Biało-czerwoni przywieźli z Turcji 11 medali!

Kobieca drużyna piłkarska

Z jedenastoma medalami – jednym złotym, trzema srebrnymi oraz siedmioma brązowymi – powróciła do kraju reprezentacja Polski, która w dniach 18-30 lipca walczyła w tureckim Samsun o najwyższe lokaty podczas XXIII Letnich Igrzysk Głuchych. To prawie trzy razy tyle, co podczas poprzednich igrzysk w Sofii w 2013 roku.

Rozpoczęło się od zdobycia srebrnego medalu przez naszego pływaka, sosnowiczanina Artura Pióro na dystansie 400 m stylem dowolnym. Polska reprezentacja pływacka świetnie się spisała i zajęła szóste miejsce w klasyfikacji medalowej i zdobywając aż osiem medali:
Konrad Powroźnik złoty medal na dystansie 200 m stylem motylkowym, Artur Pióro srebrny na dystansie 400 m stylem dowolnym oraz brązowy medal na dystansie 1500 m stylem dowolnym, Julia Chmielewska zdobywczyni trzech brązów na dystansach 50 m, 100 m i 200 m, wszystkie stylem klasycznym. Ponadto Juliusz Sawka zdobył brązowy medal na dystansie 200 m stylem grzbietowym, a sztafeta męska 4×200 m stylem dowolnym w składzie: Juliusz Sawka, Jakub Kramarczyk, Konrad Powroźnik i Artur Pióro, też brązowy medal.
– Każdy start to ogromne emocje. Czasami do medalu zabraknie – jak na przykład w sztafecie miks, najmłodszej – zaledwie 0,3 sekundy. Była bardzo silna konkurencja, wielu nowych zawodników, padło wiele rekordów świata i Europy. Mistrzostwa olimpijskie są inne od wszystkich innych i każdy dawał z siebie wszystko. Trudno było choćby też dlatego, że właściwie każdego dopadała tam niestrawność, co było związane z tamtejszą florą bakteryjną i z tym też trzeba było walczyć, nie tylko o zwycięstwa.- zapewniał Marek Jabczyk, trener koordynator kadry narodowej niesłyszących w pływaniu.

Jednak nie tylko na basenie Polacy świetnie sobie radzili. Z medalami wróciły też judoczki: Natalia Brzykcy, która wywalczyła srebro w kat. +78 kg oraz Dominika Mateuszczyk, zdobywczyni brązowego medalu w kategorii do 52 kg.

Polska reprezentacja poradziła sobie bardzo dobrze także w sportach zespołowych. Nasze piłkarki po wspaniałym meczu z Chinami weszły do walki o złoty medal Letnich Igrzysk Głuchych. W przepisowym czasie gry zremisowały z bardzo silnymi Rosjankami, niestety w rzutach karnych miały mniej szczęścia i przegrały 6:4. Złoty medal powędrował do Rosji, ale srebro naszych pań to wielki sukces.

Największym rozczarowaniem dla zawodnika jest podobno zajęcie czwartego miejsca, ale to też przecież ogromny sukces. Na dystansie 10 000 m mężczyzn w finale tego biegu w blokach startowych mogliśmy zobaczyć Michała Wojciechowskiego, który uzyskał to nielubiane czwarte miejsce, tuż za podium. Na dystansie 100 m motylkiem popłynął Konrad Powroźnik, ale tym razem klątwa czwartego miejsca dopadła również jego. Julia Chmielewska popłynęła również na 400 m stylem zmiennym i była znów o krok od podium, bo ulokowała się na czwartej pozycji. Nasi biegacze Stempurski, Kotowski, Janda i Cygler zmierzyli się z reprezentantami innych krajów w półfinale sztafety 4×100 m. Zajęli drugie miejsce i tym samym weszli do walki o medale. W finale poprawili swój czas, co dało im czwarte miejsce.

Ostatecznie polska reprezentacja zajęła 22. miejsce w klasyfikacji medalowej XXIII Letnich Igrzysk Głuchych.
Ewa Maj, fot. Polski Związek Sportu Niesłyszących
Data publikacji: 31.07.2017 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również