Brak zajęć sensorycznych i nauczycieli wspomagających
Niektóre z zapisów z orzeczeń wydawanych dzieciom z niektórymi niepełnosprawnościami przez poradnie psychologiczno-pedagogicznie nie są realizowane przez szkoły.
Szkołom brakuje nie tylko sal np. do zajęć sensorycznych z hamakami, linami, huśtawkami, tunelami, które umożliwiają wypracowanie umiejętności skupiania się dzieci autystycznych, brakuje również odpowiednio przygotowanej kadry nauczycieli wspomagających dla dzieci z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Tłumaczenia gmin, że brakuje pieniędzy nie są w pełni uzasadnione, bo na uczniów z niepełnosprawnościami przekazywane są subwencję w wysokości ok. 5 tysięcy złotych.
W szkołach najczęściej zapewnia się opiekę logopedy, psychologa i pedagoga, oczywiście jest to ważne wsparcie dla ucznia z niepełnosprawnością, ale celem szkoły powinna być edukacja włączająca, która w wielu placówkach jest utopią. Szkoły często nie tylko nie są przygotowane do edukacji integracyjnej, ale w ogóle nic nie robią by tę sytuację zmienić. Nauczyciele skupiają się wyłącznie na realizacji podstawy programowej.
Rodziców i uczniów z niepełnosprawnościami wspiera w tym zakresie inicjatywa obywatelska „Chcemy całego życia”, w ramach której prowadzone jest poradnictwo dla rodziców, ich wspieranie i podejmowanie interwencji.
Ta sytuacja wymaga rozwiązań systemowych.
kat, fot. pixabay.com
Data publikacji: 16.11.2018 r.