Stosowany w leczeniu nadciśnienia tętniczego losartan zapobiega powstawaniu upośledzających słuch niezłośliwych guzów mózgu, a w przypadku myszy u których się one rozwinęły – podnosi skuteczność radioterapii – informuje pismo „Science Translational Medicine”.
Badania przeprowadzili naukowcy z Massachusetts General Hospital (MGH) w Bostonie oraz Massachusetts Eye and Ear. Ich wyniki wskazują, że lek na nadciśnienie, losartan, może przynieść korzyści pacjentom z nerwiakowłókniakowatością typu 2 (NF2), dziedziczną chorobą związaną z nerwiakami przedsionkowymi.
Nerwiaki te to niezłośliwe guzy nowotworowe dotyczące nerwów, które są zaangażowane w słyszenie i równowagę. Nerwiaki przedsionkowe są obecnie leczone chirurgicznie i radioterapią (co niesie ze sobą ryzyko uszkodzenia nerwów) i żaden lek nie został jak dotąd zatwierdzony przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) do ich leczenia.
– Opracowanie skutecznych środków terapeutycznych w celu zachowania funkcji słuchu u pacjentów z NF2 jest pilną, niezaspokojoną potrzebą medyczną. Największą przeszkodą w radzeniu sobie z upośledzeniem słuchu związanym z NF2 jest nasze niepełne zrozumienie, w jaki sposób nerwiaki powodują utratę słuchu – mówi współautor, dr hab. Lei Xu.
Wcześniejszy raport pokazujący, że bliznowacenie lub zwłóknienie występuje w nerwiakach osłonkowych i koreluje z utratą słuchu, skłoniło zespół do sprawdzenia, czy lek blokujący włóknienie może być skuteczny.
Losartan blokuje składnik układu renina-angiotensyna, który bierze udział nie tylko w regulacji ciśnienia krwi, ale także w stymulowaniu zwłóknienia i stanów zapalnych.
Wykazano, że cała klasa leków ukierunkowanych na angiotensynę, w tym losartan, zmniejsza akumulację kolagenu w przypadku włóknienia serca i nerek. Korzystając z mysiego modelu NF2, Xu i jej współpracownicy odkryli, że leczenie losartanem zmniejszyło sygnalizację stanu zapalnego i obrzęk, a tym samym zapobiegało utracie słuchu oraz zwiększyło dostarczanie tlenu w celu zwiększenia skuteczności radioterapii (co może pomóc w obniżeniu dawki promieniowania potrzebnej do kontrolowania wzrostu guza i ograniczenia toksyczności związanej z promieniowaniem).
Zespół dr Konstantiny Stankovic (obecnie profesor Stanford University School of Medicine) odkrył, że nerwiaki przedsionkowe związane ze słabym słuchem miały wyraźniejszą sygnalizację zapalną niż guzy związane z dobrym słuchem. Ta sygnalizacja zapalna w guzach była zdolna do bezpośredniego uszkadzania komórek ślimaka, które są niezbędne do słyszenia. Pacjenci z nerwiakiem przedsionkowym, którzy przyjmowali losartan lub inne leki z tej klasy nie doświadczyli postępu utraty słuchu, w przeciwieństwie do pacjentów przyjmujących inne leki hipotensyjne lub nie przyjmujących ich wcale.
– Bezpieczeństwo i niski koszt losartanu, jednego z najczęściej przepisywanych leków na nadciśnienie, gwarantują szybkie przełożenie naszych badań na pacjentów z nerwiakami przedsionkowymi, aby spróbować zapobiec utracie słuchu wywołanej przez nowotwór – zaznacza Stankovic.(PAP)
Paweł Wernicki, fot. pixabay.com
Data publikacji: 20.07.2021 r.