Chorzy na nowotwory w Polsce leczeni poniżej światowych standardów

Chorzy na nowotwory w Polsce leczeni poniżej światowych standardów

Do refundacji wprowadzanych jest w naszym kraju coraz więcej innowacyjnych leków onkologicznych, ale chorzy na nowotwory nadal leczeni są u nas poniżej światowych standardów - wynika z raportu opublikowanego we 7 marca w Warszawie przez Fundację Alivia.

Raport „Dostęp pacjentów onkologicznych do terapii lekowych w Polsce na tle aktualnej wiedzy medycznej” opracowała firma PEX PharmaSequence. Wynika z niego, że w latach 1990-2013 udało się zmniejszyć w naszym kraju umieralność z powodu chorób nowotworowych o 8 proc. Dzięki temu odsetek pięcioletnich przeżyć wśród polskich pacjentów onkologicznych wzrósł między 2000 i 2007 r. do 41 proc.

– To pocieszające; jednak porównując osiągnięcia innych krajów w tym zakresie wypadamy znacznie gorzej – – podkreślił główny autor raportu Tomasz Kiełczewski z firmy PEX PharmaSequence. W Unii Europejskiej pod względem pięcioletnich przeżyć jesteśmy na przedostatnim miejscu tuż przed Bułgarią, gdzie 5 lat od wykrycia nowotworu żyje jedynie 39 proc. pacjentów. Przed Polską są Łotwa (42 proc. pięcioletnich przeżyć), Słowacja (45 proc.), a także Chorwacja, Litwa i Estonia (46 proc.).

Najlepsze efekty leczenia uzyskuje się w Szwecji, gdzie 65 proc. pacjentów chorych na nowotwory w latach 2000-2007 przeżywało 5 lat, w Finlandii (61 proc.) oraz Belgii i Austrii (61 proc.). Średnio w Europie pięcioletnie przeżycia w tymże okresie osiągano u ponad 54 proc. pacjentów.

Kiełczewski zwrócił uwagę, że tempo, w jakim wrasta w Polsce skuteczność leczenia nowotworów, poprawia się wolniej, niż w innych krajach. W Szwajcarii, Belgii, a nawet w Czechach umieralność pacjentów onkologicznych spadła w latach 2000-2013 o ponad 25 proc., a w krajach OECD średnio o 17 proc. (w Polsce spadek ten nie przekroczył w tym samym okresie 8 proc.).

Według raportu jedną z przyczyn gorszej w naszym kraju skuteczności leczenia jest to, że chorzy na nowotwory są u nas leczeni poniżej światowych standardów. Dotyczy to szczególnie nowoczesnych leków innowacyjnych. – Kilka pozytywnych decyzji refundacyjnych w ostatnim czasie nie zmienia jakościowo obrazu dostępności leków onkologicznych w naszym kraju – twierdzą przedstawiciele Fundacji Alivia Agata Polińska i Bartosz Poliński.

W latach 2004-2016 w Unii Europejskiej wprowadzono na rynek 94 nowe leki onkologiczne, spośród nich 50 preparatów (czyli 53 proc.) nadal nie jest w naszym kraju refundowanych, co oznacza, że nie są dostępne dla polskich pacjentów.

Na 19 przeanalizowanych w raporcie chorób nowotworowych (9 guzów litych i 10 chorób hematoonkologicznych) jedynie w przypadku raka jajnika leczenie jest u nas zgodnie z międzynarodowymi wytycznymi. W pozostałych 18 schorzeniach 70 proc. leków innowacyjnych nie jest dostępnych lub stosowane są one z ograniczeniami.

Zdaniem Kiełczewskiego głównym powodem małej dostępności do onkologicznych leków innowacyjnych są niewielkie środki, jakie przeznacza się na ich refundację. Z budżetu wydaje się na ich refundację zaledwie 1,5 proc. środków wydawanych na wszystkie leki, czyli około 230 mln zł.

Innowacyjne leki stosowane są wyłącznie w ramach tzw. programów terapeutycznych, do których kwalifikowani są jedynie określeni pacjenci. W 2014 r. otrzymywało je 20,4 tys. pacjentów, a w 2015 r. – 20,7 tys. Wyraźny wzrost w tym zakresie nastąpił w 2016 r., kiedy w pierwszej połowie roku w programach tych uczestniczyło 14,8 tys. chorych.

Dr Elżbieta Senkus-Konefka z Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego podczas debaty na temat wyników raportu zwróciła uwagę, że powodem słabej dostępności leków innowacyjnych w naszym kraju są nie tylko ograniczenia finansowe, lecz również biurokracja i procedury.

Z raportu wynika, że od wydania rekomendacji przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji do wprowadzenia leku na listę refundacyjną w 2016 r. mijało średnio 460 dni (według ustawy refundacyjnej nie powinno to trwać dłużej niż 240 dni).

Konsultant krajowy w dziedzinie hematologii prof. Wiesław Jędrzejczak powiedział, że obecnie wprowadzane leki na ogół przeznaczane są dla niewielkiej grupy pacjentów ze względu na ich „celowany” charakter.

Zdaniem kierownika Kliniki Onkologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie prof. Cezarego Szczylika w naszym kraju stosuje się większe ograniczenia w kwalifikowaniu chorych do nowoczesnych terapii, co nie powinno mieć miejsca.

Dr Elżbieta Senkus-Konefka podkreśliła, że w międzynarodowych wytycznych, w tym również europejskich, określa się różne wersje zalecanych terapii lekowych w danym schorzeniu lub jego odmianie, które każdy kraj może dobrać dla swoich pacjentów według własnych możliwości finansowych.

Prezes Fundacji Alivia Bartosz Poliński pokreślił, że należy opracować strategię refundacji onkologicznych leków innowacyjnych w naszym kraju, która pozwoliłaby lepiej wykorzystać środki, jakimi dysponuje na ten cel NFZ. (PAP)

Zbigniew Wojtasiński

Data publikacji: 08.03.2017 r.

Udostępnij

Zachęcamy do zapisania się do Newslettera

Przeczytaj również