ME w siatkówce na siedząco. Siatkarski Elbląg

ME w siatkówce na siedząco. Siatkarski Elbląg

Z udziałem 22 zespołów w dniach 16-22 września w hali Centrum Sportowo-Biznesowego w Elblągu, rozgrywały się Mistrzostwa Europy w siatkówce na siedząco. Wzięło w nich udział 400 zawodniczek i zawodników z 16 krajów: Azerbejdżanu, Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, Finlandii, Holandii, Litwy, Łotwy, Niemiec, Rosji, Serbii, Słowenii, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii oraz Polski.

Tytułu bronili…

…siatkarze Bośni i Hercegowiny, złoci medaliści Paraolimpiady w Londynie (2012). W gronie faworytów widziano także zespoły Niemiec (brązowi medaliści ubiegłorocznych igrzysk) i Rosji (4. miejsce). Polacy w poprzednich ME w Holandii zajęli 6. miejsce. W turnieju ME startowało 13 drużyn męskich w podziale na trzy grupy.

Faworytkami turnieju kobiet były obrończynie tytułu i brązowe medalistki paraolimpijskie – Ukrainki oraz Holenderki i Rosjanki. W turnieju kobiet wzięło udział 9 reprezentacji podzielonych na dwie grupy. Polki ostatni raz wystąpiły w mistrzostwach Europy w 2009 roku, także w Elblągu, zajmując 8. lokatę. Później miały dłuższą przerwę, dla reprezentacji były to kryzysowe lata.

Toralv Thorkildsen, prezes Europejskiego Komitetu Siatkówki Osób Niepełnosprawnych podkreślił, że do Elbląga przyjechała największa jak do tej pory liczba drużyn, jaka była na jakichkolwiek Mistrzostwach Europy. Trzeba dodać, że Elbląg po raz drugi jest miejscem ME w siatkówce na siedząco, a dzięki staraniom Integracyjnego Klubu Sportowego „Atak”, w czerwcu przyszłego roku Elbląg będzie gospodarzem Mistrzostw Świata. Nie zdarzyło się dotąd aby rok po roku temu samemu miastu przyznano organizację imprez tej rangi.

Siatkówka na siedząco powstała w Holandii jako sport dla weteranów wojennych. Od 1967 roku rozgrywane są międzynarodowe turnieje, od 1980 r. jest w programie Igrzysk Paraolimpijskich. Obecnie jest uprawiana w ponad 60. krajach, w Polsce pierwszy turniej o mistrzostwo kraju rozegrano w 1997 roku; dwa lata później męska reprezentacja debiutowała w Mistrzostwach Europy.

 Polacy…

…znaleźli się grupie razem z Azerbejdżanem i Niemcami. Rozpoczęli zawody bardzo dobrze, wygrywając dość gładko z Azerbejdżanem 3:0 (10, 17, 12). Później był ciężki bój z Niemcami i choć przegrany 0:3, wyniki poszczególnych setów świadczą o tym, że zwycięstwo w meczu ważyło się do końca -18:25, 24:26, 24:26. Po tej przegranej, w walce o ćwierćfinał nasi reprezentanci trafili na bardzo mocną drużynę Rosji. Mimo dopingu ponad tysiąca kibiców, w meczu bez większej historii (tylko dwa razy Polakom udało się wyjść na prowadzenie), wynik mówił sam za siebie – 3:0 (18, 18, 14). Bożydar Abadżijew, polski trener przyczynę przegranej widział w braku dokładności i szybkości na siatce, najważniejszych elementach współczesnej siatkówki na siedząco. Pozostała walka o miejsca 5-8. Polacy pokonali najpierw Wielką Brytanię 3:0 (25:17, 25:22, 25:20), ale w meczu o piątą lokatę przegrali z Holandią 0:3 (19:25, 19:25, 30:32). Ostatecznie więc Polska drużyna zajęła 6. miejsce.

Skład: Robert Wydera (1997), Tomasz Głąb (1987), Zbigniew Delmaczyński (1976), Piotr Siciński (1972), Michał Stańdo (wszyscy Start Wrocław, 1989), Piotr Tośko (1979), Tomasz Labocha (1985), Andrzej Małecki (wszyscy Start Szczecin, 1979), Marcin Musielak (Atak Elbląg, 1977), Michał Wypych (Start Jelenia Góra, 1977).

W półfinałach Bośnia i Hercegowina wygrała z Ukrainą 3:0, a Rosja z Niemcami 3:1. Finał należał do mistrzów Paraolimpiady – Bośni i Hercegowiny, którzy pokonali – choć nie bez trudu – Rosjan. Wygrali 3:0, ale w setach 25:22, 25:20, 30:28, co świadczy o zaciętości walki. W rywalizacji o brąz Niemcy pokonały Ukrainę 3:0 (25:21, 25:22, 25:21).

