Śmiertelna depresja

23 lutego obchodzony jest Światowy Dzień Walki z Depresją. W Warszawie odbył się marsz poparcia dla chorych na tę chorobę. Ruszył w południe z Krakowskiego Przedmieścia i przeszedł Nowym Światem i Al. Jerozolimskimi do stacji metra Centrum. Tam odbyły się też animacje uliczne, pokazy gry na bębnach, rozdawano materiały edukacyjne.

18 lutego w Parlamencie Europejskim na temat depresji wygłosiła swoje sprawozdanie niepełnosprawna posłanka Evangelia Tzampazi, jedna z nielicznych deputowanych poruszających się na wózku inwalidzkim. Parlamentarzystka zachorowała na polio, kiedy miała zaledwie 10 miesięcy i od tamtej pory ma problemy z poruszaniem się.

Posłanka jest zdania, że depresja zabija i przekonuje, że trzeba pomóc na nią cierpiącym. Problemy ze zdrowiem psychicznym mają wpływ na życie codzienne, rodzinne, naukę, pracę i wypoczynek. Wczesne rozpoznanie i leczenie jest najlepszym sposobem zapobieżenia takiej osobistej katastrofie. Zdaniem Evangelii Tzampazi zdrowie psychiczne zostało zaniedbane na poziomie europejskim. Ma nadzieję, że jej raport będzie stanowić przydatny przewodnik, który pozwoli zmniejszyć duże różnice między krajami. Np. w Wielkiej Brytanii, gdzie istnieją struktury wsparcia i profilaktyki dla grup osób niepełnosprawnych – notuje się często zaburzenia zdrowia psychicznego u ludzi niepełnosprawnych fizycznie.

Szacuje się, że do 2020 r. depresja będzie najczęstszą chorobą w krajach rozwiniętych i drugą najczęstszą przyczyną niepełnosprawności. W UE około 59 tys. osób co roku popełnia samobójstwo. W 90 proc. przypadków są to ludzie z zaburzeniami umysłowymi. Państwa mogłyby odzyskać pieniądze włożone w profilaktykę zdrowia psychicznego, nie tracąc ludzi do pracy, poprzez umożliwienie im aktywnego uczestnictwa w społeczeństwie, mogą również korzystać z różnych unijnych programów prewencyjnych.

W Polsce, według oceny specjalistów, nie przybywa gwałtownie chorych na depresję, ale daje się zauważyć, że coraz więcej osób zgłasza się po pomoc. Utrata pracy, rosnące raty kredytu, samotność lub kłopoty rodzinne zwykle depresji sprzyjają. Nakłada się na siebie kilka spraw i człowiek nie ma siły im sprostać. Statystycznie kobiety trzy razy częściej chorują na depresję, co może mieć podłoże hormonalne.

Kiedyś depresja była tematem tabu, teraz nastąpiła duża zmiana w podejściu do tej choroby. Szukanie pomocy u psychiatry nie jest też już czymś wstydliwym. Zaczynamy rozumieć, że depresja to choroba, którą trzeba leczyć, nie można jej lekceważyć. Jeśli ktoś chudnie, ma kłopoty ze snem, nie radzi sobie z codziennymi czynnościami – powinien zgłosić się do specjalisty.

Informacje na temat depresji można znaleźć na stronie internetowej www.forumprzeciwdepresji.pl. Pomocy można też szukać, dzwoniąc na Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji „Itaka”: 022 654 40 41. Czynny jest we wszystkie poniedziałki i czwartki w godz. od 17.00 do 2.00.

R.S.

 

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również