Sławomir Grünberg opowiadał o swoich najnowszych i jeszcze nie zrealizowanych projektach filmowych. Dyskusję z widzami poprzedził pokaz kompilacji jego filmów.

Laureat Europejskiego Festiwalu Filmowego Integracja Ty i Ja z 2008 roku i juror obecnej edycji koncentruje się w swojej twórczości na pokazywaniu problemów osób z różnych powodów wykluczonych społecznie – mniejszości etnicznych i seksualnych, osób niepełnosprawnych, skazanych, emigrantów. Takim zagadnieniom były poświecone jego wcześniejsze filmy – nagrodzony w Koszalinie „Obraz uczuć”, „Zielona karta”, „Comming out po polsku”, czy „Trans-akcja”. Ostatni z tytułów to historia Anny Grodzkiej z czasów, gdy walczyła o zmianę płci. Opowieść o niej Grünberg chce kontynuować w nowym filmie pod roboczym tytułem „Trans-reakcja”.

Aktualnie reżyser realizuje zdjęcia w Rosji, gdzie odwiedza z kamerą miejsca, w których produkowana była broń chemiczna.

Zawodowym marzeniem reżysera jest zrealizowanie filmu o Janie Karskim. Poszukiwania pieniędzy na tę produkcję trwają jednak od kilku lat.

Wolontariusze w akcji

Blisko setka wolontariuszy jest zaangażowana w organizację 9. Europejskiego Festiwalu Filmowego Integracja Ty i Ja. Bez ich pomocy trudno byłoby prowadzić festiwalowe biuro, organizować pobyt festiwalowych gości, zbierać głosy widzów w konkursie na nagrodę publiczności, czy prowadzić stronę festiwalu. Wolontariusze zdobywają tu praktyczne umiejętności i przechodzą szkolenie z zakresu asystowania osobom niepełnosprawnym. Wolontariat i festiwal sprzyja również nawiązywaniu nowych znajomości i integracji.

– Pobyt tutaj uświadomił mi, jak ważna jest pomoc osobom niepełnosprawnym i życzliwość, którą możemy im okazać. Niezwykle ujmujące jest dla mnie to, ile ciepła spotkało mnie ze strony tych ludzi – mówi Joanna.

Przemek, który pracował w biurze, nauczył się współpracy z zespołem, co, jak przyznaje, nie było dotychczas jego mocną stroną.

Sara wolontariuszką jest trzeci rok z rzędu. Tym razem jest odpowiedzialna za zbieranie głosów w plebiscycie na nagrodę publiczności. W latach poprzednich pomagała artystom z zagranicy oraz osobom niepełnosprawnym. – Wolontariat na festiwalu nie tylko zaciera granice między pełnosprawnymi a niepełnosprawnymi, lecz także pozwala mi wierzyć, że to, co robię ma znaczenie. Pomoc innym nadaje mojemu życiu sens – wyznaje.

Info: EFF, fot.: Wojtek Szwej

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również