Milion na likwidację barier w Warszawie

Milion na likwidację barier w Warszawie

Władze Warszawy wygospodarowały 1 mln zł na likwidację barier architektonicznych. Do końca 2014 r. z listy 1100 punktów wymagających modernizacji zostanie przebudowanych 200, w tym 33 na Białołęce i 28 na Mokotowie.

Działania prowadzone są z myślą o osobach z niepełnosprawnością ruchową, niewidomych, starszych mieszkańcach, rodzicach z wózkami, rowerzystach i podróżnych. O kolejności wprowadzania ulepszeń zdecydowało Biuro Koordynacji Inwestycji Remontów w Pasie Drogowych Urzędu m.st. Warszawy we współpracy z twórcami Warszawskiej Mapy Barier (www.mapabarier.siskom.waw.pl), Zarządem Dróg Miejskich i dzielnicami. – Lista potrzeb jest rzeczywiście długa, a środki finansowe ograniczone. Wybrane zostały te przedsięwzięcia, które niewielkim kosztem można wykonać, jednocześnie uzyskując efekt w postaci poprawy dostępności – wyjaśnia Tomasz Kunert z Wydziału Prasowego Urzędu m.st. Warszawy. Uznano, że lepiej przeprowadzić kilkadziesiąt obniżeń krawężników przy przejściach dla pieszych, z których skorzysta wiele osób, niż za całą kwotę wykonać np. windę użytkowaną przez mniejszą grupę mieszkańców. Część wyznaczonych zadań związanych jest m.in. z nierównymi chodnikami i brakiem pasów ostrzegawczych.
Likwidacja barier odbywa się na bieżąco. Na Białołęce większość została już usunięta, a na Targówku prace trwały do 12 września. Mokotów miał problemy z wybraniem wykonawcy, ponieważ do pierwszego przetargu nikt nie przesłał zgłoszenia, co opóźniło start robót. Obecnie powstają m.in. nowe przejścia dla pieszych na Emilii Plater, na Wybrzeżu Szczecińskim przy zjeździe z Mostu Świętokrzyskiego oraz na Rondzie Jazdy Polskiej po południowej stronie. – Podsumowanie i analizę tego co się udało wykonać, a czego nie i dlaczego, zrobimy w listopadzie, po zakończeniu sezonu budowlanego. Chcielibyśmy kontynuować projekt i liczymy, że w przyszłym roku Rada Warszawy także przekaże jakąś kwotę na ten cel – mówi Tomasz Kunert.

Utrudnienia pod lupą
Wspomniana już Warszawska Mapa Barier działa od 2011 r. jako inicjatywa społeczna popularyzująca tematykę projektowania uniwersalnego. Jej twórcy związani są ze Stowarzyszeniem Integracji Stołecznej Komunikacji (SISKOM), które zidentyfikowało w Warszawie ponad 500 utrudnień – od zbyt wysokich krawężników po niedostępne przystanki i przejścia podziemne. – Droga do likwidacji przeszkód jest niestety długa i trudna, także dlatego, że część z nich znajduje się na gruntach zarządzanych przez spółki kolejowe PKP S.A. i PKP PLK. Współpraca z kolejarzami nie należy do łatwych, ponieważ nie są oni tak otwarci na głos mieszkańców jak warszawscy urzędnicy – twierdzi Adam Piotr Zając, koordynator projektu Warszawska Mapa Barier ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji. Według niego warto, aby w kolejnych latach mieszkańcy mogli w większym stopniu uczestniczyć w typowaniu miejsc do przebudowy, np. w najbliższej okolicy. To oni najlepiej wiedzą, jakie utrudnienia należy zlikwidować, aby poruszanie się po stolicy stało się łatwiejsze. Dzięki ich sugestiom zmianie ulega Warszawska Mapa Barier. Co kilka miesięcy jej aktualna wersja udostępniania jest Urzędowi Miasta, a Biuro Koordynacji Remontów i Inwestycji w Pasie Drogowym wskazuje miejsca, które można przebudować podczas innych remontów, np. modernizując fragment chodnika podczas naprawy sieci kanalizacyjnej. – Kiedy dostajemy wiadomość o usunięciu utrudnienia, zmieniamy kolor ikony na zielony oraz umieszczamy stosowną informację w opisie – tłumaczy Adam Piotr Zając.

