Spartakiada w Rudniku

Druga Spartakiada Osób Niepełnosprawnych zorganizowana z inicjatywy Caritas Diecezji Sandomierskiej oraz Urzędu Miasta i Gminy Rudnik nad Sanem w lekkoatletyce odbyła się 14 maja 2009 roku w Rudniku.

Honorowy patronat nad jej organizacją objął marszałek województwa podkarpackiego Zygmunt Cholewiński.

Mottem zmagań sportowych były słowa: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem” (2 Tm 4, 7). Wielki wkład w organizację zawodów wnieśli ks. Stanisław Rząsa ze strony Caritas oraz burmistrz Gminy i Miasta Rudnik nad Sanem Waldemar Grochowski wraz z małżonką.
Na Spartakiadę przybył zastępca dyrektora Caritas Diecezji Sandomierskiej ks. Tomasz Szostek, który cały czas towarzyszył zawodnikom w ich zmaganiach. Obleganym wręcz gościem był młody podróżnik, niepełnosprawny zdobywca dwóch biegunów – Jasiek Mela, który swoją osobą dał świadectwo, że można przebyć najtrudniejsze zakątki Ziemi, wznieść się na wyżyny swojej woli, odrzucić niemoc, bezsilność i pokonać zarówno niepełnosprawność, ale też innych ludzi. A co najważniejsze – przyrodę, pozostając cały czas otwartym na potrzebujących i mimo przeciwności losu, ciągle uśmiechniętym człowiekiem. W słowie skierowanym do uczestników opowiedział o przyczynach swojej niepełnosprawności, własnych odczuciach, które towarzyszyły mu podczas pobytu w szpitalu i o tym, w jaki sposób spotkał na swojej drodze ludzi, którzy przywrócili go do życia w pełnym tego słowa znaczeniu.
W przemówieniach otwierających zawody zwrócono uwagę na to, iż poprzez rywalizację sportową pragnie się odkryć w tych, którzy przybyli nowe talenty, pragnie się ich zauważyć i dać nadzieję na lepsze jutro.
Do startu w zawodach zgłosiło się 250 zawodników z WTZ, ŚDS, ZAZ, szkół i ośrodków specjalnych z diecezji sandomierskiej i przemyskiej, a także w ramach integracji z osobami niepełnosprawnymi, dzieci ze Szkoły Podstawowej w Łętowni. Zawody obejmowały rywalizację w dziewięciu konkurencjach. Głównym sędzią zawodów był Stanisław Jabłoński nauczyciel ze szkoły w Łętowni, któremu pomagali pracownicy WTZ, odpowiedzialni za zgodne z regulaminem przeprowadzenie każdej konkurencji. Zawody przebiegały sprawnie dzięki pięknej pogodzie, życzliwości osób zaangażowanych w dzieło, zaproszonym gościom i wszystkim, którzy bardzo życzliwie podeszli do zadania. Nie było wygranych i przegranych. Każdy, kto wziął w nich udział został zwycięzcą i odebrał medal wraz z dyplomem. Nic bowiem nie cieszy tak, jak sukces, który zdobywa się przez pokonywanie swoich słabości, który odnosi się z trudem, a który potrafi wznieść osoby niepełnosprawne na wyżyny. Końcem tego wszystkiego jest meta, ukończenie biegu – zwycięstwo.
Wszystkie drużyny otrzymały puchary i całe kosze słodyczy ufundowane przez sponsorów. Nagrody ucieszyły startujących zawodników i pomimo wcześniejszego wysiłku, z wielką radością uczestniczyli w dyskotece kończącej imprezę. Towarzyszyła jej wystawa prac uczestników WTZ w Rudniku, a także loteria fantowa, na której można było wygrać wspaniałe nagrody i upominki.
Krystyna Goździewska

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również