Polki…

…znalazły się w grupie razem z Holenderkami, Rosjankami, Finkami i Węgierkami. W drugiej grupie spotkały się reprezentacje Ukrainy, Słowenii, Niemiec i Chorwacji. Biorąc pod uwagę długą absencję naszej reprezentacji w międzynarodowych zawodach – spowodowaną brakiem pieniędzy na jej prowadzenie – cudów nie można się było spodziewać. I też ich nie było, tym bardziej, że Polki grały wyłącznie jedną szóstką! Na inaugurację turnieju – Polska – Węgry 0:3 (16:25, 22:25, 10:25). Potem kolejne porażki – z Finkami 0:3 (11:25, 21:25, 15:25), Holenderkami 0:3 (11:25, 6:25, 7:25) i z Rosją 0:3 (12:25, 9:25, 10:25).  Pozostała walka o miejsca 5-9. Tu także nic się nie układało: porażka z Niemkami 0:3 (21:25, 18:25, 16:25) i pozostał już tylko jeden mecz – z Chorwatkami o przedostatnie, ósme miejsce. To spotkanie Polki wygrały nadspodziewanie łatwo 3:0 (25:15, 25:14, 25:16). Trener Roman Pieta stwierdził, że przez ostatnie cztery lata zawodniczki nie były należycie przygotowywane, dopiero w tym roku udało się zdobyć fundusze, dzięki którym dziewczyny pojechały na obóz do Elbląga oraz na pierwszy turniej międzynarodowy na Węgry. To jednak okazało się być za mało. Teraz reprezentacja musi jeszcze dużo czasu poświęcić na przygotowania aby na Mistrzostwach Świata wypaść lepiej. I przede wszystkim – przestać grać jednym składem…
Reprezentacja kobiet: Ewa Warelis (1983), Zofia Wasiewska (1958), Magdalena Głowińska (1989), Danuta Bujok (1988), Magdalena Jankowska (1989), Lucyna Kornobys (1978) – wszystkie Start Wrocław, Joanna Świderska (1983), Danuta Wardega – obie Atak Elbląg, 1968).

Mistrzyniami Europy zostały Rosjanki wygrywając z Ukrainą 3:2 (16:25, 25:20, 25:27, 25:16, 15:10). W pojedynku o brązowy medal Słowenia pokonała Holandię także 3:2 (25:16, 16:25, 17:25, 26:24, 15:13). Piąte były Niemki, szóste Finki, siódme Węgierki.

Minister Joanna Mucha…

…odwiedziła Elbląg, kibicując Polakom w meczu z Rosjanami. Na późniejszej konferencji prasowej przyznała, że dotąd tylko raz oglądała sportowców z niepełnosprawnością, a mianowicie koszykarzy na Paraolimpiadzie. Ewa Warelis, kapitan reprezentacji Polski podczas spotkania stwierdziła, że sportowcy z niepełnosprawnością nadal są traktowani jak zawodnicy drugiej kategorii, o czym niejednokrotnie mówili sami zainteresowani oraz ich trenerzy. Sport tej grupy osób nie jest traktowany poważnie, a wręcz po macoszemu. Druga kadrowiczka, Joanna Świderska dodała, że nikt kokosów z uprawiania sportu nie ma i na pewno z samego jego uprawiania wyżyć się nie da. Zawodnicy utrzymują się dzięki pracy i rencie. 
Minister Joanna Mucha odpowiedziała na te zarzuty, że… poprawa sytuacji sportowców niepełnosprawnych już nastąpiła. Wzrastają środki finansowe, nastąpiły zmiany kadrowe w największych organizacjach zajmujących się tym sportem. Powołana została też Rada ds. Sportu Osób Niepełnosprawnych a w ubiegłym roku zostały zrównane nagrody i stypendia dla osób pełno- i niepełnosprawnych. Przyznała jednak, że jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia a sport powszechny wśród niepełnosprawnych w Polsce kuleje. Nie mniej, ile można było zrobić przez ostatnie dwa lata, tyle zostało zrobione – podsumowała. Minister obiecała też pomoc finansową dla organizacji Mistrzostw Świata, które odbędą się w czerwcu 2014 roku w Elblągu.

Oficjalny patronat nad turniejem sprawował Jarosław Duda, sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Marcin Możdżonek – kapitan reprezentacji Polski w siatkówce mężczyzn i Katarzyna Skowrońska-Dolata, dwukrotna złota medalistka Mistrzostw Europy w siatkówce żeńskiej, pomagali w promocji tego wydarzenia.

 

Oprac. MarC

Data publikacji: 24.09.2013 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również