Łatwiejsze podróżowanie
Od 2007 r. Zarząd Transportu Miejskiego wprowadza udogodnienia dla niepełnosprawnych na pierwszej linii metra. – Dotychczas udało się m.in. wybudować dodatkowe windy na stacjach Ursynów i Racławicka, oznakować z myślą o osobach słabowidzących dojścia do wind na odcinku od stacji Kabaty do stacji Słodowiec oraz przystosować dźwigi osobowe do potrzeb osób słabowidzących na odcinku Kabaty – Centrum. Do końca roku w planach jest uruchomienie dodatkowych wind na stacjach Imielin i Służew – informuje Magdalena Potocka z biura prasowego Zarządu Transportu Miejskiego.
Istotną składową procesu wprowadzania udogodnień dla niepełnosprawnych jest modernizacja taboru komunikacji miejskiej. Obecnie wszystkie autobusy kursujące po stołecznych ulicach są pojazdami niskopodłogowymi. Od 2007 r. r. Miejskie Zakłady Autobusowe zakupiły 846 fabrycznie nowych takich autobusów, a w kolejnych latach przybędzie ich 85. Również od 2007 r. Tramwaje Warszawskie zakontraktowały sfinansowanie zakupu 306 tramwajów na kwotę 2,2 mld zł, z czego tylko 30 nie miało niskiej podłogi. Przełom nastąpił w 2009 r., kiedy sięgnięto po 186 Swingów. Do 2022 r. TW zamierzają nabyć 120 tramwajów niskopodłogowych, co pozwoli na wycofanie z ruchu ok. 270 tramwajów starego typu. Aktualnie niskopodłogowce stanowią prawie 50 proc. eksploatowanego taboru.
Od kilku lat pojazdy komunikacji miejskiej są wyposażane w elementy ułatwiające podróż osobom niewidomym, słabowidzącym oraz z niepełnosprawnością ruchową. Do najistotniejszych udogodnień należą m.in. wysuwane platformy ułatwiające wprowadzenie wózka inwalidzkiego do pojazdu, system zapowiedzi głosowych zapewniający informację o przystankach oraz przyciski stop z napisami w alfabecie Braille’a. Ważne role odgrywają też system zewnętrznych i wewnętrznych wyświetlaczy elektronicznych z informacjami o trasie i numerze linii, a także listwy w jaskrawych kolorach zabezpieczające krawędzie schodów i wystających elementów. – Od ubiegłego roku wprowadzamy w pojazdach, na tablicach bocznych specjalne oznaczenia (białe wykrzykniki na czerwonym tle) informujące, że dany przystanek jest niedostępny dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności, szczególnie z dysfunkcjami ruchu – mówi Magdalena Potocka.

Kampanie i wyszukiwarki
Zarząd Transportu Miejskiego przeprowadził kampanię społeczną „Przyjacielu, ustąp miejsca” i zapoczątkował kampanię społeczną „Warszawska Linia Edukacyjna” (kontynuowaną przez Tramwaje Warszawskie). Pierwsza z inicjatyw miała na celu uwrażliwienie na potrzeby osób z niepełnosprawnością podczas podróży środkami transportu zbiorowego. – Staramy się zachęcać pasażerów do empatycznych zachowań w komunikacji miejskiej. W przypadku takich akcji trudno mówić o twardych efektach, np. że wcześniej określony procent podróżnych pomagał wejść do pojazdu osobie niepełnosprawnej, a po kolejnej edycji nastąpił wzrost albo spadek – informuje Magdalena Potocka. Dodaje, że kampanie społeczne uwrażliwiające osoby korzystające z komunikacji miejskiej na potrzeby współpasażerów są potrzebne i będą kontynuowane.
ZTM prowadzi prace nad nową wyszukiwarką połączeń z parametrami uwzględniającymi potrzeby osób niepełnosprawnych. Z kolei Fundacja TUS stworzyła wyszukiwarkę miejsc dostępnych dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności: niewidomych i niedowidzących, głuchych i niedosłyszących, niepełnosprawnych ruchowo oraz starszych i opiekunów z dziećmi w wózkach. Dzięki temu na stronie Niepełnosprawnik (www.niepelnosprawnik.eu) znajduje się ponad 10 tys. obiektów, przede wszystkim z Gdańska, Poznania, Warszawy i Wrocławia. Lista obejmuje m.in. urzędy, hotele, restauracje, centra handlowe, kina, biblioteki, salony kosmetyczne, szkoły, apteki, salony fryzjerskie czy małe sklepy.

Zobacz galerię…

Marcin Gazda
fot. Urząd m. St. Warszawy
Data publikacji: 17.09.2014 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również